MotoNews.pl
6 [126p]Moja mini limuzyna - Fiat 126el 96r (209208/0) - PT
  

[126p]Moja mini limuzyna - Fiat 126el 96r

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może i ja bym zaprezentował mojego bobka... Najpierw trochę historii.
Wszystko zaczęło się w roku 85, kiedy to mój stary kupił sobie kaszla. Był to późny ST z kapliczką i P4. Po dwunastu latach ojciec postanowił sprzedać malucha za 1200zł i kupić następnego, tak więc pewnego pięknego dnia na kilka dni przed sylwestrem 96 wsiedliśmy z ojcem w PKSa i pojechaliśmy do salonu Fiata odebrać naszą nową furę. Wrażenia były niesamowite. Potem ojciec go dezelował przez kolejne lata, nabił prawie 100tys km, kupił golfa a kaszlaka wziąłem ja. Nie znałem się ani trochę na mechanice, a że Fiacik się już sypał postanowiłem poszukać jakiegoś forum, żeby się dowiedzieć jak okiełznać taką moc i potencjał.
Parę fot z początku:






Maluch nieźle się już sypał, więc musiałem podjąć decyzję co z nim robić. Oczywiście nie mogłem zezłomować pamiątki rodzinnej, poza tym bardzo przywiązuję się do takich rzeczy, więc zacząłem zbierać kasę na remont, w międzyczasie robiąc doraźne remonty z qmplami z innego forum.




Wreszcie zebrałem kasę i samochód powędrował do blacharza, który wymienił mnóstwo części blacharskich i poskładał samochód do kupy. Tutaj foto przed wyjazdem do blacharza:



Po dwóch miesiącach odebrałem moja furę. Efekt był piorunujący - kupka rdzy przypominająca malucha zmieniła się nie do poznania :grin:





A tutaj wczorajsza sesja, po umyciu







Tutaj moja ulubiona fotka:


A tu ja :


A tu obecny przebieg mojej limuzynki:


A to wcale nie niebo! - to daszek mojej fury



Generalnie mam wielkie plany co do tej fury i mam nadzieje że uda mi się je zrealizować. Jak narazie plan wykonany w 10%. Z uwagi na moją pracę to co zacząłem będę kontynuował dopiero w okolicach początku wakacji. Następnym etapem będą prawdopodobnie chromy, inne koła, remont zawieszenia i hamulców, dokończenie środka auta (w tej chwili gołe blachy). Na końcu silnik, do którego części już się kiszą w garażu.

Zapraszam do komentowania.
Ps. Nie będę tolerował kasztanienia w tym temacie, więc ważcie zdania :razz:


[ wiadomość edytowana przez: psychopata dnia 2008-03-23 15:41:14 ]

[ wiadomość edytowana przez: psychopata dnia 2008-03-23 15:41:46 ]

[ wiadomość edytowana przez: CarvMachine dnia 2008-03-23 17:50:52 ]
  
 
nielubisz kasztaneinia ale kolor dobrales pasujacy do eleganta jak do swini krawat:]
  
 
kolor faktycznie taki sobie, ale ogolnie podziwiam ze jeszcze znajduje sie ktos kto bawi sie w remonty elegantow
  
 
ja tez podziwiam - z wlasnego doswiadczenia.
  
 
Lakier bardzo ładnie polożony przynajmniej na zdjeciach tak wygląda. Zderzaki w sumie chyba bym zostawil te co są.
  
 
No muszę przyznać że miałem niezły dylemat (jeśli chodzi o remont), zwłaszcza ze wszyscy kumple ze zlotów wyprzedali maluchy w przeciągu miesiąca. Sentyment jednak zwyciężył.

Plastiki nie są takie złe, ale akurat te są mocno zniszczone, wiec muszę je zmienić.

Lakier faktycznie nieźle położony, ale i tak trzeba parę drobiazgów poprawić.
  
