Wymiana głowicy- brak wolnych obrotów??? 126p

nieszczelnosci+nie wyregulowany

ODŚWIERZAM
pilnie potrzebuję porady- założyłem głowice w el- po wymianie uszczelki i splanowaniu głowicy o 0,6mm, wszystyko cacy- jak zwykle poskładane, jako że to el wiec regulacja zapłonu odpada, zawory sa wyregulowane 0,2 ssace i 0,25 wydechowe,

Objawy sa takie:
- po zapaleniu na ssaniu chodzi, ale gasnie przy wolnych obrotach
-w całym zakresie obrotów praca silnika jest nierowna - silnik jakby sie dławił
-dostaje przedmuchy chyba do gaznika i wydechu- pod podstawką gaźnika wyraznie widac błyski (przed chwila zauwazyłem)
-pomiedzy zaworami nie widac było pekniec nawet minimalnych

dodam tylko ze przed naprawą:
- gosc przestał jechac jak mu sie juz klawiatura całkiem poluzowała i koniki pospadały z lasek popychacza (stwierdzilem juz na warsztacie)
Głowica poza przepalona uszczelka pod głowica była bardzo słabo przykrecona

moje domysły:
-głowica ma nieszczelny zawór ssący (skrzywiony?) prawdopodiobnie w 1 cylindrze (tam gdzie przepaliła sie uszczelka)
-ale w takim razie wydechowy chyba tez bo dostakje tez do wydechu

inne pomysły?
silnik nie klepie raczej pracuje cicho


[ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2007-02-01 14:01:31 ]

tez tak myslałem, choc spodziewałemsie gorszego scenariusza:
oto na tłoku wypatrzyłem mały odcisk po zaworze... okazało sie ze na nagarze sie odcisnał ale nie byłem pewny czy czasem nie zawór podgiety.
okazało sie ze swiece były do wywalenia- i jedna i druga, a takze kable - teraz autko juz bangla ku radosci swego własciciela

Cytat:

Zuraw Wysłany: 2007-02-01 19:31:05 To ja wspolczuje twojemu silnikowi i tobie, jesli po splanownaiu 0,6mm miales odcisk na nagarze.... W swojej starej 650 glowice mialem scieta 3,5mm i nie dochodzilo do kolizji, z czego mozna przypuszczac, ze na twoich tlokach jest 2,9mm nagaru.... Sam pomysl co jest nie tak.

Żuraw miałem Cię za mniej pochopnego gościa

-wiadomo że nagar był jeszcze przed zamontowaniem głowicy splanowanej, myślałem że to oczywiste że czyści się przylgnię uszczelki na cylindrach, a przy okazji nagar na denkach tłoka, myślałem że to łatwe do skumania i nie wspominałem o tym
pozwól że Ci po krótce wyjaśnie

-a więc na tym nagarze po zdjęciu głowicy zauważyłem odcisk, nie było go znów tak grubo

-po usunięciu nagaru PRZED założeniem nowej głowicy na denku odcisku nie było, ale wziąłem to pod uwagę że może spotkał się tłok z zaworem i podgiął go troche, a w konsekwencji nie miał szczelności i przez niego przedmuchy do gaźnika mogły iść

-tłok z cylndrem mógł sie spotkać, choć to seryjny El, gdyż gość któremu to robiłem nie poskręcał dość dobrze silnika, w konsekwencji gdy przywiózł auto do mnie okazało się że klawiatura spadła z popychaczy, a głowica była nie dokręcona.

-zbieg okoliczności chciał że akurat w tym cylindrze była też wadliwa świeca

PS: w maluchu siedzę od 2001r, a moj silnik po remoncie i kyracji wzmacniającej przejechał 112K km w jeździe codziennej, w tym kilkanaście rajdów, oraz 4 wycieczki wakacyjne do niemiec po 2500- 3000km każda, nigdy sie nie miał awarii, następnie poszedł do kolejnego właściciela, więc po prostu obrażasz moją inteligencję takimi uwagami


-


[ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2007-02-01 20:22:31 ]

Cytat:

Zuraw Wysłany: 2007-02-01 20:47:14 Cytat: 2007-02-01 20:17:11, HNT pisze: Żuraw miałem Cię za mniej pochopnego gościa - [...] więc po prostu obrażasz moją inteligencję takimi uwagami To prowokacja byla...

heh wybacz- nigdzie nie zauważyłem emotikona, który świadczyłby o prowokacji