MotoNews.pl
12Hyundai Sonata model 2000r opinie na temat auta (176697/25) - PT
  

Hyundai Sonata model 2000r opinie na temat auta

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moj ojciec przymierza sie do zakupu auta i trafilismy na taki samochodzik klik

co sadzicie sonacie, awaryjne auto???
jak blacha silnik jak dostepnosc czesci i ich cena???

jak to na gazie chodzi???


z gory dziekuje za porady
  
 
Trochę opinii na jego temat
  
 
Niewygodne auto i lubia sie ummo rozkodowywac. Lepiej dozbierac i kupic XG 25 Klasa auto, sonata to taki typowy koreaniec, trzeszczy, skrzypi wielka lipa. Porownujac do leganzy wybralbym leganze.
  
 
Jak dla mine kibel i to jeszcze w gazie.
  
 
Cytat:
2007-03-01 21:28:19, Bartek1112 pisze:
Jak dla mine kibel i to jeszcze w gazie.



... ale na sekwencji i to porządnej.
  
 
Cytat:
2007-03-01 22:19:40, Cwikus pisze:
... ale na sekwencji i to porządnej.



Sekwencja srencja. Gaz to jest dobry tylko do kuchenek. Niedosc ze to auto jest brzydkie, wykonanie kiblowate to jeszcze w gazie. Szkoda pieniedzy i lamania sobie glowy nad takim gownem.


[ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2007-03-01 22:25:54 ]
  
 
Cytat:
2007-03-01 20:33:59, maskekk pisze:
Niewygodne auto



Tzn...?
  
 
Cytat:
2007-03-01 21:28:19, Bartek1112 pisze:
Jak dla mine kibel i to jeszcze w gazie.



Bartek, dla Ciebie, to ostatnio wszystko kibel...
  
 
Cytat:
2007-03-01 22:24:26, Bartek1112 pisze:
Sekwencja srencja. Gaz to jest dobry tylko do kuchenek. Niedosc ze to auto jest brzydkie, wykonanie kiblowate to jeszcze w gazie. Szkoda pieniedzy i lamania sobie glowy nad takim gownem. [ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2007-03-01 22:25:54 ]



Jak bawia mnie takie opinie wychowane na 1 i 2 generacji gazu to nawet czasami nie macie zielonego pojecia

fakt ze auto jest brzydkie - bo jest, ale wykonanie w srodku jest calkiem calkiem no i wozidlo stosunkowo niezawodne w porownaniu do odpowiednikow np. wv z tego roku.
  
 
Cytat:
2007-03-01 22:44:28, Cwikus pisze:
fakt ze auto jest brzydkie



Nie "fakt", tylko subiektywna opinia.
Jak dla mnie ładna limuzynka.
Wiesz, niektórym się na przykład podoba multipla...
  
 
Cytat:
2007-03-01 22:27:27, pyrekcb pisze:
Bartek, dla Ciebie, to ostatnio wszystko kibel...



Nie wszystko. Sa pokazywane zeczy (auta) ktora niesa fajne w mojej opini. Zreszta co moze byc fajnego za 15 tys w gazie? Nic auto do ktorego trzeba jeszce dokladac a nie cieszyc sie jego uzytkowaniem
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:02:03, Bartek1112 pisze:
Nie wszystko. Sa pokazywane zeczy (auta) ktora niesa fajne w mojej opini. Zreszta co moze byc fajnego za 15 tys w gazie? Nic auto do ktorego trzeba jeszce dokladac a nie cieszyc sie jego uzytkowaniem



OKI, a jak ktoś ma taki budżet, to co - ma kupić trzyletnie sc...?
Akurat hyundai jest najmniej awaryjnym koreańcem, a do tego ten model przestronny, dobrze wyposażony i niedrogi. Minusem jest stosunkowo mały bagażnik (chyba < 400 ltr).
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:08:48, pyrekcb pisze:
OKI, a jak ktoś ma taki budżet, to co - ma kupić trzyletnie sc...? Akurat hyundai jest najmniej awaryjnym koreańcem, a do tego ten model przestronny, dobrze wyposażony i niedrogi. Minusem jest stosunkowo mały bagażnik (chyba < 400 ltr).



Jezdzic tym autem ktore sie ma i je zna. Moim zdaniem bez sensu pakowac sie w auto tego typu ktore sie juz zaczyna sypac. To tak jak bys kupil teraz espero, zrobil bys sobie tylko klopot bo wszytsko sie sypie w tym aucie poczawszy od rozlazenia sie boczkow do elektryki wlacznie.
Takie auta kupuje sie nowe zeby je po 5 latach uzytkowania sprzedac kiedu juz ich najlepszy okres sie konczy
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:17:00, Bartek1112 pisze:
Jezdzic tym autem ktore sie ma i je zna. Moim zdaniem bez sensu pakowac sie w auto tego typu ktore sie juz zaczyna sypac. To tak jak bys kupil teraz espero, zrobil bys sobie tylko klopot bo wszytsko sie sypie w tym aucie poczawszy od rozlazenia sie boczkow do elektryki wlacznie. Takie auta kupuje sie nowe zeby je po 5 latach uzytkowania sprzedac kiedu juz ich najlepszy okres sie konczy



Dobra, tylko zaproponuj przestronne auto w cenie 15 tzł...
  
