Świszczy z mini kratki went. w desce rozdz. przy szybie ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To jest taka malutka kratka bez możliwości zamkniecia lub otwarcia przy szybie po prawej i lewej stronie.

Świszczy niesamowicie głośno i upierdliwie po wyżej 90 km/h co może być przyczyną ?

Sprawdzałem kanały i wszystko jest ok a zaczeło się to dziać po małej stłuczce gdzie do wymiany miałem tylko maske i lekko się wgniótł czubek przedniego nadkola właśnie po tej stronie choć to było tylko muśnięcie przy kierunkowskazie.

Czy w samych elementach nadwozia też są jakieś kanały lub dziury

Bede wdzięczny za sugestie bo niby pierdoła ale wkurza niesamowicie.
  
 
Ja mam MK VI tyle,że 1.3 i też mam te wloty przy szybach, to nawiew powietrz na boczne szyby. Mi też świszcze przy większych prędkościach. Z tego co zaobserwowałem to u mnie wlatuje powietrze przez ten trójkąt od lusterka, coś nieszczelny jest chcociaż żadna woda nie wlatuje. Sprawdź może to, u mnie przy prędkości tak ok 100-120 wyraźnie czuć powiew powietrza jak zbliży się ręke obok tego trójkata,dzieje sie to tylko od strony kierowcy.
  
 
Ja powiem u siebie mam to samo, tzn mam jedno lusterko z innego esiego po tym jak go jakis kamikadze sciął na parkingu i ten trojkąt w nowym lusterku też mam nie dokręcony z jednej strony bo zatrzaski są wyłamane -spróbuje zrobić mały otworek wkrętarką i sciągnąć srubą od strony kabiny.
  
 
heh macie klimatyzacje a powaznie to moze byc od lusterka bo tez tak mialem
  
 
mi też świszczy:/ jak 'otworze' lewy nawiew to przestaje..ale strasznie jest to w..denerwujace, jak pogoda będzie bezdeszczowa to planuje dobrać się do całego nawiewu może jakiś liść tam wpadł.
  
 
to mamy świstaki
w mym śfizdu gwizdu uszczelka od okna na wysokości ucha.. cholera jest zagięta prostuję, a wystarczy że się zagnie po otwarciu okna i znów świst...
muszę jakąś opalarką podgrzać i wyprostować..
  
 
Cytat:
2007-02-15 21:57:15, Kajteknr1 pisze:
mi też świszczy:/ jak 'otworze' lewy nawiew to przestaje..ale strasznie jest to w..denerwujące, jak pogoda będzie bezdeszczowa to planuje dobrać się do całego nawiewu może jakiś liść tam wpadł.



Kajtek rozbierałem całą deskę rozdzielczą włącznie z nawiewami przy wymianie nagrzewnicy, wyczyściłem w środku wszystko co można było wyczyścić, usunąłem ciała obce wszystkie jakie tam były.
Całość poskręcałem z dużą dokładnością i kiszka dalej piszczy i świszczy.

Padaczka jednym słowem w ostateczności zakleje dziurę i po ptakach.