17.03.2007 14:10

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i stało się,
wczoraj jadąc do Krakowa na koncert happysadu nastała śmierć. Całe szczęście tylko auta, nikomu nic się nie stało (swoją drogą nawet Policja powiedziała że bezpieczna ta Siena). A więc do rzeczy, w Myślenicach padał deszcz, było ślisko, jechałem prawą stroną i nagle auto z lewego pasa wpadło w poślizg zajeżdzajac mi drogę tuż przed samą maską, nie było szans uciec więc pierwszy strzał, sparwca poleciał na barierkę po prawej stronie, ja uciekłem na lewy pas ale jego auto odbiło się od barierki i wpadło na lewy pas i kolejny strzał. Wpadłem w poślizg i z dużym impetem wpadłem w rów przydrożny konkretnie kasując cały przód samochodu
Do Krakowa na koncert dotarłem autostopem, a auto w kawałkach na lawecie wrociło do Nowego Targu. Za drogę wybuliłem 450 zł i dostałem FV. I teraz pytanko, zdecyduję się na naprawę bezgotówkową w serwisie FIATA, jak zrobić aby ubezpieczyciel wrócił mi kase za lawete?
  
 
Szkoda auta, ale dobrze że nic się nie stało. Swoją drogą podziwiam spokój, że poszedłeś jeszcze na ten koncert.
  
 
nie chciałem jechać, ale bilety już miałem kupione, a to moja ulubiona kapela, więc wszyscy powiedzieli abym pojechał i dobrze się bawił..... tak też zrobiłem, zapiłem się niesamowicie.

ale wracając do tematu, jak z Tą faktura i zwrotem kasy za drogę.
  
 
pewnie bedziesz musial ja dostarczyc ubezpieczycielowi

szkoda bedzie z OC czy AC ?
  
 
z OC,
a o transport pytam z tego zwględu że nie miałem wykupionego AC z assistance