Muszę się pożegnać z moim Polonezem :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie !!!

Niestety nadeszła bardzo smutna dla mnie chwila, w której jestem zmuszony sprzedać mojego pierwszego Poloneza. Zdaję sobie sprawę, że od tego jest giełda, ale jak niektórzy wiedzą zawsze dbałem o auto i chciałbym, aby trafiło ono w ręce klubowicza. Zanim podam dokładniejsze szczegóły krótka historia tego egzemplarza.

Auto zostało kupione jako prezent ślubny dla mojego sąsiada około 20 maja 1991r. Jako, że sąsiad jest trepem (pułkownikiem) to autem jeździł głównie na wakacje i do teściowej na niedzielne obiadki przez co jego przebieg w chwili zakupu tego auto przez moją osobę wynosił ca 45 tys km (był to lipiec 2002r). Naturalnie sąsiad serwisował auto regularnie i było ono zadbane i co istotne garażowane. Autem dalej zacząłem podróżować ja. Jako, że eksploatacja benzynowego Poloneza nie należy do najtańszych postanowiłem założyć instalację gazową (co uczyniłem w listopadzie 2002r). Naturalnie auto było regularnie serwisowane czego dowodem są rachunki i gwarancje na droższe podzespoły oraz wpisy w książeczce gwarancyjnej instalacji gazowej. W aucie poczyniłem szerego różnych modyfikacji (już nawet nie pamiętam ile ich było) przez co napewno ten model wyróżnia się wśród przeciętnych Polonezów. Autem przez te 3 lata przejechałem okolo 50 tys km (obecny przebieg wynosi niespełna 95 tys km). Samochód jest napewno bardzo zadbany, jest w bardzo dobrym stanie technicznym.

Oto elementy, które w ostatnim czasie w nim wymieniałem:
- amortyzatory przód i tył (gwarancja)
- krótkie końcówki drążków kierowniczych oraz wspornik drążków, gumy stabilizatora (oczywiście wszystko fabryczne)
- klocki (Ferodo, mają jakieś 2-3 tys km) , tarcze (fabryczne, przy okazji klocków) oraz płyn hamulcowy (przy okazji wyminiłem jeden tłoczek w przednim zacisku)
- cały układ wydechowy (z tym wiążą się również modyfikacje o czym dalej)
- kompletny aparat zapłonowy (kupiłem fabryczny - 200zł)
- wszystkie filtry (powietrza, paliwa, oleju, gazu), świece (NGK BP6ES - jednoelektrodowe), olej w silniku (Lotos Mineralny), skrzyni i moście (Hipol 80W90)
- szczotkotrzymacz w alternatorze
- linka sprzęgła (jakieś półtora tygodnia temu, oczywiście fabryczna - pokryta warstwą teflonu)
- komplet opon Dayton D100 185/70 R13, mają jakieś 5 miesięcy (gwarancja)

To tyle jeżeli chodzi o ostatnie większe wymiany (pomniejszych już nie będę wymieniał. Teraz wspomnę trochę o modyfikacjach, których również trochę było. Auto ma zmodyfikowane, lub zainstalowane:
- zawiesznie (twardsze amorki - Monroe, wzmocnione resory)
- centralny zamek (przednie drzwi) z pilotem oraz alarmem
- zmodyfikowaną deskę rozdzielczą (zdjęcia w profilu) by SerU
- kiera od malucha (dokładam dodatkowo od Caro)
- fotele od nowszego modelu (te twardsze podajże z modelu MR94), boczki drzwi zrobione z weluru
- podstawowa instalacja audio (2 głośniki w drzwiach przednich, 2 tweetery, 2 głośniki z tyłu)
- zmodyfikowany układ wydechowy - kolektor rurowy (GSI), pierwszy i środkowy tłumik od Caro, trzeci seryjny
- obrobiona głowica (przy okazji wymieniłem uszczelniacze zaworowe)
- alufelgi szprychowane 13 calowe - OZ (do tego co napisałem wcześniej praktycznie nowe opony Dayton D100 - 185/70)
- wygłuszone wnętrze (styropian plus wełna mineralna)
- nietypowy kolor lakieru (chabrowy)
- boczne kierunkowskazy białe od Plusa
- zmodyfikowany przedni grill

Cóż pozostaje mi więcej napisać. Auto jest w stanie bardzo dobrym. Kto mnie zna ten wie jak dbam o auto. Silnik ma kompresję około 11 atm równo na każdym cylindrze. Podłoga i podłóżnice są w stanie idealnym (ostatnio sprawdzałem młotkiem czy aby napewno i mile się zaskoczyłem). Auto 2 lata temu miało robioną blacharkę i lakier (widać na zdjęciach w profilu - to auto w kolorze niebieskim). Chodzi bardzo dobrze zarówno na benzynie jak i na gazie. Spalanie gazu w mieście wynosi około 11-12l/100km i około 9l/100km w trasie.

