MotoNews.pl
  

WLEW - spory problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podjechałem dziś na stacje i nie mogłem otworzyć wlewu Kreciłem, kręciłem i nic, tylko mi kluczyk w rękach został. Ale jak by tego było mało, wziąłem kąbinerki i dalej nic. W końcu przekręciłem, ale dalej zamknięty. Wie ktoś może jak go otworzyć? Od środka raczej cięzko, bo mam wygłuszony bagaznik i jest to dość konkretnie zrobione. Przeiwercić? Wyrwac? Sam już nie wiem...
  
 
hmm jesli ci chodziło o wlew korek wlewu to miałem to samo
no wiec
np poczatek wd 40 do srodka tak zeby sie wylałao
i rozruszac
jak ci sie uda otworzyc to rozebrac wyczyscic i nasmarowac i codzziennei wd 40 przez ok 4 dni i otwierac ibedzie okej ja tak miałem a ile walczylem heheheh
  
 
od bagaznika i tak nie mas zodstepu, tylko pomiedzy blachami od nadkola jak juz.
  
 
piotrek_87 - ale jak =im sposobem mam go wyjąć? Jak jest cały czas zamkniety?
  
 
u mnie bylo to samo.. krecilem i krecilem w 2 strony, trocha na sile i wkoncu puscil, ale malo nie zlamalem kluczyka
  
 
W końcu otworzyłem, mechanizm zamykania działa, lecz trzeba wymienić wkładke zamka (chce kupić, info w dziale ogłoszenia). Wie ktoś czy będzie pasował wlew od mk3? Stoi taki niedaleko mnie na szrovie i mają korek wlewu...