1.8TD - nie gaśnie po pyłączniu stacyjki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam problem z 1.8TD a mianowicie nie gaśnie mi silnik po wyłączniu stacyjki - cały czas chodzi... wyłączam go przez wciśniecie sprzęgła i hamulca i puszczeniu sprzęgła. Czy ktoś wie co może to być i jak temu zaradzić?
proszę o pomoc.
  
 
Możesz zrobic to mniej brutalnie - otwórz klapę i zdejmij konektorek z zaworu elektromagnetycznego na pompie.
Pytanie dlaczego po wyjęciu kluczyka nadal podawane jest tam napięcie - ale to już musi sprawdzić elektryk - no chyba że podciągniesz sobie dodatkowy przełącznik do kabiny do właczenia/odcięcia zaworu - może to być przy okazji prymitywny immobilajzer jak go dobrze ukryjesz
  
 
na 100% masz uszkodzony elektrozawór odcinający paliwo przy pompie

koszt nowego około 50zł
  
 
Dzięki Panowie... to jeszcze tylko krotkie pytanie - gdzie jest i jak wyglada ten elektozawór o którym piszecie. Sprawdzę sobie co z nim nie tak i może faktycznie zrobie sobie IMO bo jedno mam w kluczyku - seryjnie
  
 
U mnie 1.8 D tez kiedys nie gaslo.. moglem wyciagnac kluczyk wyjsc z samochodu a autko sobie chodzilo... zazwyczaj go dusilem. Z tego co pamietam cos z MASA.. bylo.
  
 
Jesli masz imo, to pewnie zaworek na pompie jest pod stalowa, zlotego koloru oslona.

W twoim przypadku na dwoje babka wrozyla:
1) Mozliwe, ze padl sam zaworek
2) Ale mozliwe tez ze to problem z instalacja, skrzynka, kostka w stacyjce

Aby to sprawdzic, trzeba by bylo zobaczyc, czy na zaworek dochodzi napiecie, mimo wyciagniecia kluczyka ze stacyjki. Jesli caly czas dochodzi napiecie, to trzeba by bylo odlaczyc kabelek go zasilajacy. Gdy auto zgasniem, to nie wina zaworka.
  
 
najbardziej prawdopodobne w takich wypadkach to nieszczelność gómowych przewodów, przez co łapie fałszywe powietrze. trudno mi powiedzieć jak w fordzie ale w mercedesie miałem już tak 2 razy
przez starość struchlały gumy. Moja rada jzu - zamiast brać się za poważne mechaniczne rozbiórki i ładować ciężko zarobione pieniądze sprawdz najpierw wszelkie przewody gum. i tym podobne i zainwestuj w taśme izolacyjną na pocz.
  
 
Cytat:
2007-02-01 08:58:03, on-driver pisze:
najbardziej prawdopodobne w takich wypadkach to nieszczelność gómowych przewodów, przez co łapie fałszywe powietrze. trudno mi powiedzieć jak w fordzie ale w mercedesie miałem już tak 2 razy przez starość struchlały gumy. Moja rada jzu - zamiast brać się za poważne mechaniczne rozbiórki i ładować ciężko zarobione pieniądze sprawdz najpierw wszelkie przewody gum. i tym podobne i zainwestuj w taśme izolacyjną na pocz.



??????????? nie.. to że nie gaśnie to napewno nie jest to..
  
 
Zawór odcinający mógł równie dobrze się przyciąć, a to nie ma nic współnego z elektryką
  
 
Odpal auto ściągnij kabelek jeśli niezgaśnie to wyciągnij zawór i uwzględnij to co napisał Wilk zanim kupisz nowy, a jeśli zgaśnie to szukaj usterki pomiędzy kabelkiem a stacyjką.
I nie zabieraj się za gumowe przewody, to chyba omyłkowo post wstawiony.
  
 
zauważylem dzis jadac do pracy dziwne objawy autka a mianowicie czasam wciskam gaz o on powolutku jakby zwykly D byl pod maska a czasami normalnie... mam wrazenie jakby cos blokowalo przeplyw paliwa (po wcisnieciu gazu tak jaby ktos go za tylni zderza trzymal i nie chcial puscic). Zrobilem reset kompa i jak na razie zniknely objawy braku mocy ale nadal sie nie wylacza... grrr jutro moze poszukam tego kabelka na pompie o ktorym piszecie i zobacze co z tego wyniknie...
a czy dodatkową dawkę paliwa przy zalaczaniu turbo tez steruje jakis zaworek? bo juz jestem glupi co sie tam pod maska porobiolo

[ wiadomość edytowana przez: jzu dnia 2007-02-01 18:38:00 ]
  
 
Patrząc na pompę z góry masz go po prawej stronie z zieloną obwódką bodajże i dochodzącym jednym kabelkiem.