Wady. No jakieś muszą być, ale drobne:
- pompa paliwa straciła uszczelnienie i przez to mocno wycieka z niej olej. Można się bawić w uszczelnienia, zestawy naprawcze itp., ale moim zdaniem to bez sensu, gdyż nowa fabryczna kosztuje około 50zł.

Na koniec cena: 1500zł. Nie uważam, aby była ona wysoka zważając na to, że auto ma nowe amorki, opony, hamulce itp. Jak już pisałem wcześniej mam wszystkie papiery (karty gwarancyjne itp.) na wymienione elementy.

Przegląd auto ma do 10 sierpnia 2006r !!! Natomiast OC do 28 sierpnia 2005r (dlatego pilne).

ps. W garażu mam dwie opony zimowe Dębica Frigo Directional - 185/70 R13 kupione w październiku 2004r. Czyli przejeździły jeden sezon. Jest na nie oczywiście gwarancja. Mogę je sprzedać przy okazji za 200zł (uważam, że to dobra, gdyż dałem za nie 400zł).

Pozdrawiam
Maciek

Mój mail to: maciasex@o2.pl, numer komórkowy: 607-825-972
  
 
buuu... wybacz maciek, ale za kase za swoj samochod mozesz jedynie zafundowac jakiejs lalce skrobanke, wiec byc moze jest jakies inne wyjscie. nie wiem nic o powodach, jakie toba kieruja, wiec nie bede sie madrzyl i pierdolil, ze wszystko bedzie dobrze.
  
 
Maciek - nie wygłupiaj się... chcesz się przesiąść na jakiegoś Szmelcwagena?
  
 
Cytat:
2005-08-22 21:56:25, PAGAN pisze:
buuu... wybacz maciek, ale za kase za swoj samochod mozesz jedynie zafundowac jakiejs lalce skrobanke, wiec byc moze jest jakies inne wyjscie. nie wiem nic o powodach, jakie toba kieruja, wiec nie bede sie madrzyl i pierdolil, ze wszystko bedzie dobrze.


Masz absolutną rację !!! Kasa za auto starczy mi na ubezpieczenie pojazdu, który na dniach dostanę (Opel Omega). Po prostu nie będę owijał w bawełnę nie stać mnie aktualnie na utrzymanie dwóch aut, a zależy mi na tym, aby Poldas trafił w dobre ręce. Cholera i tak nigdy nie zwróci mi się odsetek tego co w niego władowałem i nie chodzi tu tylko o kasę. A co do samej kasy to w tym roku wpakowałem w niego bez mała 2000 zł, a zobaczcie na ile go wyceniam... Przykre to jest, ale prawdziwe. Kto mnie zna ten wie jak dbałem o tą bestię i dlatego szczerze polecam to auto.

ps. Oczywiście do Poldiego dorzucam kilka różnych części w tym dodatkową 45L butlę gazową z wielozaworem (produkcja Stako 2002r).
ps2. Strasznie mi smutno, gdyż to auto to kawał historii...

Pozdrawiam
  
 
Czy silnik Fordowski 2.0?
  
 
Cytat:
2005-08-22 22:37:49, hetman pisze:
Czy silnik Fordowski 2.0?


Nie, to jest 1.5 AB. Chyba z tego wszystkiego zapomniałem o tym wspomnieć...

Zapomniałem również napisać, że jednym z powodów sprzedaży jest również fakt kończącego się ubezpieczenia (jak już napisałem jest ono do 28 sierpnia, czyli niespełna tydzień) co w moim wypadku (mam pełen pakiet, czyli OC+AC+NW) 500zł na pół roku, a to w obecnej sytuacji dla mnie sporo.

Pozdrawiam
  
 
Maćku, a jak jest z blacharką - czy już coś wyłazi spod lakieru? Są jakieś dziurki, burchle? Nie masz nowych, większych fotek?
  
