Ess odpalil:):) i nawet troche mocy odzyskal :):):)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
na wolnych chodzi dobrze i przy lekkim dodawaniu gazu do 2tys jest oki a powyzej bezczelnie sie dusi, nawet jesli odlacze przeplywomierz dzieje sie tak samo

wczesniej bylo wsio oki
w sobote wracajac do domku zaczely sie dziwne rzeczy dziac z elektryka co sie pozniej okazalo ze byla spalona cala wiazka od lambdy, lamp, klaksonu (wszystkiego co znajduje sie na prawiej stronie essa) spalily sie przewody te co ida na przednim pasie nad chlodnica, dzis je wymienilem-polutowalem i niestety zaczely sie szopki

lepiej chodzil jak mial wiazke spalona.

zostawilem go na dworku bez pradu zobaczymy co bedzie rano:]


[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-18 18:32:57 ]

[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-27 13:15:35 ]

[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-31 14:37:24 ]

[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-02-01 00:10:37 ]
  
 
Sprawdziłbym, czy sygnał z lambdy dochodzi do komputera i ma prawidłową wartość. W ogóle trzeba by ewentualne błędy odczytać.
  
 
hmm dzieki za info mowisz ze to moze byc przyczyna ze sie dusi powyzej 2 tys obr bo do tego zakresu ladnie chodzil a powyzej mozan bylo go nawet za dusic ze sam zgasl
natomiast dojezdzajac do krzyzowki auto gaslo... i po 7km o godzinie 8:01 w drodze do pracy odmowil dalszej wspolpracy

silnik na trasie sam zgasl i przy ponownej probuje uruchomienia go rozrusznik krecil ale nie zalapal bezpieczniki niby wygladaly na oki jutro w firmie sprawdze czy jest iskra na swieczkach
czy jest mozliwosc ze poprzez zwarcie przewodow od przednich lamp z przewodami od sondy komputer mogl zostac uszkodzony.... albo skrzynka bezpiecznikow??? co w konsekwencji spowodowalo ze zakonczyl swoj zywot

jesli ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem plose o info
  
 
A odczytaj najpierw kody błędu komputera. A potem bież się za wiązki. Choć istotnie, przewody od lambdy idą obok wiązki świateł np.
  
 
wczoraj z kumplem wreszcie sciagnalem autko z firmowego prakingu do domku

dzis zajrzalem pod maske

za wczasu wymienilem cewke na inna
cewka wymieniona i nadal nic cicho i ciemno zadnej iskry


wilku co do sprawdzenia bledow to chyba silnik musi byc na chodzie (mowa o "magicznej diodzie)

jesli chodzi o podpiecie do kompa rozmawialem z kolesiem elektrykiem i mowil ze boi sie podpiac komputer do niego bo jesli padl komputer w samochodzie to jest mozliwosc ze przez to moze spalic sie jego sprzet

ma ktos jakies pomysly co moze byc przyczyna ze nie chce odpalic

aha auto nieposiada modulu zaplonowego taki typ


[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-27 14:41:00 ]
  
 
up



  
 
silnik na chodize byc nie musi do zczytania kodow bledow - podlaczsz diode, wlaczasz zaplon i heja blyski ogladasz.
oczywiscie jesli wszystko jest ok to na odpalonymsilniku rownierz diagnostyke sie robi, ale najpierw sprawdz tak jak jest, wykarze Ci czy cos nie dziala, czy nie ma na czyms napiecia itp, bardzo ulatwi Ci poszukiwania, bo szukac w ciemno to troche czasu CI zajmie...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
thx

ide powalczyc
  
 
no i masz ci los

mam filmik z bledami ale jest w fotmacie MOV i kurde niemam czym go przerobic ma mniejszy

bo filmik ma jedyne 25MB

  
 
sprubuj sam odczytac mrugniecia, mzoe cos Ci z tego wyjdzie...

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
pierwszy raz


drugi raz


niestety pozniej zauwazylem ze niemam podpietej cewki zaplonowej oj ja nie madry i nie frasobliwy

a tu juz powinno byc oki


  
 
pierwszy raz


drugi raz


niestety pozniej zauwazylem ze niemam podpietej cewki zaplonowej oj ja nie madry i nie frasobliwy

a tu juz powinno byc oki


ahaj pliki sa w formacie 3gp niestety


[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-27 17:59:02 ]
  
 
z relacji i odczytow kolegi zero

wyszly mu nastepujace bledy


116 czujnik temp. płynu
100 to przerywnik
111 wszystkie systemy sprawne

sprawdzal ktos jesce bledy z filmikow

jest prad na wtyczce zasilajacej cewke

jakies pomysly????
czy przez spalona instalacje prwej lampy mogla spalic sie jakas sciezka w skrzynce bezpiecznikow???


zero dzieki za zauwazenie bledu
a wszystkim pozostalym sorki za wprowadzenie w blad

[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-27 22:16:20 ]
  
 
Ja proponuje sprawdzic zworkę w skrzynce bezpieczników o oznaczeniu B1 lub dać plusa bezpośrednio z akumlatora na środkowy pin we wtyczce od cewki zapłonowej i wtedy zobaczyc czy silnik odpali.
  
 
gigi się pomylił jest prąd na środkowym styku
  
 
wymontowalem skrzynke i cio teraz czy musze ja rozlutowac cala by zajrzec do srodka

tzn czy sciezki nie sa nadpalone????a moz ktos ma schemat skrzynki od MK6 zeby wiedziec czego i gdzie szukac????

z wierzchu wyglada dobrze a cio w srodku sie kryje
  
 
Nawołuję do używania multimetrów hehe a jak będziesz miał schemat instalacji i skrzynki to multimetr w rękę i wszystko sie okaże.
  
 
Cytat:
2007-01-28 12:06:58, Yazgool pisze:
Nawołuję do używania multimetrów hehe a jak będziesz miał schemat instalacji i skrzynki to multimetr w rękę i wszystko sie okaże.



multimetr jest jakis dzialajacy nawet tylko schemacik wejsc i wyjsc by sie przydal itp


zapytowywanie czy byl juz takowy na forum??? do MK6????

[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-28 12:49:46 ]
  
 
widze ze nic tu sie ciekawego nie ruszylo w temacie

jutro po pracy ok 18 ucinaczki w ruch i zabieramy sie za "demontaz" skrzynki bezpiecznikow by zajrzec do jej serca czy z nia wsio w porzadku, wczesniej jednak obejrzymy lutowania na obrzezach


ma moze ktos schemacik wejsc do skrzynki tzn

chodzi mi kostki-zlaczki ktore za co odpowiadaja w MK6
chcialem poszukac dwoch pozostalych przewodow od cewki gdzie one wchodza w skrzynke badz pozniej w ECU (potrzebne oznaczenia PINów)

mam niesprawnego essa od dwoch tygodni a czyms trzeba jezdzic bo czuje sie jak sierota bez swojego auta
a puntem II sie boje




[ wiadomość edytowana przez: gigi24 dnia 2007-01-28 21:53:31 ]