Omega B 2.0 16V automat 1995 - problem z odpaleniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Jechalem sobie wczoraj Omeska i w pewnym momencie zgasl silnik.

Nie moge odpalic.Nie dzialaja zadne kontrolki "startowe" - tzn olej,akumulator,poduszka itd.jedyna kontrolka,ktora moze swiecic to swiatla dlugie.Oswietlenie dziala , wyswietlacz daty dziala.

Slychac wycie rozrusznika - ale nie zapala.
Predkosciomierz zatrzymal sie na 80km/h.
Nie dzialaja szyby elektryczne,kierunkowskazy,nie pala sie zadne kontrolki w autom.skrzyni biegow.

Swiatla sie swieca na zewnatrz , alarm dziala (niefabryczny), zamek centralny dziala.

CO TO MOZE BYC ????
(KILKA BEZPIECZNIKOW POD KIEROWNICA SPRAWDZILEM I NIE SA PRZEPALONE - ALE WSZYSTKICH NIE SPRAWDZALEM

PROSZE O POMOC
  
 
są jeszcze bezpieczniki w komorze silnika w skkrzynce przy akumulatorze
  
 
no to sprawdz wszystkie...
  
 
Zobacz czy czasem nie odczepił (odkręcił ) się przewód od alternatora, bo obiawy tego typu były u mnie i wystarczyło tylko dokręcić przewód....
  
 
Jeśli wszystkie bezpieczniki okażą się ok, to prawdopodobnie wysiadł włącznik przy stacyjce, lub immobilizer.
  
 
Miałem coś podobnego. Tylko mój motor odpalał. Spalony był bezpiecznik 30A. Do dziś nie wiem od czego był. Po wymianie wszystko ok..
Pozdrawiam
  
 
Dzieki za pomoc.Sprawdzilem Wasze sugestie samodzielnie (w miare mozliwosci - jestem totalnym laikiem) ale nie pomoglo.Zdesperowany zadzwonilem do serwisu Opla - odpowiedz mnie dobila - sama ekspertyza 500-600 zlotych.Nie wykluczaja , ze komputer padl.No to lipa - to sobie Kluseczka nie pojezdze - w obecnej sytuacji nie stac mnie na takie inwestycje.Ale zadzwonilem do zakladu (alarmy,car audio) , ktory miesci sie na mojej dzielnicy.Spytalem czy moglby podjechac , pod moj dom, gdzie stoi Kluseczka -zasugerowalem , ze jakos sie rozliczymy (nie chcialem brac lawety, a holowac tez nie chcialem - automat.A i tak awaria nastapila w trasie tak wiec tesciu holowal mnie na N ok 20 km).Zgodzil sie , podjechal ,cos pomierzyl.Wreszcie rozebral obudowe stacyjki - zwarl jakies przewody - iii?I moja kochana Kluseczka odzyla - jaki sie czulem szczesliwy.Szczesliwy,ze odzyla no i nie oszukujmy sie, szczesliwy ze nie zbankrutuje.
Ekspertyza - czlowiek,ktory montowal mi alarm nie polutowal poprawnie kabli w stacyjce oraz nie wlozyl jakiegos przekaznika (czy cos takiego - nie uslyszalem dobrze a nie znam sie na tym w ogole) - niby przez to za duzy prad szedl przez obwody w stacyjce.
No i przypomnialem sobie ,ze przed awaria glosno gralo radio i uzywalem zapalniczki samochodowej.Tak wiec spec od alarmow skrecil wstepnie przewody,sugerowal nie jezdzic - i w piatek przejrzy instalacje i wszystko poprawi.JESZCZE RAZ DZIEKI ZA POMOC - SZKODA ZE JA NIEZBYT MOGE POMOC WAM , ALE MOZE Z CZASEM ....