 
Cytat:
2005-08-22 22:44:26, Maciek_938 pisze:
Nie, to jest 1.5 AB. Chyba z tego wszystkiego zapomniałem o tym wspomnieć... Zapomniałem również napisać, że jednym z powodów sprzedaży jest również fakt kończącego się ubezpieczenia (jak już napisałem jest ono do 28 sierpnia, czyli niespełna tydzień) co w moim wypadku (mam pełen pakiet, czyli OC+AC+NW) 500zł na pół roku, a to w obecnej sytuacji dla mnie sporo. Pozdrawiam



Chyba sie myle ale silnik w profilu (niebieski Polonez) ma 2.0 Ford, nie?
  
 
Jestem chętny, rozmawiałem z Maćkiem. Jutro będę organizował gotówkę i daję odpowiedź co do przyjazdu do Bydzi
  
 
Niebieski polonez z 2.0 jest teraz czarny
  
 
Czas ucieka, a niestety widzę tu nikłe zaintersowanie autem. Szkoda, gdyż bardzo mi zależy na tym, aby trafiło w ręce klubowicza (nie dawałem ogłoszeń w prasie itp.) i było godnie eksploatowane.

Cóż z mojej strony dodam jeszcze, że do auta dokładam wiele różnych, często także nowych podzespołów np. kopułka, palec, zielony kabelek, termostat itp...

Ostatecznie istenieje możliwość, że sprzedam to auto na felgach stalowych z oponami 165R13 za 1000zł.

Pozdrawiam
  
 
Dodaję kilka zdjęć w wyższej rozdzielczość (na niektórych Poldek jest jeszcze bez alusek).



[ wiadomość edytowana przez: Maciek_938 dnia 2007-02-09 20:59:44 ]
  
 
poczekaj maciek, ktos sie znajdzie. faktycznie szkoda go sprzedawac jakiemus burakowi.
  
 
Cytat:
2005-08-23 21:52:44, PAGAN pisze:
poczekaj maciek, ktos sie znajdzie. faktycznie szkoda go sprzedawac jakiemus burakowi.


W zasadzie bym się nie spieszył gdyby nie to wychodzące ubezpieczenie (OC+AC+NW). Do soboty zostało jeszcze trochę czasu

Pozdrawiam
  
 
to pozycz kase od kogos na miesiac, dwa, zaplacisz ubezpieczenie, sprzedasz sensownemu gosciowi poldka i oddasz kasiore. najgorsze sa transakcje juz, teraz, natychmiast.
  
 
Właśnie sie pojawił chętny, który chętnie się też zapisze do Klubu.
  
 
Cytat:
2005-08-23 16:28:25, Maciek_938 pisze:
Czas ucieka, a niestety widzę tu nikłe zaintersowanie autem. Szkoda, gdyż bardzo mi zależy na tym, aby trafiło w ręce klubowicza (nie dawałem ogłoszeń w prasie itp.) i było godnie eksploatowane. Cóż z mojej strony dodam jeszcze, że do auta dokładam wiele różnych, często także nowych podzespołów np. kopułka, palec, zielony kabelek, termostat itp... Ostatecznie istenieje możliwość, że sprzedam to auto na felgach stalowych z oponami 165R13 za 1000zł. Pozdrawiam


Nikłe zainteresowanie? Przeciez to dwa dni minęly dopiero.
  
 
Cytat:
2005-08-22 23:09:39, Makaveli pisze:
Jestem chętny, rozmawiałem z Maćkiem. Jutro będę organizował gotówkę i daję odpowiedź co do przyjazdu do Bydzi

MAK jest chyba chetny, omineliscie go
  
 
Cytat:
2005-08-24 16:37:16, cendra pisze:
MAK jest chyba chetny, omineliscie go


Nie, nie Mak nie jest chętny, gdyż po prostu nie opłaca mu się kupować kolejnego Poldka (jego jest przecież sprawny, tylko wymaga pewnych nakładów).

Pagan oczywiście ma rację i tak też zrobię. Jeżeli faktycznie do piątku nie znajdzie się chętny to po prostu przedłuże ubezpieczenie o kwartał (bo istnieje taka możliwość w mojej ubezpieczalni)...

Dodaję zdjęcia z dzisiaj (sorry za jakość, ale apart pozostawia trochę dożyczenia):









ps. Na początku chciałem je oddzielnie sprzedać, ale teraz dokładam do auta 2 opony zimowe Dębica Frigo Directional - 185/70 R13 po jednym sezonie na gwarancji (ostatnie zdjęcie).

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Maciek_938 dnia 2005-08-24 19:09:34 ]

[ wiadomość edytowana przez: Maciek_938 dnia 2005-08-24 23:15:20 ]
  
 
a to przepraszam ale tak zrozumialem