MotoNews.pl
  

Wgniecone drzwi, da rade odratowac??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej tak się niefortunnie zdarzyło że ostatnio na parkingu jakiś człowieczek próbował wepchnąć mi swój tylny zderzak na moje tylne siedzenie przez drzwi... zrobiło się spore wgniecenie, próbowałem to wypchnąć ręcznie i siłą woli ) ale nic z tego (nie została naruszona powłoka lakiernicza) Mam pytanie czy wiecie może czy jest jakiś w miare tani sposób odratowania tego?? Ktoś mi mówił że można spróbować sprężonym powietrzem , ale gdzie takie coś zrobić??

Pozdrawiam
  
 
lekko gumowym mlotkiem ??
  
 
ehhh próbowałem młotkiem, problem polega na tym że za bardzo nie ma dojścia do tego od środka używałem owiniętej w miękką szmatę tubki po pluszu w którą waliłem młotkiem, nie pomogło chociaż nie powiem, wzbudziło spore zainteresowanie przechodniów na parkingu naziemnym w CH Korona a szczególnie jednego gościa z zielonej felicji
))
  
 
hehe sprobuj wlozyc kawalek deski i tak delikatnie puknac w deske wiecej patentow nie znam
  
 
szkoda mi tych drzwi bo buda była niczego sobie ;-(( a teraz ehh
  
 
a no co zrobic czasem tak bywa chyba bez blacharza sie nie obejdzie albo nowych drzwi zalezy co taniej wyjdzie
  
 
spróbuj wyciągnąc szyb, przez otwór szyby włozyc deske owinieta w koc czy inna szmate.. i wypychactyko równomiernie z 2 stron, musi wyjsc, nie bedzie tak ze sladu niema, ale nie bedzie takiego wgniecenia. nie uderzaj niczym punktowo bo tylko gorzej bedzie... a i jeszcze lakier moze odprysnąć.