ALKOHOL!!! Czemu szkodzi zdrowiu?

Stare to jak swiat... ze dwa lata temu na to wpadlem w necie...

Jakies przeslanie to mialo w sobie niesc ?? Normalny czlowiek nie wsiada za kierownice po pijaku, a idioty nic nie powstrzyma... Wiec darujmy sobie takie towary... dla niektorych sprzatanie pawia z klawiatury moze byc klopotliwe.

Fascynacja takimi zdjęciami oraz nieodparta konieczność podzielenia się nimi też mają swoją nazwę (niestety zapomniałem jaką ).

No, ale podobno to też można wyleczyć.

A ja pozwolę sobie mieć odmienne zdanie. Uważam, ze takie "przypominacze" powinny od czasu do czasu być podawane kierowcom. Nie za często, zeby ludzie nie zobojętnieli. Może tylko co 10 kierowca o skłonnościach wyścigowych przynajmniej na jakiś czas, może nawet tylko na 5 minut, odpuści sobie. Może akurat te 5 min. uratują go lub kogoś niewinnego przed tragedią.

Oczywiście to jest ocena subiektywana. Ja wcześniej nie widziałem tych zdjęć i jestem pod dużym wrażeniem. Patrzę na to specyficznie bo mam 15-letnią córkę, która mogłaby teoretycznie znależć się na miejscu tamtej dziewczyny. Przerażenie! Na jakiś czas te zdjęcia pomogą mi powstrzymać się od wykorzystywania wszystkich koni MV6 przynajmniej kiedy jadę z rodziną. Wierzę, że jest więcej takich tatusiów, których te zdjęcia ruszą/ruszyły, bo dzięki zbliżonej sytuacji rodzinnej, bardziej niż inni utożsamiają się z oglądaną tragedią. Patrzę na tych zdjęciach na ojca tej małej. Jak on się czuje... Mówcie co chcecie, ja wymiękam...

PS: ...i proszę mnie nie posądzać o fascynację tymi zdjęciami.

1) To nie alkohol szkodzi tylko głupota - ten sam skutek może mieć jazda na łysych gumach, rozmowa przez telefon i tysiące innych
2) Ja nie rozumię sensu zamieszczania tych zdjęć - jak ktoś potrzebuje dla siebie tego rodzaju argumentów lub chce sobie coś przypomnieć / uświadomić to niech przejdzie się do najbliższego szpitala. Takie rzeczy dzieją się codziennie i albo się o tym pamięta albo nie - a wrażenia i odpuszczanie tego lub tamtego na jakiś czas służy tylko zachowaniu własnego spokojnego sumienia.
3) Jako były palacz stwierdzam, że nachalne przedstawianie mi w swoim czasie zdjęć płuc ze smołą itp. wywoływało tylko moją agresję, a co za tym idzie wzmożoną konsumpcję papierosową. W najlepszym wypadku miałem to gdzieś.

Albo się ma pewne zasady, albo nie.
Takie zdjęcia to bardziej uspokajają ich dystrybutorów niż przynoszą korzyść.
Jakoś nie widzę (a widziałem już b.dużo) sytuacji w której naprany gość siadając za kierownicę nagle dostaje olśnienia:
"O q..., co ja robię? Przecież dobrzy ludzie pokazali mi niedawno te zdjęcia!"
Po czym dobrowolnie wytacza się z pojazdu, wyrzuca kluczyki do ścieku i udaje się na przystanek komunikacji miejskiej.
Bez jaj...

Pzdr.