Diodowe żarówki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W związku z planowaną zmianą w przepisach o r. d. dotyczącą jazdy na światłach cały rok mam pytanie-czy zakładał już którenś z Was żarówki diodowe do postojówek i innych światełek w koreańskim czołgu?Ostatnio widziałem takie do kontrolek i postoju a i świecą oczojebnie ! Tylko czy spasują i co na to pieczarki? Cenowo to jakieś 4 -6zł w ,może i więcej w zależnści od sklepu .W Norauto pewnie z 20 zeta za ten sam badziew- zapachy do samochodów dają gratis ale to też badziew(waniliowe a fuj )latryniany.
  
 
Cytat:
2007-02-17 20:27:09, gafcio pisze:
W związku z planowaną zmianą w przepisach o r. d. dotyczącą jazdy na światłach cały rok mam pytanie-czy zakładał już którenś z Was żarówki diodowe do postojówek i innych światełek w koreańskim czołgu?Ostatnio widziałem takie do kontrolek i postoju a i świecą oczojebnie ! Tylko czy spasują i co na to pieczarki? Cenowo to jakieś 4 -6zł w ,może i więcej w zależnści od sklepu .W Norauto pewnie z 20 zeta za ten sam badziew- zapachy do samochodów dają gratis ale to też badziew(waniliowe a fuj )latryniany.



Zrobienie postojówki z diody to jakieś 1,50zł i troszkę cyny. Zero wiedzy o elektronice.

Ja mam kupe diod w aucie, ostatnio nawet pomaranczowe postojowki i nikt sie jeszcze nie przyczepił. Jesli chcesz oszczedzic na prądzie - daruj sobie. Alternator daje tyle prądu, że wystarczy i na pięćset woltową żąrówę...

... na diodach portfelowo też nie zaoszczędzisz. To tylko moda, ew. biała barwa diody nie do uzyskania z postojówki w5w czynią je popularne.
  
 
Cytat:
2007-02-17 20:31:27, Cwikus pisze:
wystarczy i na pięćset woltową żąrówę... ... .

NMSP

a tak serio to diodowe zarowki to lipa..przede wszystkim jak juz wejdzie przepis (w co watpie bo pis go uwali w senacie) to i tak trzeba bedzie jezdzic na swiatlach mijania wiec postojowki zadnego znaczenia tu nie maja

jak ju to kupic swiatla dzienne i tyle..ale moim zdaniem to zawracanie dupy..koszt jazdy na swiatlach jest nieauwazalnie wiekszy niz bez swiatel..
  
 
Na elektronice to wisz-dioda zwykła daje światło skupione przez soczewke a ta ,o której nadmieniam daje bardziej rozproszone-jest wklęsła i są one przystosowane bez cynowych patentów.Przy dość częstych problemach(forum)z alternatorem może być to alternatywa.A -Cwikus to na elektronice zemby zjadł i portki spierdział
  
 
Cytat:
2007-02-17 20:37:43, qbaj pisze:
koszt jazdy na swiatlach jest nieauwazalnie wiekszy niz bez swiatel..



2x częściej padające żarówki i kicha z browara.
  
 
Cytat:
2007-02-17 20:31:27, Cwikus pisze:
na pięćset woltową żąrówę...


0,5KV
Cwikus o taką literówkę ciebie nie podejrzewałem

A tak na serio To ma to sens Jest to o ok100-200 W mniej
Ale trza poczekać na wytycze tych kretynów ile taka lampka ma oddawać luxów.A wtedy można zrobić sobie coś takiego i troszkę na tym zarobić (aukcje,sklepy,etc.) bo to nie to samo co postojówki.

p.s.
Mam nadzieję że PIS uwali ten porąbany pomysł z automatu
Chociaż w to wątpię,bo rachunek ekonomiczny jest prosty (wzrost spalania od ok.0,1-0,5l/100*ileś tam milionów aut = kupa kasy dla koalicjantów + 22% VAT z żarówek )
  
 
Cytat:
2007-02-17 22:02:27, rysiu1 pisze:
0,5KV Cwikus o taką literówkę ciebie nie podejrzewałem



Nie obrazcie sie, wiem ze kazdy sadzi po sobie w naszym kochanym kraju, ale to co powyzej napisalem o 500watowej zarowce to bylo wyszydzenie problemu ...

