200kkm

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kilka dni temu licznik pokazal mi magiczną liczbę 200kkm. Poniżej więc maleńkie podsumowanko, co musiałem wymieniać memu spermojadkowi w tym czasie :

- przeguby zewnętrzne 3 szt.
- kompletna półoś 1 szt.
- łożyska kół przednich 2 szt.
- tarcze hamulcowe 1 szt.
- amortyzator przedni (wkład) 4 szt.
- siłownik wysprzęglania 1 szt.
- kompletne sprzegło 1 szt.(przy przebiegu 40kkm)
- sprężyny przód 2 szt.
- sprężyny tył 4 szt.
- łożyska McPhersona 2 szt.
- alternator 1 szt.
- akumulator 1 szt.
- pompa wody 1 szt.
- mechanizm wycieraczek 1 szt.
- siłowniki centralnego zamka 4 szt.
- włączniki szyb (właśnie do wymiany) 2 szt.
- mechanizm sterowania biegów (między skrzynią a manetką) 1szt.
- uszczelniacze i łożyska w pompie wspomagania 1kpl.
- łożysko sprzegła klimatyzacji 1 szt.
- napinacz paska klimy 1 szt.
- tylny tłumik 2 szt. (polecam Walkera, bo pęka w okresie gwarancji , tylko nie wyrzucjacie gwarancji!!)
- łącznik elastyczny wydechu
Jeśli o czymś poważniejszym zapomnaiłęm, to przepraszam

Czeka mnie teraz:

- wymiana dwururki (przy kolektorze wydechu)
- kolejny przegub zewnętrzny
- tylne amortyzatory
- tylne bębny
- linka ręcznego
- malowanko całego autka (po dzwonku z koziołkiem musze dokończyć naprae , a poza tym nasz "ukochany" korniczek)


Reasumując daję się to jakoś przełknąc biorąc pod uwagę mój styl jazdy i intensywną eksploatację. A zdolnośc wyszukiwania tańszych części jest bardzo przydatna i znacząco poprawia nastrój podczas wszelkich napraw, których Kolegom nie życzę
  
 
Gratuluje przebiegu.......
  
 
Co do szukania tanich i dobrych części to może znasz sklepy i warsztaty godne uwagi w Białym? Przy takim przebiegu masz pewnie jakieś rozeznanie.
pozdr Vajta
  
 
Dołączam sie do pytania Vajta,sklepy ważne ale warztat jeszcze ważniejszy.Musiałem zrezygnować z poprzedniego po kilku latach współpracy.Czułem,że zaczeli wyciągać kasę nie dając wiele w zamian.Przebieg 102kkm.
  
 
I mam zagwozdkę, bo..nie wiem ile mam PONAD 300kkm. ale nie mniej jak 25 i nie więcej niż 50

Ponieważ nie prowadzę "pamiętniczka", zamieszczę uwagi natury ogólnej.

Silnik- jest nie do zajeżdżenia!!!!!!! Przeżył bodajże 3 pęknięte paski rozrządu. Niepotrzebnie, jak sie okazało, zdejmowałem głowicę, by stwierdzić, że zawory są w idelanym stanie Sprężanie wszędzie przekracza 10. Wniosek-lpg nic nam nie szkodzi na trwałość slilnika!

Skrzynia biegów-i tutaj smutek jest...mam totalnie wybite bebechy od strony dłuższej półosi, gostek, który to oglądał, rzekł, ze jest to swoista przypadłość skrzyń opla. Nie wiem. Palucha można wsadzić do środka. Naprawiać nie zamierzam, albo druga skrzynka, albo..zamiania na automacik (only esperaczek ofc).

Zawieszenie-prawdopodbnie mam zwichrowany nieco McPherson, ale w wyniku stylu jazdy, a nie słabośći części.

Blachy-cóż. nie robiłem absolutnie nic, a wręcz pewnymi czynami pogorszyłem. Niemniej nie mam dziurek, chociaz prawy próg nie budzi mego zaufania.

Elektryka-poza włącznikami szyb i siłownikami, nie miałem żadnych problemów. Dziwi jednak tylna szyba (ogrzewanie-przerwy na paskach).

Klima-stały problem, skrapalcz. Dokonałem już 2 wymiany. Warto , po zimie, dokładnie go czyśćić myjką cisnieniową, szczególnie w okolicy mocowań wentylatora. Jest szansa , ze nieco pomoże.

Chłodnica-niestety plastik już ma nieszczelność.

Fotel- be zkomentarza.

Wniosek. Biorąc pod uwagę mój styl jazdy, szczególnie intensywną eksploatację, przeladowanie pojazdu , mało wkladanego weń serca...to nie jest złe autko

I dlatego pora poszukac innego, w lepszym stanie
  
 
Cytat:
2005-11-26 11:06:31, SPERmOjadEk pisze:
I mam zagwozdkę, bo..nie wiem ile mam PONAD 300kkm. ale nie mniej jak 25 i nie więcej niż 50



Mieszkasz w aucie, czy też handlowcem jesteś? Bo po 18 miesiącach średnia dzienna jest około 250 km.
  
