Samoprzyspieszający się zapłon

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
mam problem jak w tytule.
Ale w czym rzecz.. Swojego czasu zmuszony byłem wymienić cewkę w aparacie zapłonowym. Wówczas nie wiedziałem jak sie do tego zabrać, wiec wymieniłem ją "od przodu" - bez demontażu aparatu zapłonowego. W tym celu zmuszony byłem ściągnąć z ośki to takie ..kółko magnetyczne
No i podczas jego powrotnego montażu wydawało mi się, że wszystkojest ok. poniewaz wcisnęło się z dosyć dużym oporem.

Ale po przebiegu ok 2000km praca silnika zaczęła zdradzać objawy zbytniego przyspieszenia zapłonu - więc go ręcznie na aparacie opóźniłem ... i niby wszystko wróciło do normy.
Ale teraz po kolejnym 1000km znów te same objawy - zapłon mam już opóźniony na maxa - dalszej regulacji "0" a silnik ma dalej tendencje do samoprzyspieszania się zapłonu

Moja diagnoza: to kółko magnetyczne samo musi zmieniać położenie powodując przyspieszanie zapłonu

I pytanie: Mogę rozebrać aparat i spóbować "na oko" o kilka stopni cofnąć to kółko, ale każda próba poruszenia nim sprawi, że będzie ono coraz to luźniejsze - więc musiałbym je jakoś ...zaklinować w danym położeniu... No więc jak je zaklinować ??

Najlepiej byłoby kupić nową ośkę z kółkiem ustalonym fabrycznie, ale czy ten element występuje oddzielnie czy z całym aparatem ??
Jak cały kompletny aparat to nie uśmiecha mi się teraz wydawać ileś set zł. na niego...
  
 
Moze idź do sklepu, staraj się zapamiętać (dokładnie), ustawienie tego pierścienia wzgledem kółka z nacięciem (wchodzi na wałek rozrządu), ustaw ten przesuwający się (pierścien mag.), napuść na jego szczelinie jego obowodu benzyny ekstrakcyjnej żeby dobrze go umyć i odłuścić (albo go po prostu zdejmij jeszcze raz i umyj ubydwie powierzchnie benzyną ekstrakcyjną), załóż we własciwej pozycji i napuść tam dobrego kleju typy cyjanopan ze trzy razy, jak kazda warstwa wyschnie. Albo wklej go na żywicę (epidian), albo klej szybkoschnący, dwuskładnikowy (przezroczysty). Żywica schnie kilka godzin, klej dwuskł. szybko i lepiej trzymają niż cyjanopan. To tyle co mogę poradzić.
Pozdrawiam
  
 
Z ustaleniem położenia pewnie sobie jakoś poradzę.
Ale mówicie, ze na klej ??
W akcie determinacji myślałem, żeby potraktować ośkę -centralnie młotkiem- albo jakimś ostrym majslem, żeby odkształcić ją od przekroju kołowego i wtedy wciskać kółko na nowo. Jak napotka nowy opór to moze się jakoś zaklinuje
I na koniec może tym klejem.....
  
 
Nie tłucz młotkiem ani tłuczkiem (np.do ziemniaków), ponieważ cos możesz uszkodzić albo odkształcić. Aparat zapłonowy to wbrew pozorom delikatna konstrukcja. Na razie wklej, a na tłuczenie zwsze jest czas. Tylko dobrze odłuść.
Pozdrawiam
  
 
Cytat:
Witam
mam problem jak w tytule.
Ale w czym rzecz.. Swojego czasu zmuszony byłem wymienić cewkę w aparacie zapłonowym. Wówczas nie wiedziałem jak sie do tego zabrać, wiec wymieniłem ją "od przodu" - bez demontażu aparatu zapłonowego. W tym celu zmuszony byłem ściągnąć z ośki to takie ..kółko magnetyczne


Szkoda, ze najpierw nie poszukałeś nt. temat info na forum.
Ja miałem kiedyś identyczny przypadek i pisałem o tym.
Prawdopodobnie masz pęknięty przy ośce ten pierścień magnetyczny.
Pierścień będzie miał z całą pewnością coraz większe luzy i nie wiem czy klejenie coś pomoże, ale wałek razem z pierścieniem występuje jako część zamienna i 3 lata temu można go było kupić bez większych problemów.
Kosztował chyba coś ok. 90 zł.
  
 
najlepiej spróbuj kupić używany aparat na allegro. Część która uległa uszkodzeniu się nie psuje, więc nie ma ryzyka kupienia popsutego złomu.
  
 
Cytat:
2007-02-02 12:40:41, nawigator5 pisze:
Ale po przebiegu ok 2000km praca silnika zaczęła zdradzać objawy zbytniego przyspieszenia zapłonu


A jakie to objawy?
  
 
U mnie te objawy przedstawiaja sie następująco

silnik pracuje tak... bardzo "twardo", wyrażnie głośniej, wszystko drży - odnosi sie wrazenie, że przy wysokich predkościach obrotowych coś sie może urwać albo "rozlecieć", trudno jest płynnie ruszyć z miejsca bo silnik szarpie samochodem tak... skokami do przodu jak "żaba". Z pozytywnych - jak można to tak nazwać - objawów jest to, że samochód ma wyraźnie większe przyspieszenie ...ale okupione jest to wszystko b. dużymi drganiami, tak, że czasami nie widać nic w lusterkach wstecznych.
  
 
Cytat:
2007-02-05 12:42:42, nawigator5 pisze:
U mnie te objawy przedstawiaja sie następująco silnik pracuje tak... bardzo "twardo", wyrażnie głośniej, wszystko drży - odnosi sie wrazenie, że przy wysokich predkościach obrotowych coś sie może urwać albo "rozlecieć", trudno jest płynnie ruszyć z miejsca bo silnik szarpie samochodem tak... skokami do przodu jak "żaba". Z pozytywnych - jak można to tak nazwać - objawów jest to, że samochód ma wyraźnie większe przyspieszenie ...ale okupione jest to wszystko b. dużymi drganiami, tak, że czasami nie widać nic w lusterkach wstecznych.



Pewnie jeszcze łatwo Ci gaśnie przy ruszaniu, albo gaśnie przy wysprzęgleniu
Najgorsze, że prawdopodobnie dzwonią ci zawory.. jeśli tego nie słyszysz to spróbuj przełączyć na benzynę

Wszystkie te ogbjawy są niekorzystne dla silnika, sprzęgła, skrzyni biegów, przegubów...

radzę jak najszybciej naprawić auto...
  
 
ostatnio zdjąłem kopułkę z aparatu i spróbowałem poruszyć to kółko magnetyczne .... i dało radę przekręcić - jest luźne. Cofnąłem je i zyskałem trochę na regulacji zapłonu. Na dłuższą metę tak się nie da jeździć. Już zamówiłem w hurtowni nową ośkę z kółkiem;ok. 100 zł niebawem będzie.. Zobaczę co tam jeszcze będzie do wymiany (uszczelniacz chyba) i myślę, że to bedzie najrozsądniejsze rozwiązanie.

Zobaczymy co innego uda mi sie skopać przy okazji wymiany
  
 
Ośka i uszczelniacz to prawie 2/3 ceny nowego aparatu zapłonowego. Czy nie lepiej było kupić nowy aparat ?
Pozdrawiam
  
 
nie ukrywam, że rozpatrywałem taka możliwość ale w hurtowni w której sie zaopatruje cały kompletny aparat kosztuje ok 340 zł.
Co do szrotów to w okolicy sa dwa ale żadnego esperaka nie mieli na stanie.