Chłodnica

Ja bym nie kupował używanej chłodnicy - poszukaj troche i porównaj ceny nowych zamieników z tego co pamiętam różnice nie są duże.

Cytat:

2007-02-20 20:32:25, retroav pisze: szlałfem

ja tylko chciałbym Cię uświadomić co do tego słowa, bo sam przez 25 lat się myliłem. Nie szlałfem, albo szlaufem (poprawnie pisane słowo szlauf jest przez "u"), tylko poprawnie od niemieckiego jest szlauch, czyli wąż gumowy.
Jak masz wątpliwości, co może oznaczać słowo szlauf, to sobie zajrzyj TUTAJ

Dzięki za wszystkie sugestie , już wiem jak się pisze szlauf i wiem , że lepiej kupić nową , ale nie znam odpowiedźi na zadane pytanie.

Czy chłodnica z korkiem na górze bedzie pasowała to takiej omy bez korka?

A wystarczyło spojrzeć choćby tu

Odradzam kupna chłodnicy z korkiem jeżeli masz zbiornoczek wyrównawczy. Ja się na tym przejechałem. Miałem taki sam problem z cieknącą chłodnicą która korka nie miała. Ciekło z plastiku na górze. Klejenie nie pomagało jak równierz spawanie plastikiem. Postanowiłem wymienić. Nie miałem pojęcia że jest jakaś różnica między chłodnicami z korkiem i bez korka. Kupiłem na allegro z korkiem (90zł) i wymieniłem u znajomego mechanika (30zł). Odcioł on obieg chłodzenia tak że zatkał niepotrzebny "przewód gumowy" (szlaufff ) między chłodnicą a zbiorniczkiem. Zalaliśmy płynem i myślałem że po kłopocie. A to dopiro się zaczeło! Jeżdziłem normalnie (2 tygodnie) aż pewnego razu gdy wróciłem do auta po krótkich zakupach zobaczyłem wielką plamę wody pod spodem. Okazało się że płyn wyciekł z obiegu prawie doszczętnie. Do mechanika! (innego). Okazało się że ciśnienie płynu w silniku "wychodziło" korkiem od zbiorniczka wyrównawczego jak i korkiem na chłodnicy. A tak nie może być bo w silniku robiła się tzw: poduszka z powietrzem.Straszyli mnie uszczelką pod głowicą i takie tam. Miałem już dość babrania się tym! Pojechałem do serwisu/sklepu z chłodnicami i goście przywieżli mi z giełdy w całkiem niezłym stanie za 150zł. Wymienił mi ten drugi/lepszy mechanik za 50zł + 35zł płyn. Od tego czasu czyli jakieś 2 miesiące nie wlałem do auta nawet setki płynu a silnik sprawuje się znakomicie! Dlatego odradzam ci nie orginalnej chłodnicy bo jak sam widzisz na dłuższą metę się nie ołaca. Lepiej kupić orginał, droższy ale masz pewność że po wymianie będzie ok.
O kurde! Rozpisałem się trochę ale nie miałem co w pracy robić!
Pozdrawiam i życzę owocnej walki z chłodnicą!

Cytat:

2007-02-22 18:39:15, retroav pisze: I jeszcze jeden problem , który mnie denerwuje mianowicie wilgoć w bagażniku.Uszczelki wyglądają na cełe , ale jakoś do bagarznika dostaje się woda , nie jest tam jakaś kałuża , ale jak pada to czuć że dywanik jest mokry i śmierdzi trochę od tego.Nawet w kabinie czuć czasami , gdzie szukać przyczyny? Miał ktoś coś podobnego?

u mnie pomaga dokładne położenie silikonu na zgrzewy (z góry i z dołu) w górnej części bagażnika - miejsce odprowadzenia wody z szyby, dobrze widoczne po uniesieniu klapy.
Inna kwestia: schowane dziury w podłodze w okolicy wewn błotników kół, to też przerobiłem