 
Mój post dotyczący przebiegu 200kkm był sprzed 30 miesięcy, nie 18 A jeżdżę dużo i służbowo i prywatnie. Cociaż Śledzikowo jest relatywnie niewielkim miastem, natłuc 150km w ciągu dnia nie jest trudne

Ale Twoj uwaga jest celna. Swego czasu kumpel mi opowiedał jak w jego firmie wywalili pewnego dyrektora handlowego i wyszło, ze..pzrejeżdżał CODZIENNIE 500km. Cóż, każdy chce żyć, a z paliwa się da
  
 
co do wydechu Walkera to ja mam kompletny tej firmy-
mam go jakies 3-4 lata i trzyma sie bardzo dobrze-
nawet rdzy na nim zabardzo niema

ps.widocznie wszystko zalezy od modelu

pozdrawiam
  
 
czemu wymieniłes tylko jedną tarcze.. z tego co wiem to takie rzeczy wymienia parami, tak jak zawieszenie.
  
 
To ja mam pytanko dla kogoś, kto kilka razy wymieniał końcówki drążków kierowniczych. Czym taka konieczność się objawia?

U mnie przy wolnej jeździe przez dziury a najbardziej przy lekko skręconych kołach czuję takie małe walnięcia w kierownicę. Czasem coś stuknie z przedniego zawieszenia. Czy to może końcówki właśnie?

Byłem w 2 warsztatach dość poważnych i wszystko opukali, obadali, jakimiś drągami podważali i nic w zawieszeniu nie odkryli. Końcówka może tak się zepsuć, że na postoju nie da rdy sprawdzić?
  
 
skręć lekko koła, tak żeby w nadkolu bylo widać końcówkę drążka. teraz chwyć ręką końcówkę wraz z elementem w który ona wchodzi. Teraz poproś kogoś, aby poruszał kierownicą lekkimi ruchami lewo-prawo. Jeśli końcówka umarła to wyczujesz luz. Jeśli nic nie czujesz to nie znaczy że nie ma luzu, jednak dopóki go nie czujesz to raczej jest bezpiecznie.

Padnięte końcówki wydają jakby gulgotanie, klekotanie przy przejeżdżaniu przez drobne nierówności, np. przez tory tramwajowe.
  
 
Mój esperak to 2.0 CD '97
kupiłem go w 2001 z przebiegiem 72000 i założyłem gaz. Teraz ma 300600.

Oto co wymieniłem do tej pory :

- amortyzatory przód i tył (2 komplety )
- sprężyny przód - rozsypały sie
- sworznie, końcówki drążków, górne mocowanie McPhersona i łączniki stabilizatora (3 komplety )
- tarcze ham. (3 komplety )
- sterowanie skrzyni biegów
- napinacz paska klimy
- alternator (2 x łożyska, wreszcie cały alternator )
- pasek rozrządu + napinacz
- pompa wody - dziura w obudowie
- sprzegło kpl.
- tłumiki ( 2 komplety ) + łącznik elastyczny
- termostat
- czujnik ABS prawy przód.

Olej Mobil 0W40 - wymieniam co 20000 (jak pamiętam ).
Wszystkie inne części wymienałem dopiero jak odpadły albo się nie dało jeżdzić. Jeżdżę zawsze z gazem w podłodze i pali max 10l gazu.

Auto jest całkiem spoko, chociaż wszędzie wychodzi rdza, i we wnętrzu wszystko trzeszczy i klekocze.


Pozdrawiam
  
 
Znowu Częstochowiak
My się znamy?
PS: spory ten przebieg
  
 
Właściwie to mieszkam w aleksandrii.
  
 
Cytat:
2005-12-03 19:55:58, tomekp11 pisze:
Wszystkie inne części wymienałem dopiero jak odpadły albo się nie dało jeżdzić. Jeżdżę zawsze z gazem w podłodze


I to jest zdrowe podejście do epserala za które odwdzięcza sie wzglednie bezawaryjną jazdą.
  
 
Mi tez stuknelo niedawno 200kkm teraz mam 201kkm rzeczy kjtore trzeba bylo wymienic to juz nie pamietam a tak zainspirowal mnie temat kto ma najwiekszy przebieg w esperaku bo mozna by bylo w tedy mniejwiecej osadzic do ilu nasze silniczki kkm wytrzymuja??

ps. esperynek czy ten twoj avatar to esperak bo mam cos takiego na tapecie ale z jakas laska obok niego i przod jakby ten sam ale maska mi nie pasuje i widze ze ma tylko z przodu drzwi.
  
 
Cytat:
2005-12-03 22:22:00, Outcast pisze:
ps. esperynek czy ten twoj avatar to esperak bo mam cos takiego na tapecie ale z jakas laska obok niego i przod jakby ten sam ale maska mi nie pasuje i widze ze ma tylko z przodu drzwi.


Tak, to Esperak
A to fotka w powiększeniu
  
 
Cytat:
2005-12-05 19:24:43, Esperynek pisze:
Tak, to Esperak A to fotka w powiększeniu



To niestety zdecydowanie nie jest esperak.
Spójrz na kilka szczegółów:
- brzegi przedniej szyby - u nas nie ma 'rynienek'
- kształt nadkola - w espero jest jakby spłaszczone od góry
- calkiem inna maska...

zreszta co tu pisac - to nie jest espero i koniec
  
 
Ja też się ciągle zastanawiam co to jest,ale chyba nie dojdziemy do prawdy
  
 
Cytat:
2005-12-05 21:01:43, Esperynek pisze:
Ja też się ciągle zastanawiam co to jest,ale chyba nie dojdziemy do prawdy



Byl caly watek o tym, wystarczy przeczytac (i jeszcze zrozumiec).

Nie jest to Espero i juz. Jedyne podobienstwa to nosek i lusterka...