MotoNews.pl
6 Sprzedam sprężyny na tył (19911/0) - PT
  

Sprzedam sprężyny na tył

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dziś założyłem nowe sprężyny i, może jestem walnięty, ale są dla mnie za twarde. Wkurzają mnie. Chcę zmienić. Wolę tapczan.
Kupiłem je dziś za 95,-PLZ/szt i przejechałem na nich max 50km. Są wzmacniane, oznaczenie: niebiesko-czerwono-białe.
Odstąpię obydwie za 150,-. Ktoś reflektuje?
  
 
A jaka jest ich wysokość? Taka jak zwykłych seryjnych? Dupcia stoi wyżej czy niżej? I jakiej produkcji są?
  
 
Ja się na nie piszę jeżeli są seryjne ( a nie obniżane) właśnie mam problem z tyłkiem i czas już inwestować... daj znać na priva, a załatwimy sprawę przelewem.ew gotóweczką


[ wiadomość edytowana przez: Krzysiek-Diackon dnia 2003-07-02 08:33:06 ]
  
 
tranzakcja dokonana

Dzięki Mikołaju
  
 
No to extra... też je chciałem kupić
  
 
a jakie teraz założysz sprężynki mikulasz??????
  
 
Ja wolę miękkie. Właśnie to mnie w nim rajcowało wcześniej, że pływał. Jak mówię, są różne gusta
  
 
Cytat:
2003-07-02 13:22:37, mikulasz pisze:
Ja wolę miękkie. Właśnie to mnie w nim rajcowało wcześniej, że pływał. Jak mówię, są różne gusta




Pływał bo sprężyny z amorkami współgrały (były b. miękkie)

Teraz jak wstawiłeś sztywniejsze sprężyny, bez wymiany amorków, odczułeś pogorszenie komfortu. Amorek nie wyrabia i tłumienie odbywa się głównie przez sprężynki. Gdybyś wstawił najtańsze gazówki, na pewno nie chciałbyś wracać do "bujania". Które tak na marginesie jest po prostu niebezpieczne... (przy większym obciążeniu)
  
 
Ja tam też lubię seryjną miękkość....
poza tym na niej też mozna szybko jeździć 9co wiem po sobie) i po Tomku Mydłowskim......
  
 
to ja na swoich oryginałach 115kkm nadal jeżdźę 180 i niby wszysko jest ok ale kołysze , tyle że to wina silentblocków tylniej belki... a wymiana cholernie droga

może ma ktoś namiary na tani warsztat
  
 
Cytat:
może ma ktoś namiary na tani warsztat


zapytam ile mój zaprzyajźniony mechanior by za to wzioł......
Jutro będę się z nim zdzwaniał, to Ci powiem (jak nie zapomnę zapytać )
  
 
No i wymieniłem sprężyny na miększe, a twarde mają juz nowego właściciela
Ale....
ale okazało się, że mam kompletnie walnięte amorki. Gościu wyjąła jeden i zrobił z nim to co robią akordeoniści, bez specjalnego trudu, a ja powtórzyłem. Także "przy okazji" wymieniłem amorki na nowe kayaby. Polecam sklep na Karmelickiej: 115,-PLZ oryginalne albo kayaba.

Nasuwa mi się tylko pytanie, dlaczego qrwa, żaden z "fachowców" którzy przeglądali mi zawieszenie 2 razy od maja nie wyczaił tego (jeden, nota bene, wymieniał mi sprężyny).
  
 
Cytat:
2003-07-08 20:19:59, mikulasz pisze:
No i wymieniłem sprężyny na miększe, a twarde mają juz nowego właściciela
Ale....
ale okazało się, że mam kompletnie walnięte amorki. Gościu wyjąła jeden i zrobił z nim to co robią akordeoniści, bez specjalnego trudu, a ja powtórzyłem. Także "przy okazji" wymieniłem amorki na nowe kayaby. Polecam sklep na Karmelickiej: 115,-PLZ oryginalne albo kayaba.

Nasuwa mi się tylko pytanie, dlaczego qrwa, żaden z "fachowców" którzy przeglądali mi zawieszenie 2 razy od maja nie wyczaił tego (jeden, nota bene, wymieniał mi sprężyny).



A tak trudno wyczuć brak tłumienia podczas jazdy ?
  
 
Mikulasz, a jakie sprężyny i za ilę zamontowałeś???????
  
 
Cytat:
2003-07-09 09:15:05, -JACO- pisze:
Mikulasz, a jakie sprężyny i za ilę zamontowałeś???????



Nie wiem skąd są. Kupiłem w sklepie na Karmelickiej za 95,-PLZ. Mają takie same oznaczenia jak oryginalne.
  
 
Cytat:
Nie wiem skąd są. Kupiłem w sklepie na Karmelickiej za 95,-PLZ. Mają takie same oznaczenia jak oryginalne.



Czesc Mikulasz, ale powiedz jeszcze ile montaz kosztuje... Mi pekla prawa i czeka mnie to samo
A wogole to mozna wymienic tylko jedna sprezyne czy trzeba koniecznie obie ?
  
 

najlepiej obydwie żeby miały taką samą charakterystyke pracy
  
 
Cytat:
2003-07-09 10:15:27, KUKI pisze:

najlepiej obydwie żeby miały taką samą charakterystyke pracy




To wiem, a jeszcze lepiej razem z amorkami Ale chodzi mi o to, czy nie ma jakis powaznych przeciwskazan zeby wymienic tylko jedna sprezyne ?
Za poltora miesiaca sie zenie i nie bardzo mam teraz kaske na ladowanie w Esperaka ale po slubie mu to wynagrodze (nowa zawiecha, malowanie drzwi, przyciemnienie szybek )
  
 

to jak za jakiś czas bedziesz wymieniał to niema sensu
pojedzi na szrot i kup sobie spręzyne od opla i będzie ok
  
 
Witam w klubie Dicer ja żenię się równo za miesiąc od dziś i też muszę ważyć każdą złotówkę A tak apropo to zapraszam serdecznie wszystkich klubowiczów na uroczystość zaślubin która odbędzie się 9.08.2003 roku w Kościele Św. Anny w Piasecznie o 18:30