Grzejący się silnik 520 24 V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich Klubowiczów! Jestem tu nowy i z góry przepraszam jeśli poruszany przeze mnie wątek będzie ponownie powielony. Ale nie znalazłem w starszych wątkach odpowiednika. Jestem posiadaczem BMW E-34 1992, 520 24 V. Dziś zauważyłem coś nienormalnego. Wskażnik temperatury cieczy chłodzącej zaczął mi sie wychylać szybko w kierunku czerwonego pola. Działo się to zawsze po zatrzymaniu samochodu. W trakcie jazdy wskazówka wracała do normy, czyli do pionu. Prawy wąż przy chłodnicy jest zimny, lewy gorący. Czy to oznacza walnięty termostat, czy co poważniejszego?

pozdrawiam
Alfista
  
 
Miałem kiedyś podobną sytuację i okazało się, że jednak właśnie termostat był uszkodzony.
  
 
Jeśli to rzeczywiście termostat, to jeszcze nie był by taki problem. Podejrzewam jednak np. pompe wodną albo gorzej, uszczelkę pod głowicą.
  
 
może to być wisko przy wiatraku miałem 2 lata temu e-36 z silnikiem m40 i miałem taki przypadek ze wjechałem z trasy do miasta i mi skakała temp tak jak ty opisujesz jak jechałem to mi spadało ale moze to być też termostat i przedmuchaj chłodnice
  
 
Jest jeszcze jeden drobiazg, który mnie zastanawia. Dwa dni temu zrobiłem mycie silnika. Może gdzieś od tego elektryka zwariowała. Może po prostu cos jest nieszczelne. Właśnie dość obficie myłem chłodnicę i być może zalałem visco?
  
 
Czy myłeś ten silnik i w jaki sposób ???
  
 
Starałem się nie moczyć za bardzo silnika. Zależało mi raczej na zmyciu osadu tłustego kurzu z dzwonów , z podłużnic. Podejrzewam że na silnik też mogło parę kropel polecieć. A myłem przy pomocy pistoletu do ropowania, woda z detergentem, a nie z kranu . Daję to dość konkretne ciśnienie, mgłę wodną, lecz przy uzyciu niewielkiej ilości wody. Potem suszyłem wszystko pistoletem. Być może jednak gdzieś odrobina wody sie przedostała, tam gdzie nie powinna. Tylko gdzie? I to mnie zastanawia.
  
 
bez przesady kilka kropel nie zaszkodzi jak sie jeździ w deszcz to lepszy kocioł jest pod spodem