| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Krzysiek-Diackon Opel Astra G Caravan Piaseczno | 2006-07-03 10:34:42 Czyli wychodzi na to, że trzeba było gościa na siłę trzymać na parkingu. I jeszcze za to byś dostal pewnie mandat... faktuczeni wqur..ca sytuacja.
Chyba bym nie wytrzymał i gościa za chabety złapał!
A co zrobić?? Chyba za niska szkodliwość, przy braku dowodów (test alkomatem, krwi), jedynie zeznanie twoje i twojej dziewczyny które sąd może uznać za mało wiarygodne (bo dziewczyna raczej będzie zeznawać na twoją kożyść). Ale życze powodzenia. |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2006-07-03 13:08:54 To pewnie mendzie ujdzie na sucho... Ale co miałem zrobić, przecież nie będę się z nim szarpał. Moim zdaniem to wszystko wina psów, a właściwie dyspozytorki. Dzwoniłem na 112 - a przyjechała straż miejska (auto) i jeden policjant. Gdyby dyspozytorka poinformowała przez radio patrol pieszy (policja) który stał za rogiem mieliby squrwiela na gorąco. Czy można w jakiś sposób złożyć skargę na złą koordynację działań podjętych przez tą dyspozytorkę??? |
Rafi Klubowy Weteran Espero 2.0 Automat Legnica | 2006-07-03 18:28:42 jak juz pisalem wczesniej.. w wielki piatek tez mnie gosc obtarł na zderzaku.. po pascie tempo sladu nie było.. PZU wyplacilo mi 1028 zł za nowy zderzak choc na tym sladu nie ma.. gosc byl na szczescie trzezwy i nie uciekał... i jako policjant nie pochwalam zachowania kolegów.. |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2006-07-04 10:30:47 aaaaaa w d. to mam - nie będę poprawiał świata, niezłapali go - ich sprawa, ja to zgłosiłem. Nie wiem czy wogóle też pójdę do sądu jak dostanę wezwanie - pewnie będzie to za kilka lat - i co ja wtedy zeznam... że na moje oko to on był pijany - on powie, że wziął lekarstwo i mu się w głowie kręciło. I dalej będzie po pijaku jeździł zanim kogoś nie zabiję. Posrany kraj i tyle! |
Robert_S Espero 1.8, Omega Sz - Gw | 2006-07-04 11:31:52
Trzeba było krzyczeć POLICJA!!! taki okrzyk elektryzuje i powinien zaalarmować tych stójkowych |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2006-07-05 16:46:20 no bez jaj - nie będę robił show - pozatym oni i tak na bank by tego nie usłyszeli |
YeLonkoskY Klubowy Weteran Ford Focus / Opel As ... Warszawa | 2006-07-05 18:23:36 Skoro to pobliski sąsiad bo z Twojego opisu wynika że tak jest to oznacza, że wiesz gdzie on mieszka i po prostu zwyczajnie nasraj mu na wycieraczkę, podpal dodatkowo na nim gazetę, zadzwoń do drzwi... jak zacznie gasić, a sadzę że zacznie to bedziesz przynajmniej mial satysfakcję że gość wdepnął w niezłe gówno
Pomysł stary ale jary a fotki z akcji podeślij na forum, pośmiejemy sie wszyscy. [ wiadomość edytowana przez: YeLonkoskY dnia 2006-07-05 18:24:54 ] |
sweeper23 espero 2.0 lpg Gdańsk | 2006-07-07 08:39:55 jak już przyjechał patrol , trzeba było wyjąć telefon, odczytać nazwiska z identyfikatorów i pryz nich zadzwonić na komende zgłosić , czemu przysłali dwie niezaradne pizdy.. , i zadzwonić do miejscowej gazety opisać sytuację... |
Cwikus DU Espero 1.5GLX 16V Piekary Śląskie | 2006-07-07 16:48:49 dajcie spokoj przeciez policjanci nie moga wjechac na chate komus bo zbysio powiedzial ze antek wypił za kierownica. do takich rzeczy trzeba miec nakaz prokuratora potwierdzony sadowo. |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2006-07-07 18:17:33 dzieucha była na przesłuchaniu - sprawa się rozwija...
