MotoNews.pl
  

Statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu we wtryskowcu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie takowy problem. Wszyscy wiedzą że w gaźnikowcu zasialnym gazem statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu jest inny niż przy zasilaniu benzyną. Wynika to z właściwości energetycznych obu rodzajów paliw. Statyczny kąt jest ustawiany poprzez położenie aparatu zapłonowego względem wału korbowego (uwzględniając kzmianę płaszczyzny ruchu). Natomiast jego dynamiczne zmiany nie są zalezne od rodzaju paliwa.
Niestety w przypadku aut z wtryskiem paliwa statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu jest ustawiony na stałe a zmiana odbywa się programowo wewnątrz komputera sterującego. Jako odniśnik dla komputera jest czujnik położenia wału korbowego. Jest on na stałe umieszczony na bloku silnika i określa pozycję GMP.

Czas przejść do sedna sprawy. Co by się stało gdybyśmy przemieścili czujnik położenia wału korbowego o kilka stopni względem jego pierwotnego położenia. Wg mnie udałoby się oszukać komputer odnośnie faktycznego położenia GMP. Ciekaw jestem czy mam rację oraz czekam na wasze opinie. Tylko postarajcie się to argumentować jakoś sensownie.

PS. Są niby urządzenia które sprzętowo zapewniają zmianę statycznego wyprzedzenia kąta zapłonu ale jakoś jeszcze nie spotkałem się z opisem czegoś takiego.
  
 
Nieco teorii o czujnikach położenia wału korbowego.
PS. Może ktoś mi opisze jak wygląda mocowanie czujnika PWK w poldku.


Ludzisa kto ma taką książkę:
Wtrysk benzyny. Autoporadnik. Z tego co zobaczyłem jest tam całe mnustwo informacji o wtrysku rovera!!

[ wiadomość edytowana przez: Bocian_s_313_PTK dnia 2003-06-10 16:25:16 ]
  
 
  
 
Cytat:
2003-06-10 20:33:45, gruen pisze:



  
 
Cytat:
Co by się stało gdybyśmy przemieścili czujnik położenia wału korbowego o kilka stopni względem jego pierwotnego położenia.

Krótko i na temat – zmieniłbyś statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu, dynamiczny także o tyle ile zmieni się statyczny. Bo komputer dalej przyjmowałby położenia GMP taki jakie było do tej pory, czyli całą charakterystykę kąta wyprzedzenia zapłonu byś po prostu przestawił o te parę stopni.
W roverku czujnik położenia wału znajduje nad kołem zamachowym (dostęp do niego jest ch..wy) w silniku seryjnym zaś znajduje się w obudowie (dodatkowy nadlew na ów czujnik) rozrządu nad znakowanym kołem pasowym (nacięcia w abimexie, ząbki w boschu i GSI). Zarówno w tym i w tym modelu trzeba się trochę natrudzić i narobić jeśli chce się uzyskać możliwość zmiany położenia tego czujnika – jest to na pewno możliwe, ale pamiętaj, że sygnał z tego czujnika jest też wykorzystywany do określenia momentu wtrysku paliwa. O ile w przypadku GLI nie będzie to miało tak istotnego znaczenia to w przypadku wielopunktu już niestety tak ze względu na osobne zasilanie każdego cylindra. Wiec zalecam ostrożność przy tej zabawie.
  
 
Jak zauważyłem na początku chodzi o LPG. Inaczej nie zależałoby nam na zmianie kąta zapłonu. O negatywnym wpływie zmiany położenia rozrządu też myślałem i dlatego zastanawiam się czy nie możnaby zrobić dwóch czujników: jednego dla LPG i jednego dla benzyny. Ogólnie jest to chyba wykonalne i nawet sensowne.
  
 
Bociek - to czego zazdrosze wtryskowcom - nie ma możliwosci aby tak poprostu zmienić kąty wyprzedzenia zapłonu. Pamiętam jakim wybawieniem z tego było evoIII - gli. Teraz mam gle i nie śpie po nocach, zastanawiając sie "co sie stanie jak go troche przyspiesze" I co sie dzieje? NIC. Chodzi tak samo. Ostatnio stwierdziłem ze to p.... i wróciłem do ustawienia fabrycznego - tzn 5-7stopni. Ale to tylko półśrodek. Jutro natomiast bede składał z dwóch aparatów - jeden. Tak aby nie miał luzów na wałku i aby nie przyśpieszał za bardzo zapłonu (jak obecny - ma wytarte kołki od sprężynek i gruba działa za późno 4100-4400 mam spalanie stukowe przy ustawionym kącie stat.3 i dołożonych podkładkach do podciśnienia)
Reasumując. Za Twój zapłon martwi sie komp. Ciesz sie z tego, bo znając Twoje chęci do kombinowania, to przy gaźnikowcu byś ocipiał. A szczerze mowiąc kąty przy Pb a LPG - nawt jeśli są inaczej poustawiane to nie poczujesz zbyt duzej różnicy...


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Może i masz rację Olo.
A jeśli miałbym GLe to pewnie byłby to jeden z lepiej dopracowanych egemplaży albo jakiś totalny złom. Znając swoje możliwości mógłbym przegiąć i to nawet sporo jeśli chodzi o modyfikacjie.
  
 
Przegiąć jak przeiać - trudno trafic we własciwe ustawienia. Ja np. dziś walczyłem ze spalaniem stukowym. Stwierdzam ostatnio - zrobiłem co zrobiłem, chodzi nie najgorzej - zostawiam go w spokoju. ENAF! Nastepną poważną modyfikacją będzie DOHC

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
A jaka jest różnica między kątem statycznym dla benzyny i gazu. Pozatym może ktoś wie jaki jest statyczny kąt dla roverka na benzynie??
  
 
"fachmany" mówią ze sie powinno przyśpieszyć zapł. Ale rozmawiałem ostatnio na zajęciach z silników z jednym facetem. Pisze ksiązkę na temat instalacji LPG i mówi że to bada. Gosc jest z Instyt. Transp. Sam. Ksiązka ukaże sie na jesieni.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
Nastepną poważną modyfikacją będzie DOHC

DOHC w OLOwym Poldku??? A świstak... sreberek zabrakło . Niemalże nie wierzę – poważnie OLUś nad tym myślisz??? Bo nawet regulowałem sobie monitor czy aby mi się nie przewidziało
  
 
Cytat:
2003-06-12 02:53:44, Mrozek pisze:
Cytat:
Nastepną poważną modyfikacją będzie DOHC

DOHC w OLOwym Poldku??? A świstak... sreberek zabrakło . Niemalże nie wierzę – poważnie OLUś nad tym myślisz??? Bo nawet regulowałem sobie monitor czy aby mi się nie przewidziało



Ha ha ha

Alez Mroziu dowalił OLOwi
  
 
POmijając wszystkie OT w tym poście. Może mi ktośpowie jak to jest z tymi stopniami na benzynie i gazie. MOże jakieś doświadczenia to pozwoli ustalić jakąś zależność.

I na koniec. Kto wie lile stopni jest w roverku!!.
  
 
Poważnie. Odkąd mam poldka to śnie o DOHC

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."