MotoNews.pl
2 Fotoradar strazy miejskiej (176653/89) - PT
  

Fotoradar strazy miejskiej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Sluchajcie mialem takiego pecha ze u mnie w B-stoku straz miejska zaczaila sie za stalym fotoradarem ( jakies 500m za nim) Oczywiscie przy tym co zawsze stoi zwolnilem, a poznije gazu bo do szkoly sie spieszylem. I cyk, po oczach mi dalo na pomaranczowo i tylko w lusterku zdolalem zauwazyc jakiegos kolesia ktory nagle skas wyszedl.
Dzis wlasnie przyszedl liscik od strazy miejskiej na wezwanie, i tu moje pytanie. Musze placic? przeciez nie maja prawa narzucac kar pienieznych bo nie sa do tego upowaznieni, tylko policja. Dopiero cos ma sie zmienic ( cos tak slyszalem) ze beda mogli, co wy sadzicie o tym?
  
 
Gdzie Cię dupnął, na Poleskiej? Na Piłsudskiego? Tam najczęściej robią takie pułapki Ostatnio z miesiąc temu tak bym się wpakował na Poleskiej, ale w porę zauważyłem Kangoo straży...
W ogóle ostatnio coraz częściej widzę, że w tych stacjonarnych coś jest, widać soczewkę. Podobno w Białym są tylko dwa i je przekładają pomiędzy wszystkimi stacjonarnymi...

Teoretycznie póki co mógłbyś chyba olać sprawę, bo rzeczywiście to policja może Cię wezwać a nie straż, ale sam nie wiem, sporo się swojego czasu słyszało o tym, czy zasady się zmieniły? Nie wiem
Ja chyba bym nigdzie nie poszedł, tylko czekał na wezwanie z policji Napisali Ci coś więcej, czy tylko wezwanie i tyle?
  
 
Dokladnie, na Poleskiej pare metrow za salonem Citroena ;/
Tresc wezwania " Wzywa Pana do stawiennictwa w Strazy MIesjkiej blablabla w dniu taki i takim n godzinie ... pokoj .. w sprawie przekroczenia prekosci w dniu 15.02.07 o godz 8:58 na ul. Poleska 55 w B-stok pojadem o nr rej blablbla lub wskazanie na pismie do dnia .. osoby kierujacej w w/w czasie tym pojadem.."

I na dole jest cos takiego
(podst. prawna art.78ust4 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym) sprawdze zaraz co tma napisali pod ta ustawa

Pikus..
4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

[ wiadomość edytowana przez: mAkArOn dnia 2007-02-28 13:09:42 ]
  
 
pamietaj o tym
ze jesli byl tam pies
to nic juz chyba nie mozesz zrobic, bo jesli byl to moga ci dac mandat , tak mi sie wydale
  
 
Pies, nie sadze ;p oni strasznie siebie nawzajem nie lubia ;] A jesli nawet to by od Policji przyszlo, a nie od strazy.
Juz chyba znalezlem rozwiazanie...

Straż miejska nie ma prawa zajmowac się sprawą nadmiernej prędkości. NIE ZOSTAŁA DO TEGO UPOWAŻNIONA ZGODNIE Z PRAWEM. Oto tekst odwołania;

Odmawiam przyjęcia mandatu za przekroczenie dozwolonej prędkości z powodu braku podstaw prawnych do prowadzenia przez Straż Miejską kontroli ruchu drogowego w zakresie przekroczenia dozwolonej prędkości pojazdów.