 
Fajnie się prezentuje w czerni Skompletuj wszystkie oryginalne detale elegantowe, kup zderzaczki nowe/idealne i zostaw tak jak jest. Wsadź jeszcze trochę wygłuszeń i będzie malacz ideał. Nigdy nie sądziłem, że czarny elegant będzie wyglądał dobrze
I apropos kasztanienia, to sam go nie skasztań przypadkiem
  
 
Micz zrobię co w mojej mocy żeby go nie skasztanic. A info o zmianach będę wrzucał tu, także będziecie mogli mnie na bieżąco ganić jak coś
  
 
Możesz powiedzieć ile cie wyniósł remont blacharki i co bylo robione?
  
 
W sumie kosztowało mnie to ok 1700zł. A było robione eee... no wszystko właściwie Rdza była prawie wszędzie (blacharz stwierdził o dziwo że w najlepszym stanie była podłoga). Sporo nowych blach jest wstawionych (pas przedni, całe progi z podprożami i kawałkami błotników, nowe drzwi od str. pasażera, nowa maska i jeszcze drobiazgi różne z blacharki). Za farbę też sporo wyszło (i lakier bezbarwny + szpachla etc.) Jak już kaszlak był gotowy to jeszcze dokupiłem nadkola plastikowe, reflektory, i jakieś duperele
  
 
Temat spadł na którąśtam stronę, więc wrzucam parę fotek, głównie z
niedawnego zlotu w Czechach (oprócz nr1).





















  
 
Fajną fotkę ostatnio znalazłem:

Pochodzi sprzed około 6lat

Ps. w sobotę wymieniłem sprężyny i amortyzatory z tyłu. Stare sprężyny były jak się okazało złamane (w obu ułamał się 1 zwój) a jeden amortyzator ciekł. Miałem te sprężyny skrócić, ale jednak założyłem całe i różnica jest bardzo duża. Nic nie stuka i doskonale tłumi. Nawet większe dziury znakomicie tłumi, nie mówiąc o jeździe po kocich łbach czy coś. Kupiłem wszystko fabryczne, żółte sprężyny i amorki kayaba + podkładki i gumy pod sprężynki. Wszystko koszt.178zł.

Czy przy glebie jest jakaś szansa że zawieszenie będzie pracowało tak ładnie jak teraz?

Ps. Przepraszam szanownego pana moderatora, ale chyba nie da się edytować postów
  
 
Ja tutaj wyjaśnię co nieco- na zdjęciu widać jak kiedyś wyglądały podnośniki warsztatowe...
  
 
psychopato. spoko bąk, dla mnie moze miec kolor pawia po mizerii, ale powiedz mi skąd zapozyczyłeś avatar bo cholera wiem ze to widziałem gdzies ale nie moge do konca skojarzyc tej postaci
  
 
Film to "Piła". A maluszek wygląda teraz całkiem przyjemnie, chyba całkiem porządnie został zrobiony przez blacharza, jakie dalsze plany?
  
 
parodia pily jak sie niemyle
  
 
W awatarze ten ziomek z 'Piły' który śmigał w filmie na rowerku i gadał niby coś do ludzi... Wpisałem w googlach 'saw'.

Cytat:
maluszek wygląda teraz całkiem przyjemnie, chyba całkiem porządnie został zrobiony przez blacharza


No nie tak do końca, bo po pół roku zaczyna co nieco się objawiać, ale to moja wina bo nie pojechałem na poprawki bo nie było kiedy

Cytat:
jakie dalsze plany?


Skończę środek auta to dam fotki. Tymczasem pełna seria. Silnik kompletny leży w garażu, ale nie ma kiedy poskładać. Najbardziej marzą mi się takie fele http://www.allegro.pl/item388492190_ruskie_felgi_fiat_126p_cc_sc_i_inne.html, ale zanim kasę uzbieram to będę starym dziadem
Poza tym planuję ozdobić go jeszcze jakimś chromowanym szitem tu i ówdzie, ale drogie jak sam ch,. takie rzeczy na allegro.

A może macie jakieś pomysły na jakieś tańsze fele i równie ładne?