Kto zna reduktor Lovato??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Czy ktos wie do czego gorna regulacja w parowniku elektronicznym lovato jak tu (taka mosiezna srubka u gory):
http://www.samad.abc24.pl/default.asp?kat=24705&pro=138238
Mam podobny w aucie (tzn wyglada tak samo,tylko co do nazwy nie mam pewnosci bo nie widac)
Auto zaczelo mi palic duzo w miescie 16-17 na sto!!/na trasie pali 9-10 czyli tyle co zawsze (miasto nie przekraczalo 13)
Auto: Peugeot 405 1,9 1990r monowtrysk - istalacja chyba II generacji
czyli komputer (oszukiwacz komputera w aucie), parownik elektroniczny Lovato, silnik krokowy (regulator) na wezu + tradycyjna sruba regulacyjna na wezu.
Mialem problemy z silnikiem nawet na benzynie,ale po resecie normowalo sie,lecz wciaz duzo pali gazu.
Wczesniej zacinal sie silnik krokowy (benzyna) i silnik trzymal dlugo wysokie obroty,az sie nie rozgrzal.Teraz jest OK (mowie o gazie) ale jak sie przestal zacinac krokowy (benzyny)-"dodatkowy dolot powietrza" to gaz nie trzymal wolnych obrotow (prawdopobnie jak wczesniej obroty rosly to skrecalem szara srubke w parowniku) wiec jak nie trzymal obrotow to wykrecilem te srubke o ok 2-3 obroty i teraz dziala, ale wciaz pali duzo. Czy ktos wie do cego sluzy ta regulacja,krota tez lekko zmienia obroty jalowego biegu.
Pozdrawiam
  
 
To jest bypass, po szczegóły: do szukaczki proszę .
  
 
Cytat:
Auto zaczelo mi palic duzo w miescie 16-17 na sto!!/na trasie pali 9-10 czyli tyle co zawsze (miasto nie przekraczalo 13)



Zima panie, zima . Można próbować regulować tym bypasem, ale cudów bym się nie spodziewał.
  
 
Witam
No tez myslalem o zimie.Chociaz temteratu mi nie spada ponizej zera raczej 3-12 stopnie, ale najprawdopobniej gaz jest uniwersalny,nie ma czego takiego jak zimowy,bo to w UK jest i chyba tu nie maja,poprostu propan czysty (chyba)
Dzieki za info
bede szukal co ten bypass
  
 
może po prostu termostat masz padnięty ...
  
 
Cytat:
2007-02-10 19:09:59, wiciu pisze:
może po prostu termostat masz padnięty ...


To tez byla jedna z ewentualnosci,ale wymienilem i teraz trzyma lepiej temteraturke ale zlopie jak krowa
PS
Czytalem o regulacji w innym temacie i chyba niechcacy za mocno wzbogacilem miesznake, bo jak zrobilem reset kompa i obroty wrocily do normy (na benzynie) to juz nie trzymal obrow jalowego na gazie (przedtem byly za wysokie wiec skecalem srubka czylosci, przyczyna tkwila chyba w silniku krokowym-dodatkowym dolocie powietrza-benzyny,on sie chyba zacinal) wiec nie majac za duzo czasu na myslenie, podkrecilem obroty srubka od czulosci i moze on ma za bogata mieszanka,po niedzieli bede probowal tez z bypasem,bo on jest za malo ustawiony, a czulo za duzo.A moze juz poprostu membrany sa stare...
  
 
koleś kręcisz czym popadnie - wymień/napraw tego krokowca i jedz na regulacje gazu i tyle bo widze że za dużo kombinujesz.
  
 
Cytat:
2007-02-11 02:13:23, rosck pisze:
koleś kręcisz czym popadnie - wymień/napraw tego krokowca i jedz na regulacje gazu i tyle bo widze że za dużo kombinujesz.


Dzieki za wiazaca odpowiedz.Ja staram sie nie krecic,a przynajmniej zapamitac jak bylo.ale robilo sie coraz gorzej wiec cos trzeba bylo zaczac dzialac
W zasadzie pytalem do czego sluzy ta srubka i juz wiem ze to bypass, gdybym mial jak pojechac na regulacje,to juz bym to zrobil, niestety auto narazie stoi zagranica,gdzie o gazie wiedza tyle ze jest lotny,a jechac jakos trzeba.
Dzis jechalem na trasie i spalil bardzo malo,ale jechalem non stop 90-100, 110. Ale boje sie teraz zebym nie mial zbyt zubozalej mieszanki,bo silnik szlag trafi
No i wciaz nie wiem czemu jest tak duza roznica miedzy spalaniem w miescie a na trasie.
Poprzednio zawsze mialem gaz prosty (podcisnienie/gazniku) i tam regulacja byla prosta,wiec przestalem jezdzic do regulacji bo jak widzialem ze Pan ustawia na ucho a pozniej mi prawie przegladu auto prawie nie przeszlo,to mi sie goraco robilo
A teraz jak jest komp i troszke inteligetniesza instalacja, to niestety bez przyrzadow ciezko
Pozdro
PS A czy ktos wie jak znalezc wiazke od lambdy bez sie z voltomierzem podpiac
  
 
Szukaj kabla bezpośredni przy lambdzie i wg wskazań wyreguluj i będzie ok
  
 
Cytat:
2007-02-10 15:04:00, jangcy pisze:
Witam Czy ktos wie do czego gorna regulacja w parowniku elektronicznym lovato jak tu (taka mosiezna srubka u gory): http://www.samad.abc24.pl/default.asp?kat=24705&pro=138238 ...
...Mialem problemy z silnikiem nawet na benzynie,ale po resecie normowalo sie,lecz wciaz duzo pali gazu. Wczesniej zacinal sie silnik krokowy (benzyna) i silnik trzymal dlugo wysokie obroty,az sie nie rozgrzal.Teraz jest OK (mowie o gazie) ale jak sie przestal zacinac krokowy (benzyny)-"dodatkowy dolot powietrza" to gaz nie trzymal wolnych obrotow (prawdopobnie jak wczesniej obroty rosly to skrecalem szara srubke w parowniku) wiec jak nie trzymal obrotow to wykrecilem te srubke o ok 2-3 obroty i teraz dziala, ale wciaz pali duzo. Czy ktos wie do cego sluzy ta regulacja,krota tez lekko zmienia obroty jalowego biegu. Pozdrawiam



Śrubka mała od góry to regulacja stałego przepływu przez obejście zaworu II stopnia. Reguluje się tym skład na wolnych obrotach. Śruba plastikowa z boku reguluje wyjściowe ciśnienie w parowniku. Jesli odkręciłeś ją ot tak sobie o kilka obrotów to możliwe że ciśnienie jest za wysokie i gaz leci w sporych ilościach we wszystkich momentach hamowania silnikiem, przy niskich obciążeniach itp.
  
 
Cytat:
2007-02-11 17:47:00, gondoljerzy pisze:
Jesli odkręciłeś ją ot tak sobie o kilka obrotów to możliwe że ciśnienie jest za wysokie i gaz leci w sporych ilościach we wszystkich momentach hamowania silnikiem, przy niskich obciążeniach itp.


Witam
Dzieki za odpowiedz. Czyli teoretycznie jak mam za wysokie cisnienie i gaz moze leciec przy hamowaniu i niskim obciazeniu, to jak jade np na 3-te 30km/h to tak jakby leci wiecej niz gdybym jechal 45km/h, chodzi mi czy jak jezdze tak zeby obroty silnika nie byly wysokie to nawet moze wiecej palic??