Uzasadnienie


Ustawa o strażach gminnych z dnia 29 sierpnia 1997 r. w rozdziale 2, Organizacja, zadania i zakres uprawnień straży, precyzyjnie określa zakres uprawnień straży gminnej (miejskiej) w zakresie ruchu drogowego, odsyłając do przepisów o ruchu drogowym. Art. 11 pkt. 2 brzmi; „czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego - w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym”. Ustawa o zmianie ustawy o strażach gminnych z dnia 12 czerwca 2003 r. nie zmienia takiego podejścia Ustawodawcy do zadań straży gminnej (miejskiej) w zakresie ruchu drogowego. Wprowadzone zmiany uprawnień straży gminnych (miejskich) w zakresie ruchu drogowego zostały w art. 4 wymienionej ustawy każdorazowo potwierdzone zmianą ustawy Prawo o ruchu drogowym (zgodnie z cytowanym zapisem: art. 11 pkt. 2).
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 25 maja 1999 r.
w sprawie kontroli ruchu drogowego. (Dz. U. z dnia 19 czerwca 1999 r. z późniejszymi zmianami – ale jedynie do dnia 15 października 2002) respektuje taką regulację i nie wprowadza rozszerzenia zakresu uprawnień straży gminnych (miejskich) w zakresie kontroli ruchu drogowego. Jest to właściwe bowiem przepisy wykonawcze do ustawy nie mają mocy zmieniać treści ustawy.
Rzekome uprawnienia straży gminnych do kontroli ruchu drogowego w zakresie przekraczającym ustalenia ustawowe pojawiają się w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 15 października 2002 r. w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, oraz zasad i sposobu wydawania upoważnień. (Dz. U. z dnia 18 października 2002 r.). W § 1. 2. tego rozporządzenia ówczesny minister przekroczył swoje uprawnienia. Niewłaściwe i niezgodne ze stanem faktycznym prawa było uzasadnienie tego rozporządzenia (zawarte w tym samym § 1. 2.). Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 25 maja 1999 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz. U.z 1999 r. Nr 53, poz. 563 oraz z 2002 r. Nr 2, poz. 25) nie dawało mu takich uprawnień. Podobnie art. 95. § 4. ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2001 r. Nr 106, poz. 114 nie stanowi podstawy prawnej do rozszerzenia uprawnień Straży Miejskiej w zakresie kontroli ruchu drogowego, bowiem Ustawa o strażach gminnych (miejskich) w zakresie uprawnień do kontroli ruchu drogowego odwołuje się do ustawowej regulacji Prawo o ruchu drogowym i wyliczenie wykroczeń kierowców, którymi mogą się zajmować strażnicy gminni powinno być zgodne z treścią w/w ustawy.

Z dniem 18 października 2002 r (wejście w życie Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 15 października 2002 r. w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego, oraz zasad i sposobu wydawania upoważnień) powstała niewłaściwa (niespójna) sytuacja prawna. Straż Miejska dokonywała czynności, do których nie została ustawowo uprawniona; bezprawnie nakładała na kierowców mandaty (m.in. za przekroczenie prędkości – art. 92§1KW).
W dniu 17 grudnia 2003 Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji wydał Rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz. U. z dnia 21 grudnia 2003 r.). Tam po raz drugi przekroczył swoje uprawnienia wpisując w § 1. pkt 1, zmianę § 17. własnego rozporządzenia z dnia 30 grudnia 2002 r., w którym dopisał podpunkty 1b. oraz 1c. (o kierowcach niestosujących się do wskazań sygnalizacji świetlnej,
i przekraczających dozwoloną prędkość). Była to próba legalizacji rozporządzenia z dnia 15 października w sprawie wykroczeń. Jednak oba rozporządzenia są niewłaściwe; nie mają umocowania w ustawach i są pozbawione mocy prawnej.

W Ustawie z dnia 12 czerwca 2003 r. o zmianie ustawy o strażach gminnych oraz niektórych innych ustaw [w tym ustawy Prawo o ruchu drogowym] (Dz. U. z dnia 24 lipca 2003 r.) Ustawodawca – Sejm R.P. – nie potwierdził zmian dokonanych przez ówczesnego Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Szczególnie wyraźny jest brak odpowiednich zapisów w ustawie Prawo o ruchu drogowym, które odzwierciedliły inne zmiany uprawnień straży gminnej (miejskiej) w zakresie kontroli ruchu drogowego. Zatem w ustawowej regulacji ruchu drogowego nadal nie ma zapisu o uprawnieniu Straży Miejskiej do kontroli i karania kierowców przekraczających prędkość, choć powstała okoliczność dla Ustawodawcy do akceptacji rozporządzeń Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Brak takiego potwierdzenia ze strony Sejmu w Ustawie zmieniającej ustawę o strażach gminnych, jak i ustawę Prawo o ruchu drogowym, dobitnie wskazuje na brak akceptacji ze strony Sejmu dla przedmiotowych rozporządzeń Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji rozszerzających uprawnienia strażników gminnych. Pomimo to Straż Miejska nadal prowadzi działalność przekraczającą jej uprawnienia – czego oczywiście robić nie powinna.