znowu pytania do was: - nie wiem kto go ubezpiecza, na przesłuchaniu też powiedzieli, że jeszcze tego nie ustalili - gościa jeszcze nawet nie przesłuchali. Co z terminem zgłoszenia szkody - minął już tydzień, czy w takich przypadkach są inne zasady? - czy mogę olać wezwanie na rozprawę sądową, mam to w d. już co i czy wogóle coś mu zrobią i nie mam ochoty na ciąganie po sądach - czy grożą mi jakieś konsekwencje (przecież mają moje i dziewuchy zeznania)? |
YeLonkoskY Klubowy Weteran Ford Focus / Opel As ... Warszawa | 2006-07-21 18:53:24 No pewnie że grożą Ci konsekwencje Zresztą na odwrocie wezwania masz napisane jak wół konsekwencje niestawiennictwa
Jak sedzia bedzie jakis bardzo upierdliwy i wnerwi sie że ma gadać do pustej sali to jeszcze zarzadzi przymusowe doprowadzenie Ciebie do Sądu a wtedy to sąsiad który Ci zarysował auto będzie miał z Ciebie niezła polewkę. Nadal obstaje przy nabrudzeniu na wycieraczke, choćby w drodze na rozprawę. |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-07-22 06:10:16
No... i dzięki takim postępowaniom można robić co się chce, bo każdy boi się sądu bardziej niż policji. |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2006-07-22 15:58:35 nie chodzi o moją postawę - tylko o postawę policji - która jest źle zorganizowana i na wezwanie do pijanego kierowcy w centrum Wawy jedzie pół godziny oraz sądu - mimo tego, że niechciał otworzyć policji i są obciążające go zeznania dwóch osób - upiecze mu się (taka jest opinia policjantów prowadzących sprawę) - i ja mam zapierdzielać na posiedzenia sądu, tracić czas a tej gnój i tak będzie robił co chce. Nie sorki, mam to w d. - chce tylko moje odszkodowanie, nie mam zamiaru naprawiać świata... |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2006-07-23 08:03:06
No to napisz do sądu, żeby ciągnęli Ci druta bo Ty nie masz czasu na ichnie posiedzenia w dniu X o godz. Y. Ich (sąd) często trzeba brać z buta, bo za bardzo się panoszą, a potem nazywają to niezawisłością, czy tak jakoś. |
elChopin Volvozłomek V40 Warszawa | 2007-03-01 12:45:44 No i właśnie się dowiedziałem, że pijaka oczywiście uniewinnili. Byłem na pierwszym posiedzeniu sądu w październiku, był to komiczny spektakl bo gość gadał takie bzdury, że na gołe oko widać byłe, że łże. Twierdził, że mój samochód zaparkowany był obok jego auta, a był zaparkowany po drugiej stronie ulicy co poświadcza dobitnie szkic sytuacyjny policji. Oczywiście były kolejne rozprawy na które wzywali policjanów obsługujących wezwanie, ja już sobie je odpuściłem do musiałbym występować jako oskarżyciel posiłkowy, a zwyczajnie mi się nie chciało i miałem w tym czasie służbowe wyjazdy zagranicę.
W sumie wisi mi ten wyrok, bo wycena szkody jest na caa 300zł, mam nadzieję, że pijak w końcu wpdanie - ostatnio znów jebnął na parkingu Scenica jak parkował... |
piotr_ek Reno Złomguna Olkósh | 2007-03-01 13:57:25
I to był Twój błąd. Wielu sobie odpuszcza, a ja mając swój honor nigdy nie popuściłem pewnej osobie. Kasa była gówniana, ale JA byłem górą!!! |