Brak słów - to jest chory kraj

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
LINK

Ludzie to mnie już przerasta
  
 
Sk...y. Teraz już nawet nie można myć samochodu na podwórku, bo nie ma "bezpośredniego odpływu do ścieków", niedługo nie będzie można wymienić klocków hamulcowych u siebie, bo nie mamy umowy z firmą recyklingową na takie odpady. Jak samochód nie będzie spełniał nowej normy spalin, to trzeba będzie może ... obowiązkowo zezłomować?
Teraz zmuszą do płacenia podwójnego OC, a jak nie i rozwalimy rydzowóz, to nie wypłacymy się do końca życia.... a wszystko przez żonę.
  
 
brak mi słów... normalnie brak mi słów... chyba wyemigruję...
  
 
Cytat:
2007-03-05 08:39:22, Beny_2_5_TDS pisze:
Sk...y. Teraz już nawet nie można myć samochodu na podwórku, bo nie ma "bezpośredniego odpływu do ścieków", niedługo nie będzie można wymienić klocków hamulcowych u siebie, bo nie mamy umowy z firmą recyklingową na takie odpady. Jak samochód nie będzie spełniał nowej normy spalin, to trzeba będzie może ... obowiązkowo zezłomować? Teraz zmuszą do płacenia podwójnego OC, a jak nie i rozwalimy rydzowóz, to nie wypłacymy się do końca życia.... a wszystko przez żonę.


ej, spokojnie

mycie auta, recykling klocków, normy emisji i złomowanie staroci - to wszystko nas czeka dzięki Unii - i raczej za kilka lat.

OC - chodzi tu zapewne o odszkodowanie typu nw sprawca-ofiara, wbrew pozorom jest tu logika. Przecież żona nie pozwie męża