Problem z dachem w cabrio

Witam wszystkich


od grudnia stalem sie posiadaczem escorta z 96 r z elektrycznym dachem, w sobote chcialem spradzic czy wszystko po zimie dziala i okazalo sie ze dach sie nie otwiera i do tego silniczek( pompa ) dziala glosniej niz jak pierwszy raz otwieralem dach..
co sie moglo stac?i jak to ewentualnie sprawdzic i naprawic?

od kolego "liked" dowiedzialem się że to może być za mało płynu w pompie? a jak to sprawdzić ?czy jest gdzieś jakiś zbiorniczek do niego?

Pozdrawiam
Konrad

ja u siebie nie widzę żadnego zbiorniczka chyba zbiornik to jest ta czarna plastikowa częśc kto jest przymocowana do pompy ( szary kolor ) ?

Tak jak El_Jefe mówi... tez mam na tym szarym plastiku podzialke MIN MAX...

A co do Twojej usterki, nie chcę Cię straszyć ale na forum Escort Cabriolet Club UK opisana jest usterka z objawami jak Twoje gdzie trzeba wymienić takie małe plastikowe ustrojstwo z łopatkami które tłoczy czynnik do siłowników... ponoć pęka gdy się zużywa i wtedy pompa dziwnie głośniej pracuje. Nie wiem jak z dostępnością tego w PL ale w UK kosztuje coś około 45 funtów.

Tak wygląda winowajca:



A tu link do instrukcji wymiany: http://www.escortcabrioletclub.co.uk/forums/index.php?showtopic=2624

rozlozylem dzisiaj dach recznie...plyn jest na maxa..wiec to raczej nie to jest winne..

przy rozlozonym zajrzalem na silowniki i wygladaja na zalozone

wiec zaczynam sie bac ze to ta lopatka, czy ktos moze mi pomoc przetlumaczyc ten opis jak do tego sie dostac i sprawdzic czy lopatka jest winna zamieszania..?

[ wiadomość edytowana przez: koko_buntownik dnia 2007-03-17 16:55:47 ]