... i przekazanie ze z pradu alternatora teoretycznie, gdyby byla taka potrzeba, moznaby wydoić prądu dla 500 watowej zarowki.

Jestem elektronikiem z wykszt i zawodu wiec teksty o zębach prosze sobie odstawic.

Cytat:
A tak na serio To ma to sens Jest to o ok100-200 W mniej Ale trza poczekać na wytycze tych kretynów ile taka lampka ma oddawać luxów.A wtedy można zrobić sobie coś takiego i troszkę na tym zarobić (aukcje,sklepy,etc.) bo to nie to samo co postojówki.



A teraz pomysl o czym piszesz, pomysl o kosztach takiej zarowki, roznicy cenowej miedzy taka a normalna i ilosci kilometrow, jakie sa potrzebne do przejechania aby w ogole ja sobie zwrocic. Gwarantuje, ze nawet z elektroniką żarówka diodowa prędzej padnie od wahania napięć i natężeń prądu w instalacji niz zdarzy sie zwrocic lub dac o zgrozo cos na siebie zarobic.

Oswietlenie diodowe ma sens TYLKO i wylacznie w przypadku oswietlenia awaryjnego i postojowego gdy nie pracuje alternator.

Cytat:
p.s. Mam nadzieję że PIS uwali ten porąbany pomysł z automatu Chociaż w to wątpię,bo rachunek ekonomiczny jest prosty (wzrost spalania od ok.0,1-0,5l/100*ileś tam milionów aut = kupa kasy dla koalicjantów + 22% VAT z żarówek )



A ja tam jestem za, nie za oddawaniem im pieniedzy a za byciem widocznym na drodze, nic mnie tak nie denerwuje jak malo widoczny samochod na drodze.


[ wiadomość edytowana przez: Cwikus dnia 2007-02-17 22:38:36 ]
  
 
Cwikus - rąbnąłeś się i zamiast 500-watowej napisałeś 500-woltowej i stąd te docinki

Wg mnie diody to gadżet nie warty zachodu, jedyne warte uwagi zastosowanie wg mnie to podświetlenie niektórych regulatorów - czasu wycieraczek i podświetlenia wskaźników oraz zasięgu świateł, bo tam oryginalnie siedzą jakieś dziwne żarówki w zielonych kondonach.
Eweentualnie można porobić diodowe ozdóbki tu i ówdzie, podświetlić schowek w podłokietniku.
Aha - ja mam diodowe podświetlenie klamek wewnętrznych z tyłu, by nie musieć ciągle odpowiadać pasażerom na pytanie 'gdzie to się otwiera' podczas nocnych podróży. Rozwiązanie to jest jak najbardziej sensowne.
  
 
Cytat:
2007-02-17 22:54:03, Robert_S pisze:
Cwikus - rąbnąłeś się i zamiast 500-watowej napisałeś 500-woltowej i stąd te docinki Wg mnie diody to gadżet nie warty zachodu, jedyne warte uwagi zastosowanie wg mnie to podświetlenie niektórych regulatorów - czasu wycieraczek i podświetlenia wskaźników oraz zasięgu świateł, bo tam oryginalnie siedzą jakieś dziwne żarówki w zielonych kondonach. .

tak by the way bo mi sie skojarzylo..kiedys przy okazji robienia roznego rodzaju manewrow z podswietlaniem przyciskow i diodami lutowalo sie oporniczki..od jakiegos czasu sa diody 3mm przewlekane na 12V..wiec good bye rezystorki ja za to jestem ciekaw jak sie sprawuja te zarowki dyfuzjne czy jakies tam tzn o kacie swiecenia bliskim 180st do podswietlenia zegarow? bo jakos mi sie nie chce wierzyc ze te diody rozpraszaja rownie dobrze jak zwykla zarowka..takie rzeczy to tylko w erze ale jesli ktos uzyl takich diodowych zamiennikow w5w zeby nie trzeba bylo kombinowac z dodatkowym diodkami dla rownomiernego podswietlenia to chetnie zobacze efekt
  
 
Cytat:
2007-02-17 22:54:03, Robert_S pisze:
Cwikus - rąbnąłeś się i zamiast 500-watowej napisałeś 500-woltowej i stąd te docinki



A to nie strybiłem faktycznie, % robią swoje

Cytat:
Wg mnie diody to gadżet nie warty zachodu, jedyne warte uwagi zastosowanie wg mnie to podświetlenie niektórych regulatorów - czasu wycieraczek i podświetlenia wskaźników oraz zasięgu świateł, bo tam oryginalnie siedzą jakieś dziwne żarówki w zielonych kondonach. Eweentualnie można porobić diodowe ozdóbki tu i ówdzie, podświetlić schowek w podłokietniku. Aha - ja mam diodowe podświetlenie klamek wewnętrznych z tyłu, by nie musieć ciągle odpowiadać pasażerom na pytanie 'gdzie to się otwiera' podczas nocnych podróży. Rozwiązanie to jest jak najbardziej sensowne.



