Jeszcze raz wentylatory

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właściciele MV6 z klimą
powiedzcie:
Czy główny wentylator chłodnicy posiada tzw. pierwszy bieg,
czyli wolne obroty?
Czy też za wolne obroty odpowiedzialne są wentylatory od klimy?
I czy odpowiedzialny za wolne obroty wentylator (wentylatory)
włączają się od razu po uruchomieniu silnika,
czy dopiero po złapaniu temperatury?
  
 
Z moich obserwacji wynika, że:

1. żaden wentylator nie powinien się włączać po włączeniu zapłonu jeśli pojazd jest zimny. Jeli masz takie zjawisko to padniety jest pewnie czujnik po lewej stronie chlodnicy (po twojej prawej jesli stoisz naprzeciw samochodu), wkręcony tuż pod gubym wężem dolotowym.

2. wentylator zasadniczy (ten mały od strony silnika) włącza się po złapaniu temperatury

3. niezaleznie od tego czy włączona jest klima czy nie, wielkie wentylatory z przodu chłodnicy też włączaja się jeśłi mały nie wyrabia.

4. przy wlaczonej klimie maly po prostu wczesniej nie wyrabia i patrz. pkt. 3.

5. W poniedziałek jeździłem kilka godzin po Warszawie z włączoną klimą. Wszystkie wiatraki zasuwały pełną parą. Wróciłem do siebie, wyłączyłem samochód i ..... już nie mogłem zapalić. Okazało się, że wentylatory zabierają tak dużo energii, że ładowanie było niewystarczające. Chyba muszę wyciągnąć alternator do przeglądu. Tymczasem śmigam z otwartymi oknami.
  
 
Z obserwacji mogę Ci podpowiedzieć że:
U mnie "duże" wentylatory (a dokładnie jeden bo drugi padł) ruszają ok. 10 sek do 1 minuty po włączeniu klimy. Zależy to od temperatury skraplacza (czyli chłodnicy klimy). Wentylator "mały" rusza razem z nimi. Wentylator mały też jest dwu biegowy. Nie zdażyło mi się przez dwa sezony żeby włączył się drugi bieg wentylatorów, mimo jazdy po Wawie w upał z klimą. Drugi bieg powinien się włączać tuż przed 100 st. C na wzkaźniku.
Kartos!
U mnie po powrocie z miasta wietraki chodzą 2-5 minut! i miałem ten sam numer z brakiem "prądu" co ty ale ładowanie jest OK. U mnie winny jest akumulator. Sprawdź bo Omega jest wrażliwa na spadki napięcia.
Pozdro
MCZ
  
 
Akumulator mam w miarę nowy (ok. 1,5 roku) i moim zdaniem sprawny. Pozostawienie na świtałach, czy cało-sobotnie (10-14h) manewry przy aucie z otwartymi drzwiami (ośw. wewn.) z włączonym dość głośno radiem nie robią na nim wrażenia.

Napięcie akumulatora przy wyłączonym silniku to ok. 12,5 V, a po uruchomieniu tylko 13 (nawet na wysokich obrotach). Sądzę, że ładowanie mam nieco za słabe. Poza tym w nocy czasem widać lekkie żarzenie się kontrolki ładowania (np. kiedy jednocześnie włączę kilka odbiorników energii naraz).
  
 
Cytat:
Napięcie akumulatora przy wyłączonym silniku to ok. 12,5 V, a po uruchomieniu tylko 13 (nawet na wysokich obrotach). Sądzę, że ładowanie mam nieco za słabe. Poza tym w nocy czasem widać lekkie żarzenie się kontrolki ładowania (np. kiedy jednocześnie włączę kilka odbiorników energii naraz).



podzielam twoja opinie ladowanie powinno byc od 13.8 do 14,4 zalezy czy mierzymy pod obiazeniem czy bez obciazenia