Sie pochwale

kupiłem młodszą siostrę bestii:

opel meriva 1.7 cdti 2004r.
-abs, esp, brake asistant, 4 poduchy,napinacze pirotechniczne, klima, webasto?, el. szyby i lusterka, ciemne szyby z tyłu, grzane fotele, radio cd, halogeny, duży bagażnik, podobno nie bity, itd.

wrażenia z jazdy:
autko zwinne i nieźle reaguje na pedał gazu, pomimo wagi 1350 kg. 100 koniów pod malutką maską doskonale radzi sobie na trasie jak i w mieście. Pali tyle co i nic, w trasie 4 litry wyszło przy prędkościach do 130km/h. Troszkę mnie denerwuje klekot pod maską, ale przywyknę. Bagażnik całkiem spory z dużą możliwością modelowania, przesuwane siedzienia, pochylane oparcie tylnych siedzeń. Po złożeniu siedzeń podłoga pozostaje równa i dość długa: ok 1,5m. Światła całkiem niezłe, dobrze oświetlają drogę w nocy. Siedzenie w aucie jest czystą przyjemnością. Siedzi się wysoko i wygodnie, prawie jak w fotelu przed telewizorem. Nawet źle ustawione światła jadących z przeciwka niewypalają gałek ocznych tak skutecznie jak podczas jazdy omą.

Teraz muszę spieniężyć starą siostrę (omę) i kupić jakąś B z '99 dla siebie, bo meriva jest dla żonki.

Pozdr

a ja myslalem ze tutaj pisza tylko ludzie z autami powyzej 116 KM.... wiem wiem uszczypliwy jestem , zartuje oczywiscie .... pozdrawiam ps szkoda ze calibr juz nie robia...

Kolego facet_ pisze w imieniu kolegi Szcurka prosze mi sie tu nie nie nabijac bo Szcuroslaw jezdzi Majonezem (omega oryginal taxi)
1,8 i szkapek ma poodobno 90 a i to nie wiadomo