| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
krzychu_kolo omega sokółka | 2007-01-29 19:14:33 jade sobię do roboty, a tu nagle zatrzymuję się i zgasła mi bestia.
przedtem jakieś 600m przełączyła się na gaz. chyba zamarzło coś w tym reduktorze. może zamała temperatura w obiegu chłodniczym? no i był problem z uruchomieniem nawet na paliwie. włosy z głowy już miałem rwać, ale odczekałem jakieś 5 minut. i normalnie "Eureka" chodzi aż mruczy
kiedyś gdzieś czytałem na forum, że można zmienić nastawę temperatury przełączania się tego gazu. może ktoś coś wie na ten temat. |
draakhul LOB SYMPATYK A CARAVAN Białystok | 2007-01-29 19:45:57 Też tak kiedyś miałem zimą. Problem zniknął po wyczyszczeniu parownika i wymianie membrany. |
krzychu_kolo omega sokółka | 2007-01-29 19:56:58 no może włąsnie ta membrana jest aż tak odkształcona.
nie mam pojęcia jak długo ona tam siedzi. może postaram się coś w tym kierunku zrobić. narazie jeżdżę aż temperatura podskoczy troszkę do góry i przełączam wtedy sam. mam taki mały przełącznik. no i krokowca trzeba byłoby chyba sprzadzić jka tam jego stan. ale co do tej temperatury cieczy. strasznie szybko mi przełącza na gaz. latem extra . -8 to jednak zimno. a on raz dwa i przechodzi na gaz może jakieś 2 -4 minutki. |
draakhul LOB SYMPATYK A CARAVAN Białystok | 2007-01-30 00:06:56 I dlatego nie wstawiłem automatu. Przełączam sam według uznania.
Jeśli chodzi o konserwację parownika, to u gazowników za czyszczenie i wymianę membrany zapłaciłem coś koło 30 zł. |