[techniczne] spawanie bilsteina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mialem pecha i przy odkreceniu zamiast zapieczonej nakretki w rece zostal mi caly gwint z tylnego bila. poszedl na przewezeniu miedzy gwintem a trzpieniem wychodzacym z amora. musze dospawac w to miejsce srube wytrzymalosciowa tylko pytanie jak to spawac. gaz podgrzany sie rozprezy i moze byc lipka. jest pomysl zeby spawac zanurzonego w wodzie zimnej lub oblozonego lodem. mial ktos doczyniena z taka naprawa? jakeis rady?
  
 
spawac migiem krotkimi seriami i chlodzic woda. daje rade
  
 
zoltar mial urwane szpilki... na brodnicy spawai owiniete w reczniki... grunt dobrze ciepelko odprowadzic
  
 
a to git to mysle ze damy rade
  
 
jak żem skoczył to obie naraz scielo
  
 
jo i sie dziwilim co tak przod dziwnie wyglada
  
 
ba... ale z moja pomocą spawanko poszło pieknie
  
 
Spawac w wiadrze z woda Tak samo jak sie np do amorow z Bravy spawa szpilki

Lapek
  
 
no najlepiej to w wodzie albo szmatami owijać namoczyonymi wodą, wpololi nie spieszyć sie będzie dobrze
  
 
Niom wystarczy pomysleć i wszystko da radę. Łapkowe amory jeszcze dają radę....
  
 
pan jest juz tak zrobione ze wyglada lepiej niz seria i napewno jest mocniejsze niz seria