Cześc kilka dni temu zaczęły przedostawac sie spaliny do zbiornika wyrównawczego i wiadomo mechanior mówi " uszczelka pod głowicą lub głowica".Wziął sie za to i wczoraj odebrałem autko.Lista wymienionych pierdół była spora ale ważniejsze to
- uszcelka pod głowicą
- uszczelniacze zaworów
- i jakies uszczelki na kolektorach ssącym i wydechowym
do tego mial zrobić szlifowanie głowicy.Ogólnie kupe kasy poszło bo 630zł.Wczoraj też pojechałem tym autem do warszawki i z powrotem,ogólnie 530Km zrobiłem i po tej trasie na bagnecie poziom oleju nawet nie drgnął.Dziś rano ojciec poszedł do auta sprawdził olej i ...no własnei tu zaczynają sie schody.Przez całe 8 lat jak escort jest u nas w domu poziom oleju określałem po ilosci oleju na wypukleniu na bagnecie.Ten mechanik twierdzi ze olej powinien byc w połowie między ta górna grubszą częścia a kreska w dolnej części bagnetu.więc to jest pierwsze pytanie ,Kto ma rację? a drugie to czy po takim remonciku jaki miał miejsce samochód dalej powinien dymic po odpaleniu?Bo dymił tez jakis czas wcześniej przed remontem??A no i tak na koniec czy do tego żeby wymienic uszczelke pod głowica i zdjąc głowice trzeba zlewać olej??