MotoNews.pl
  

Problem z odpalaniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ,mam mały problem z autem ,a nie stać mnie chwilowo na mechanika ,ponieważ juz sporo kasy poszło w tym miesiącu na auto (malowanie ,konserwacja ,częściowy remont silnika ) więc szukam pomocy na forum,a problem jest tego typu że musze kręcić silnik (2.0 16v )tak z 5sec żeby załapało ,jak juz zapali to za każdym następnym razem zapala na cyk ,lecz jak znów postoi nawet z 5min to musze kręcić dłużej ,podłączałem pod kompa i żadnych błędów nie wykryło wszystko w normie ,pompa paliwowa sprawna ,sprawdzałem na innej i tez to samo ,wycieków paliwa niema ,silnik pracuje równo i cicho ,znajomi też niewiedzą co jest ,może ktoś miał taki przypadek ?? czytałem wiele postów ale nic nie znalazłem co mogło by pomóc ,był bym wdzięczny za jakąkolwiek poradę ,bo sam już sobie nie poradzę
  
 
Filtr paliwa dawno zmieniales? Kable/swiece ok?
  
 
i dodatkowo sprawdź regulator ciśnienia paliwa. i Oczywiscie czy gdzieś nie masz wycieku.
  
 
kable i świece wymieniłem ale nic to nie pomogło ,filtra paliwa nie zmieniałem odkąd mam bestie lecz wydaje mi się że filtr nie ma nic wspólnego z kręceniem ale jutro rano zajadę go wymienić ,a co do regulatora ciśnienia to gdzie on sie znajduje i jak go sprawdzić ?? wycieków nie mam ,wczoraj jeszcze zrobiłem taki manewr że przed odpaleniem dałem mostek na przekaźniku od pompy paliwa żeby pochodziła parę sec. i dopiero wtedy odpaliłem ,lecz nic to nie dało ,dalej musiałem dłużej kręcić ,w piątek i sobotę będę grzebał dalej w silniku ,sprawdzał wszystkie styki itd. ale sam wątpię że znajdę przyczynę ,najgorsze jest to że komp nic nie wykrył ,a silnik chodzi elegancko
  
 
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=59206&c=114&f=9
  
 
dzięki ,zaraz będę jechał wymienić filtr i zobaczę efekty ,a z tym regulatorem to będę musiał odwiedzić mechanika ,ponieważ nie posiadam przyrządu do pomiaru
  
 
filtr wymieniony ,skasowali 98zł i nic to nie zmieniło ,został jeszcze ten regulator ,a śpiewają za niego 250zł ,chyba będę musiał tak jeździć przez jakiś czas ,jakie ma zadanie ta rurka od podciśnienia co idzie do regulatora ?? odłączyłem ją na pracującym silniku ale żadnych efektów nie zauważyłem
  
 
To jak nic nie zmieniło to za co zapłaciłeś ?


NIE DAWAĆ SIĘ POMIATAĆ PATAŁACHOM !!
  
 
SIEKO, a ze sie tak jeszcze zapytam malo dyskretnie. Ile masz paliwa w baku?
  
 
haha wiedziałem ze może padnąć takie pytanie ,ale mam ponad połowę nie mam zwyczaju jeździć na rezerwie ,jak był cały bak to też sie tak działo
  
 
mam jeszcze coś ,w ten sam dzień jak oddawałem do lakiernika cos się działo z silnikiem ,chodził jak by na 3gary szarpało nim i strzelało z wydechu jak dodawałem gazu ,lecz po paru kilometrach przeszło ,jak odebrałem od lakiernika to chodził elegancko tylko właśnie to zapalanie ,normalnie zaczynam sie zalatywać ,tyle kasy poszło że głowa boli ,w sobotę wyciągnę ten regulator i zobaczę jak wygląda w środku czasem taki demontaż i montaż coś pomoże
  
 
Jak siada czujnik prędkości wału korbowego, to simtek tak właśnie zapala, trza długo kręcić. Goń do warsztatu z oscyloskopem, niech popatrzą na przebieg sygnału czujnika czy prawidłowy.
  
 
hmm ,jak by to był ten czujnik ,to pewnie cały czas i za każdym razem trzeba było by dłużej kręcić (tak mi się wydaje),a tylko taki efekt jest po dłuższym postoju ,jak pokręcę za pierwszym razem to za każdym następnym razem zapala na cyk ,aż znów nie postoi dłużej ,coś czuje że to PiotrS ma racje z tym regulatorem ciśnienia paliwa
  
 
Miałem podobne problemy z zapalaniem w związku z gazem. Zawór od gazu mi puszczał i jak samochód dłużej postał to przy zapalniu poza benzyną dostawał również trochę gazu.
  
 
JA też mam ten problem, i wymieniłem regulator i nic i co w takim razie.
Muszę kręcić parę sekund, i to też losowo
  
 
PawelD może masz racje bo tez mam gaz ,nie jeżdżę na gazie dłuższy czas ale butla napełniona ,zakręcę zawór ręcznie przed pracą i zobaczę może będę miał to samo co ty ,było by dobrze jak by to była przyczyna , gaz mam na gwarancji i miał bym to zrobione za friko ,wszystko sie okaże dziś po pracy ,dzięki wielkie za wszystkie porady ,ponieważ ten regulator i gaz nie przyszedł by mi na myśl żeby sprawdzić
  
 
W mojej omedze było tak samo z odpalaniem, okazało się, że leje wtryskiwacz - po wymianie jak ręką odjął.
  
 
ooo widzisz, to jest jakiś punkt zaczepienia, ale co wywalić wszystkie ?
I chyba to możliwe, bo ostatnia świeca była zalana




[ wiadomość edytowana przez: Wiktorzi dnia 2008-07-11 15:24:31 ]
  
 
Najpierw podmieniłem listwę wtryskową od kolegi, okazało się, że to to więc kupiłem całą listwę i wymieniłem. Od tamtej pory lalunia. Niestety nasz cholerny gassss niszczy strasznie takie rzeczy.
  
 
dzięki PawelD doszedłem do wniosku że to elektrozawór przepuszczał trochę gazu ,dlatego długo kręcił ,nie jeżdżę już na gazie od dłuższego czasu ale butle mam napełnioną ,dziś zakręciłem zawór bezpieczeństwa przy butli i auto pali idealnie za każdym razem ,już nie musze sie zadręczać szukając przyczyn ,w poniedziałek jadę wymienić zawór ,dobrze ze to wszystko jeszcze na gwarancji ,nawet by mi na myśl nie przyszło ze to mogło być to ,wielkie dzięki za porady