  
 
Witam szanownych kolegów,2.0 16v + gasss , mam problem z odpaleniem po dłuższym postoju, opowiem całą historie krok po kroku, ciężko pali po nocy ( odpalam na benzynie - nie mam opcji odpalania na gazie ) jak zapodam jej plaka w filtr powietrza to odpali ale nie mogę od razu dodawać gazu bo spada z obrotów i gasnie dopiero po rozgrzaniu chodzi dobrze, natomiast jak odpale ją plakiem i odrazu przerzucę na gaz to na gazie chodzi idealnie, czasami zauważyłem taką sytuacje że rano po przekręceniu stacyjki pompka pompuje paliwo i po przekręceniu stacyjki nie odpala ale jak poczekam kilka minut i pompka podpompuje znowu to odpali ale po chwili zgaśnie i jek powtórzę tą operacje kilka razy to juz odpali dobrze i śmiga jak ta lala( u mnie pompka nie pompuje po każdym przekręceniu stacyjki tylko muszę odczekać chwilę i niewiem czy tak ma być ), komputer pokazuje tylko jakiś błąd z sondą ale ten błąd jest od momentu wstawienia gazu, filtr paliwa nowy , pompka paliwa dzis wymieniona , co mogę jeszcze sprawdzić, dziwi mnie to że na gazie śmiga a na benie nie, pozdrawiam i dziekuje z wszystkie sugestie

[ wiadomość edytowana przez: pit-ilawa dnia 2010-07-24 23:12:46 ]
  
 
no i dziś rano powtórka z rozrywki, pompka pod pompowała ładnie paliwko odkręciłem tą nakrętkę na listwie wtryskowej o której ktoś już pisał i faktycznie paliwo siknęło ale tylko przez chwilkę ( jakąś sekundę ) i nici z odpaleniem , kręce i nic, poprosiłem sąsiada o psiknięcie plakiem podczas kręcenia w rurę wychodzącą z filtra i odpaliła elegancko i już chodziłą dobrze na wolnych na benzynie, ssanko się ładnie załączyło po chwili zeszła z obrotów, ale dopóki się nie rozgrzeje to nie można gwałtownie dodoawac gazu, jak wciskam gaz delikatnie t jest dobrze, a jak przerzucę na gaz to mogę wciskac pedał od razu do dechy i jest git, już trzech mechaników rozkłada ręce
  
 
Witam.
Mam podobny problem, ale mniej zaawansowany. Kiedyś już to przerabiałem, a chodzi o to, że przytykają się wtryskiwacze, tak to można nazwać, kiedy odpala się na benzynie, a jeździ cały czas na gazie. Trzeba od czasu do czasu przejechać kilkadziesiąt km na benzynie.
Aktualnie to przerabiam, tzn. jeszcze odpalam na benzynie, ale z trudnością i jak trochę popracuje na benzynie to można jechać bez problemu. Taki sam problem mam z Corsą 1.4, ale tutaj jak jest gorąco na dworze to nie chce jechać przy dodaniu gazu tylko szarpie.
Dawno temu taki problem miałem z Polonezem, kiedy nie mogłem odpalić w ogóle. W serwisie mi odpalili i powiedzieli co trzeba zrobić.

Trzeba kupić środek do benzyny firmy STP /benzyna-gaz/ wlać do benzyny i przejechać kilkadziesiąt km. Może za pierwszym razem nie poskutkować. Gasić silnik na benzynie.
Jeśli auto śmiga na gazie, u mnie też tak jest, to uważam, że to jest ten problem.

Pozdr.
  
 
mam w 100% identyczny problem z odpaleniem jak kolega pit-ilawa tylko że w Scenic 1.6 16V. Komputer zero błędów, czujniki pompa wtryski wszystko sprawdzone, świece i wszystko co związane z układem paliwowym. Po rozgrzaniu problem nie występuje. Już mi ręce opadają i brak pomysłów:
  
 
Miałem kiedys taką omę tylkoz 97r. i podobny problem. U mnie trzeba było raz na jakiś czas zrobić reset kompa. W komp ma funkcję autoadaptacji, i jazda na gazie powoduje przeprogramowanie kompa. Tej funkcji nie można wyłaczyć i stąd problem.