Paragraf 10

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
panowie wyłem ze śmiechu przed chwila. Dostałem pouczenie z Pargrafu 10 od strazy miejskiej. Dla niewtajemniczonych chodzi o "naprawianie pojazdu mechanicznego w sposob zakłócający porządek" po prostu lol na 4 kółkach


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2007-02-08 22:26:01 ]
  
 
co robiles i gdzie??
 
 
robilem z malcem u siebie w garazu
  
 
eee jakbys dzialal glosno po 22ej to jeszcze bym zrozumial
cos ty robil ze ci takie cus dali?? olej na ulice wylewales??
  
 
boschem troche jechalem
  
 
3zeR_MDS
Nie ma haha
U mnie pod blokiem to norma...spróbuj wymieniac głupi filtr powietrza,albo zacznij hamulce robic...Gwarantje ci ze jakas pizda zbloku zadzwoni na straz.I w ciagu 15 minut masz ich pod nosem....
A garaz t garaz..Moga ci na faje naskoczyc
  
 
fryzjer , trzeba było przymknąć garaż od środka i zapytać czy mają nakaz

to prawie jak paragraf 21

niech się te łajzy zajma lepiej pieskami co srają wszędzie i bez smyczy biegają ...
  
 
osz k***
  
 
no to ładnie ja tam ostatnio założyłem puchę wydech o mateusza i testowałem pod oknami sąsiadów (wyje od 3 tysięcy niemiłosiernie) i nic po prostu trzeba mieć dobrą dzielnie ziom
  
 
a ja za to znajduje karteczki za szyba np "jestes bezmuzgim egoista" chyba nie podoba im sie to ze czesto wracam po nocach do domu krecac kanta do 5 tys
  
 
walcza z chamstwem na garazach
  
 
Właśnie dlatego wolę mieszkać na wsi i mimo że z sąsiadami średnio stosunki się układają nikt nie dzwoni bo i tak mu to nic nie da
  
 
DAWCY wszystko ładnie pięknie ale na wsi też są minusy-wieści rozchodzą się z prędkością światła a co gorsze ich wersje u każdego brzmią inaczej

Trzeba było zrobic to co mówił Blady
  
 
o ludzie , sprawa wygląda tak, że to wina tych starych kurew co zamiast coś zrobić ze swoim życiem, uprzykrzają je innym, bo tak im kazał ojciec dyrektor, i dzwonią że to że tamto, a miejska czy tam policja, odbierając zgłoszenie musi odpowiedzieć na każde wezwanie, nieważne czy kogoś biją czy za głośno rozbierasz swoje padło
  
 
najlepiej mieszkac na bobrku tzn tu gdzie ja poczytajcie dzisiejszy FAKT i "beczki grozy";p. A co do remontowania - sasiad obok jest spoko - niekiedy 12 w nocy a wlanczam szlifire czy cos. jedynie co sie dzieje to starzy wylanczaja korki w domu i w garazu sie robi ciemno
  
 
u mnie nie ma problemu z rozbieraniem autka, tylko słyszałem ze komuś sie nie podoba że jakieś plamy oleju są, ale jak grzebie przez cały dzień to i jeszcze popilnują części jak ide coś zjeść, tylko czasem narzekają ze za głośno, ale sie przyzwyczaili hehe
  
 
Jeden i drugi pod moim blokiem w tym samym miesiacu
a was sie o bzdury czepiaja


  
 
Cytat:
2007-02-08 19:57:46, HEMIGTX pisze:
DAWCY wszystko ładnie pięknie ale na wsi też są minusy-wieści rozchodzą się z prędkością światła a co gorsze ich wersje u każdego brzmią inaczej Trzeba było zrobic to co mówił Blady


Eeee tam. Nie raz się nocki robilo jak trzeba bylo w wakacje na zewnątrz i nie doszly żadne sluchy że ktoś się pienil. A nawet jakby to i tak to nic nie zmieni, zrobić trza bylo
Co do wersji zdarzeń to się zgodze bo jak np kolesia przejechalo auto to rano do nas milicjanci przyjechali auto oglądać bo ktoś rzekomo widzial jak to my "uciekaliśmy" (auto stalo caly czas w garażu). Innym razem do brata przyjechali do szkoly bo znowu ktoś widzial jak gdzieś na osiedlu "kradli" lampy z maluchów

bartong44: niesmakiem jest umieszczać zdjęcia spreparowanych fiatów na forum jego zwolenników
  
 
ale to byly bardzo nie dobre fiaty
  
 
Cytat:
2007-02-08 22:40:59, bartong44 pisze:
ale to byly bardzo nie dobre fiaty


A no to zmienia postać rzeczy też mialem czasami ochote pociąć swojego