I do tego sluza diody
  
 
Cytat:
2007-02-17 22:58:45, qbaj pisze:
jesli ktos uzyl takich diodowych zamiennikow w5w zeby nie trzeba bylo kombinowac z dodatkowym diodkami dla rownomiernego podswietlenia to chetnie zobacze efekt



U mnie były ale niezobaczysz bo sie popałily przeca one sa na 12v a ład jest ok 14v a wytrzymały kiela 3 miechy
i koszty ...5zł szt
  
 
ja mam diody w postojówkach oraz w podświetleniu rejestracji...

lepiej wyglądają niż zwykłe żarówki...



narazie mi się nie przepaliła żadna... są to super fluxy białe...

pozdro
  
 
Cytat:
Kolber7 pisze:
lepiej wyglądają niż zwykłe żarówki...



pojęcie względne



Cytat:
Kolber7 pisze:
są to super fluxy białe...



i na białe to to nie wygląda
nawet na żywo
  
 
Moj kolega miał w swoim aucie białe diody za postojówki, a glinierze przy kontroli uparli sie, ze jest niebieska poświata i zabrali dowód rejestracyjny :/

A co do pomysłu jazdy cały rok na światłach to jestem zdecydowanie "za"

Pozdr.
  
 
przy oświetleniu żarowym światło białe będzie subiektywnie odbierane jako niebieskie.

Żeby zrobić zdjęcie dobrze oddające kolor światla trzeba w aparacie zablokować balans bieli na pozycji światło sloneczne, wówczas kolor źródeł światła będzie na fotce taki jak w rzeczywistości.
  
 
Cytat:
2007-02-18 12:05:46, krzychu_ch pisze:
i na białe to to nie wygląda nawet na żywo



ma lekko niecieskawo- różowo- xenonową poświatę....

mnie się podobuje, a wiadomo gust jest jak d.....

pozdro


[ wiadomość edytowana przez: Kolber7 dnia 2007-02-18 14:21:53 ]
  
 
Cytat:
2007-02-18 12:31:58, robertkaluza pisze:
Moj kolega miał w swoim aucie białe diody za postojówki, a glinierze przy kontroli uparli sie, ze jest niebieska poświata i zabrali dowód rejestracyjny :/ A co do pomysłu jazdy cały rok na światłach to jestem zdecydowanie "za" Pozdr.



a ja byłem wczoraj na przeglądzie mercedesem, w którym mam takie diody w postojach oraz podświetleniu rejestracji... gość się spytał co to jest, powiedziałem białe diody, żadnych problemów nie robił

pozdro
  
 
Dzisiaj załozyłem Fluxy 10mm w miejsce zarówek postojowych. Mają lekko niebieską poswiate przechodzącą w fiolet. Wyglada fajnie. Dodatkowo dołozylem białe fluxy w budziki... w sumie mam juz ich 15.. i jest SUPER!!!! Bede kombinował z tylnymi lampami jak bedzie chwila czasu.
  
 
Cytat:
2007-02-18 22:30:13, Czarek_Rej pisze:
Dzisiaj załozyłem Fluxy 10mm w miejsce zarówek postojowych. Mają lekko niebieską poswiate przechodzącą w fiolet. Wyglada fajnie. Dodatkowo dołozylem białe fluxy w budziki... w sumie mam juz ich 15.. i jest SUPER!!!! Bede kombinował z tylnymi lampami jak bedzie chwila czasu.

zapodaj foto zegarow tymi diodami..jak rozumiem jest to po prostu zamiana zwyklych zarowek na diody bez zadnych przerobek ani dodatkowych opornikow..jesli tak to chetnie zobacze foto zegarow i ewentualnie link do zarowek
  
 
ja tez bym chciał zobaczyć jak te zegary teraz wyglądają