MotoNews.pl
  

Mam unieruchomione auto z powodu immobilizera

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szanowni Koledzy !

W minioną niedzielę zamknąłem swoją Omege b rocznik 94 (motor 2,5 diesel) z kluczyka (podczerwien). Powróciwszy do automobilu okazało sie ze nie da sie otworzyć auta z pilota (w kluczyku) , zatem otwarłem go "manualnie" z zamka. Zapaliła si kontrolka z "uciekajacym ludkiem" i ...nic...
Nie kreci , nie jedzie ///// zadne zaklecia czekanie pół godziny itd ...

POMOCY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Auto stoi w Warszawie , niemal centum

[ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2007-02-10 14:58:57 ]
[ powód edycji: twórz lepsze tematy wątków ]
  
 
rozbroj alarm musisz wyłaczyć z kluczyka sprawdz stan baterii w ilocie w kluczu.
  
 
Baterie w (obu !) kluczykach są nowe .....
Nie trułbym dupy szanownych forumowiczów przed sprawdzeniem wszelkich innych mozliwosci
  
 
Wymontuj schowek i zrób zworę w łączu od centalki immobilizera.
Piny
1-21
3-30
4-31
Tak wogóle to wytnij to gówno całkowicie i załóż sobie jakiś sensowny alarm ze sterowaniem centralnym zamkiem.
Zdjęcie które kiedyś znalazłem na elektrodzie:
  
 
Serdecznie dziękuję .. akmulator co prawda zdechł (jest b12 stopni mrozu) ale i tak miałem kupić nowy....
Na marginesie nie znacie koledzy jakowegos elektryka i "alarmiarza" od omeg w Warszawie ????