 
...co do sekwencji... mieliśmy w rodzinie 3 różne samochody na sekwencji... żaden z nich nie chodził na niej jak się należy... i właśnie w związku z tym każdy z nich poszedł na sprzedaż bo nie dało się tym jeździć... nigdy więcej gazu w tym stylu!

powtórzę dokładnie to samo co Bartek... sekwencja srencja!
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:56:00, ŁUKASZ_GAJER pisze:
...co do sekwencji... mieliśmy w rodzinie 3 różne samochody na sekwencji... żaden z nich nie chodził na niej jak się należy... i właśnie w związku z tym każdy z nich poszedł na sprzedaż bo nie dało się tym jeździć... nigdy więcej gazu w tym stylu! powtórzę dokładnie to samo co Bartek... sekwencja srencja!



Problem jest szerszy - jakie instalacje, do jakich silników i przez kogo zakładane, bo to jest najważniejsze.
  
 
Nie wygodne ma fotele i jezdzi sie tym fatalnie. tem silnik niby 2.0 a jedzie jak by kempinga ciagnal. Wykonie ngowniane, piszczy skrzypi. Lipa. Jezdzilem takim syfem. CO do gazu to ma zdanie jak Bartek, gaz to gaz syf i gowno. Bez znaczenia ktora generacja (zreszta i tak chyba bym wolal jakas prostsza, latwiej to wywalic jak czlowiek wkurzy . Za 15tys. woallbym 2 lata starsze volvo 850 mozna spokojnie wyrwac ladny egzemplarz z niezniszczalnym tdi pod klapa. Jak hujdaj to tylko XG
  
 
ehh kumpel z firmy ma sonate ze wtryskiem gazu i wczoraj poprosilem o przewozke po robocie czytajac Wasze teksty.

fotele faktycznie dziwne, ale sekwencja w jego 2.0 chodzi _idealnie_. po prostu jak sie zaklada takie rzeczy trzeba to robic w odpowiednich punktach a nie u byle pierwszego ciula za zakrętem, za przeproszeniem. A potem rozpowiadacie pierdoły.

W sonacie tego kumpla nawet nie czuć jak auto przeskakuje z benzyny na gaz, nie ma żadnego szarpnięcia, zafalowania obrotów, czegokolwiek.

Ale mądremu nie przegadasz
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:02:03, Bartek1112 pisze:
... Zreszta co moze byc fajnego za 15 tys w gazie? Nic auto do ktorego trzeba jeszce dokladac a nie cieszyc sie jego uzytkowaniem



Abstrachując od tematu LPG w aucie, uważam, że za 15 tyś. można w tej chwili nabyć coś nawet nie fajnego a bardzo fajnego.

Rzecz w tym, co kogo "kręci".
Za 15 tyś. jeśli się wie, gdzie szukać można kupić rewelacyjnego egzotyka, który po odpowiednim nakładzie pracy będzie bardziej niezawodny oraz efektowny aniżeli 99% aut, kosztujących krocie i będących owocem wielkoseryjnej produkcji.

Dla przykładu - nowej Laguny 1,8 nie wziął bym nawet za darmo, zakładając, że miał bym osobiście ją użytkować

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2007-03-01 23:17:00, Bartek1112 pisze:
Jezdzic tym autem ktore sie ma i je zna. Moim zdaniem bez sensu pakowac sie w auto tego typu ktore sie juz zaczyna sypac. To tak jak bys kupil teraz espero, zrobil bys sobie tylko klopot bo wszytsko sie sypie w tym aucie poczawszy od rozlazenia sie boczkow do elektryki wlacznie. Takie auta kupuje sie nowe zeby je po 5 latach uzytkowania sprzedac kiedu juz ich najlepszy okres sie konczy



To ma być dobra rada w tej sutuacji ? Jak na to wpadłeś człowieku lepiej nic nie pisz bo o tym że najlepiej kupić nowe i sprzedać po 5 latach to każdy "gupi wie" tylko że trzeba wtedy conajmniej 50% dołożyć do kolejnego nowego a więc to nie jest mądra rada dla kogoś kto ma 15 tys. na auto a nowe kosztuje powyżej 60 tys. zł. Poza tym kupienie obecnie ganz nowego auta za tzw. ostatnie pieniądze albo i na kredyt jest totalnie bez sensu chyba że ktoś goni za nowinkami albo robi min. 50-60 tys. kilosów rocznie i od tego zależy jego byt. P.S. Sonata jest fajna ale tech. nie znam tego auta choć słyszałem że są raczej niezawodne.