http://www.gazetaprawna.pl/wydarzenia/?news_gp=104199&wydanie=1899

i tak wlasnie zrobie..

Raz juz im zaplacilem stowke za parkowanie i 1punkt dostalem a tak naprawde przegieli bo to bylo hamskie w ogole dogadac sie z nimi nie moglem, nie to co z policja. Znimi to ja zawsze sie dogadam.
Nie dostana latwiej kasy, niech ida na miasto i szukaja wandali ;]
  
 


Właśnie o tym jakiś czas temu było dość głośno, że uprawnienia nadano straży za pomocą rozporządzenia, a nie ma o tym mowy w ustawie, więc w skrócie: uprawnienia są nieważne...

Opisuj jak sprawa będzie się toczyła dalej, myślę, że wielu osobom może się to przydać, przynajmniej do czasu wprowadzenia jakiejś nowelizacji ustawy czy czegoś podobnego...

Pozdrawiam!
  
 
u nas pod Cz-wą gmina sobie kupiła fotoradar i trzpie mandaty jak dostałem foto to zapłaciłem bo szkoda mi było czasu na motanie się z nimi ale mój brat twardo nie płaci i czeka na rozwój sytuacji sąd w Cz-wie zaczął wydawać wyroki na korzyść kierowców ale szef straży miejskiej tej miejscowości nie chce dać za wygraną i poszedł do instancji wyżej ciekawe co z tego wyniknie w końcu spora kasa im koło nosa by przeszła
  
 
Musze Cie zmartwic. Temat walkowany kilkukrotnie ostatnio na civicklubie i to nie takie proste. Jesli nie przyjmiesz mandatu sprawa najprawdopodobniej pojdzie do sadu grockiego. Jakby nie mieli prawa walnac Ci mandatu to nikt by im nie kupil tych fotoradarow
Nie podam Ci konkretow pamietam tylko ze sa dwa rozne zapisy, ktore mozna w rozny sposob interpretowac. Mozna sie wykrecic po uplywie yyy... 30 dni (wysla z opoznieinem) od daty wykroczenia. Plus taki ze jak nie przyznasz sie do zdjecia nie dostaniesz punktow i 200-400zl za utrudnienie czegos tam.
SPieszyles sie do szkoly, rozumiem ze to bylo w dzien ??? Chodzi mi o to czy jak Cie strzela w dzien to czy sie kapne ? Przejezdzalem kilka razy obok takich fajnych urzadzen na nozkach, ciekaw jestem czy w pore zwalnialem
  
 
nie wiem czy ten post był do mnie czy do kolegi niżej ale właśnie teraz zaczeli w sadzie w Cz-wie interpretować ten przepis na korzyść kierowców

a tutaj artykuł z gazety na temat tego radaru u koło Cz-wy



[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2007-03-01 07:46:26 ]
  
 
Jasne, że nie jest tak, że jak odmówisz to straż odpuszcza i dobra.
Ale chodzi o to co się będzie działo dalej w sądzie grodzkim czy gdzieś tam w innej instancji...
  
 
kumpel nie przyjął to o wyroku sądu dostał oprócz mandatu 160 pln do dopłacenia za postępowanie sądowe ale najgorsze jest to, ze jak będzie wyrok sądu to zostajesz na rok zapisany w rejestrze skazanych co może Ci utrudnić uzyskanie kredytu, przyjęcie do pracy itd.