Zdecydowanie kupie Espero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szczesliwych posiadaczy ESPERO.
Zdecydowanie kupie Espero, moze ktos z Ws sprzedaje.
Info thomazzo@go2.pl lub 502 17 88 84
Warszawa
  
 
Ja zrobie wyjatek i sprzedam, ale za 50 000 PLN

Witaj, tutaj chyba nikt nie chce sprzedawac tego samochodu
  
 
Wiem ze to forum milosnikow Espero, ale moze ktos chce zmienic auto i sprzeda mi
  
 
Witam.
Szukaj - a znajdziesz. Ja mam od 5 dni.
W stolicy to nie powieneś mieć dużych problemów. Połowa ofert, które mnie zainteresowały dotyczyły właśnie Wa-wy.
Zaglądaj na:
http://www.trader.pl/
http://www.gratka.pl/moto/

Powodzenia.

Wiesiek Porębny (Maestro)
  
 
oj oj tomaszku zle trafiles jak juz kupisz to chetnie powitamy cie jako klubowicza....
  
 
ja swoje sprzedam za 20.999...mowisz i masz
  
 
Nie dzieki jak dla mnie za drogo.
  
 
Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość!!!
Ja swój kupiłem po 3 miesiącach szukania.
Wyborcza, codziennie, kasa przygotowana i 8 rano musisz być zwarty i gotowy! Inaczej się nie da bo uprzedzą Cię handlarze
Pozdrawiam.
Mikołaj

[ wiadomość edytowana przez: mikulasz dnia 2003-06-08 19:36:04 ]
  
 
Thomazzo, trochę daleko od Ciebie, ale zobacz tu
  
 
Niestety daleko. Nie mam nawet czym podjechac/
  
 
Umów się przez telefon, wsiadaj w pociąg i jedź.
Mnie jakiś gość z Warszawy sprzątnął tydzień temu w Karakowie zamówionego Esperaka z klimą od 1 właść., mało jeżdzonego.
Spóżniłem się 2 godz. Po prostu gość dołożył do mojej obgadanej ceny 300 PLN i odjechał - ot prawa rynku.
A zaglądałeś tutaj:
10 ogłoszeń
są 4 Espero z Wa-wy.
Kup "Giełdę samochodową" wcześnie rano i łap zatelefon. Prędzej czy póżniej znajdziesz odpowiednie - cierpliwości.

Wiesiek Porębny (Maestro)
  
 

Mnie jakiś gość z Warszawy sprzątnął tydzień temu w Karakowie zamówionego Esperaka z klimą od 1 właść., mało jeżdzonego.
Spóżniłem się 2 godz. Po prostu gość dołożył do mojej obgadanej ceny 300 PLN i odjechał - ot prawa rynku.


To nie są prawa rynku! To jest zwykłe s...ysyństwo. Jak ja kupowałem swojego i dobiłem już targu to przylazł jakiś handlarz i przebił mnie o 1000,-. Tak przynajmniej deklarował. Wkurzyłaem się i postanowiłem zostać do końca, aż mu da zadatek. Właściciel zdrwowo się łamał, pojechali się przejechać i okazało się, że handlarz zaczął urabaiać tego właściciela i zbijać cenę. Ten się wkurzył, wrócili i w końcu samochodzik trafił do mnie. Nie żałuję, że poczekałem. Nie ma już uczciwości na tym świecie.
Pozdrawiam.
  
 
No więc sprawa wygląda tak:
ja swój samochód szukałem od czerwca do listopada, i pośrednio jestem zadowolony bo auto jest z pewnego źródła, mały przebieg, wszystkie przeglądy i naprawy w serwisie itd. Wkurzająca jest niestety tylko rdza A co do kupowania samochodu to ja zanim kupiłem swój to byłem z 3 wcześniejszymi u mechanika na obdukcje, i jeśli komuś naprawdę zależy na sprzedaży to przyjedzie na spotkanie i nawet z Bydgoszczy do Katowic pod warunkiem że jest pewny swojego samochodu, a jeśli coś kręci to najlepiej sobie odpuścić i szukać dalej