MotoNews.pl
  

Tak może tylko ładna

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco

Witam Znowu problemy z ładną. Musiałem oddać reduktor do reklamacji zakóładałem nowy 2 miesiące temu i po tym okresie zaczął silnik dziwnie chodzić . Wiec udałem sie do gazowniku zeby wyregulował on reguluje ale silnik nie reaguje przygął wąz z powietzrem silnik wchodzi na obroty. No cóż reklamacja . Ale ja nie o tym.chciałem napisać. Zmuszony byłe wracać do olsztyna na benie.przejechałem może 70 km bez problemu. Aż nagle pod pedałem brakuje mocy silnik jakos nie równo chodzi ja jej gazu a silnik sie dławi wyciągnołem ssanie troche lepiej ciągnie ale jak chce dać gazu znowu szarpie. przejechałem tak moze z 50 km i tu zaczął sie horror.Na skrzyżowaniech w olsztynie zeby ruszyc musiałem mieć całkowicie wyciągnięte ssanie bo jak prubowałem dodac gazy to szarpał w pewnym momencie silnik zaczął łapać wysokie obroty i za chwile niskie i znowu wysokie i znów niskie taką chuśtawka silnik oczywiście cały czas na wyciągniętym ssaniu pod ostatnią górke podjeżdzałem juz na dwójce tylko na saniu.Jakoś dojechał pod chate wygasiłem ładną i otworzyłem klape zeby sprawzić co i jak.zauważyłem ze w Srodku filtra paliwa od dołu wydobywają sie bombelki .Coś jakby od daołu leciało w filtzre powietzre. Nie mam pojecia panowie co sie dzieje .Stawiam ze gażnik dożył już swoich lat. Przypomnę za na gazie nie ma żadnych problemów z jazdą. Prosze o pomoc .Pozdrawiam
  
 
sstary, to na pewno gażnik też tak miałem.
  
 
NIe lało benzyną z awaryjnego spustu z kolektora dolotowego? Gaźnik jest suchy z zewnątrz?
  
 
wiesz co nie sprawzałęm jutro pojezdze chwile i zobaczę jak to wygląda
  
 
Sprawdz zawory beny i gazu, zwroc uwage na kable wys napiecia, swiece. Zdejmij kopulke, poogladaj, sprawdz palec, a szczegolnie rezystor na nim. Sprawdz pomke paliwa(zdejmij weza za pompka, i recznie "pompnij" raz drugi trzeci, powinno tryskac na poltora metra
Gaznik tez mozna by sprawdzic - jak radza inni.
  
 
słuchajcie wczoraj zauważyłem dziwną rzecz po pierwsze z wydechy wylatują czarne spaliny (nie wiem czy to normalne) natomiast jak otworzylem maskę to z okolic silnika wylatują białe spliny wydaje mi sie ze z okolic kolektora gaznik jest suchy no i dziś w siadam do auta chce odpalić a rozrusznik nie kreci akumlator rozładowany zastanawiam sie tylko czy to ja zostawiłem radio na noc czy coś innego sie stało. Macie jakieś sugestie
  
 
Czarne spaliny- to za duzo paliwa za malo powietrza(gaznik,zaplon,silnik), biale kleby- hmm coz- moze uszczelka pod kolektor wydechowy - 2rurka (glosna praca dym i smrod) a moze uszczelka pod glowica - ( pije wode, mozliwy "majonez" na korku wlewu oleju) a moze uszczelka pomiedzy glowica a kolektorem dolotowym - i kapie woda na wydechowy i paruje.
A moze wszystko naraz
a mzoe jeszcze cos innego - np opadniete kable na kolektor, ktore przysmolily sie o wydech - stad spiecie - rozladowany aku, a moze woda sie wylewa na alter, rozrusznik=spiecie, aku rozladowany.

  
 
Białe kłeby to też efekt zalania. Trzeba zdjać dekiel filtra i zobaczyć. U mnie jak się topił pływak to tak go zalewało że gaźnik cały mokry się robił a w gardzielach było widać megagęstą białą mgłę, taka ze można było ciać nożem.
Proponuje odkrecic górę gaźnika i ocenić stan pływaka. Potem zobaczyć czy zawór iglicowy odcina tzn ruszyć pływak do góry i zapompować pompką paliwa. Można by też skorygowac ustawiewnie pływaka.
  
 
oki sprawdze.Słuchajcie wczoraj po pracy spróbowałem odpalić ładinke i rozrusznik zakrecił łada odpaliła .czy to mozliwe ze akumlator sam sie podładował przez 9 h na tyle zeby rozkrecic rozrusznik. chłodnica wporządku płyn nie ucieka ani nie tryska jest pod korek czyli tyle ile wlałem
samochód miałem na chodzie i chciałem sprawdzić czy nie ma kisielu na korku od wlewu oleju odkreciłem ten korek na silniku i obroty silnika dość wyraźnie spadły strumień powietrza wydobywa ł sie z otwory.CZy to normalna sytuacja
  
 
raczej nie bardzo "normalne" -uszczelniacze zaworowe moga byc do wymiany.
Aku moze nie stykac z klemami.Aku moze nie stykac z masa silnika.
  
 
Nie moge zlokalizować miejsca z kąd sie wydobywa sie dym czy z kolektora czy moz tłumik jest dziurawu.Objawy sa takie samochód chodzi jak traktor(no moze troche przesadziłem ale słychac buczenie i to wyrażne w porównaniu z tym co było wczesniej jak jade samochodem to czuje ze silnik nie ma mocy praktycznie nie moge wcisnąć pedału gazu po zaczyna szarpać jak to robie w miare miarowo to da sie jeżdzic ale nie o to chodzi przeciez
i teraz czy brak mocy moze wynikac z tego ze uszczelka pod kolektorem jest wydmuchana czy moze dlatego ze tłumik jest peknięty.Ale wtedy nie było by tego szarpania przy wciskaniu pedału gazu.Jedno jest pewne spaliny wychodza gdzies koło kolektora.i ostatnie pytani czy na takim kolektorze przejade 100km do mojego zaufanegoi taniego mechanika nie che dać zarobic olsztyńskim bałwanom bo kilka razy sie przejechałem a mój mechanik nie patrzy na marke tylko dobrze wykonuje swoją prace .Wkońcu za to bierze pieniądze .Pozdrawiam
  
 
Mysle ze uszczelke pomiedzy kolektorem wydechowym a 2 rurka wywalilo. Albo 2 rurka sie rozpadla. Uwaga, bo z tamtad ziac ogniem moze.
No i nie wiadomo czy sie odkreci, czy sie pourywa