Co wsadzić do VVTI Toyoty?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Co polecacie do Toyoty na silniku vvti 1,4? Jak się maja do niej Diego, Stag 300 i Elpigas Elisa? Czy mają komputery samoprogramujące się? Co włozyć do tak delikatnego silnika możecie coś podpowiedzieć?
  
 
na pewno nie zapomnij o lubryfikacji.....a instalkę musisz sam wybrać... Każdy ma swoje zdanie...
  
 
Wymienione przez Ciebie instalacje dadzą radę.

Co do lubryfikacji - mam mieszane uczucia.
Pisano o tym sporo na forum Forda, konkluzja była następująca:
żadnej lubryfikacji, dwukrotnie częstsza regulacja zaworów - jeśli takowa występuje.
  
 
Ja wogóle miałbym obawy o silnik w Toyocie (szczególnie głowice podobno co 80tys na gazie remont głowicy) ale nie miałem jeszcze japońca na gaz więc ta opinia nie jest wiążąca
  
 
Toyota montuje fabrycznie gaz w swoich silnikach, obstawiam, że nowsze konstrukcję należą do najlepiej przystosowanych do tego paliwa, a co do starych modeli to nie wiem, być może jest tak jak pisze Orfeusz...
  
 
Kolego Gustaw6666... Skoro Lubra szkodzi, to w moim niepotrzebującym dosmarowywania zaworów silniku (1.6 EFI Ford Escort) powinna coś popsuć prawda...??? Dzięki Bogu i Partii zrobiłem z nią jakieś 70-80 tys. i powiem że nie rozpuściło mi ani gniazd, ani zaworów, ani głowicy... Zastanów się co czytałeś lub co cytujesz...Fakt.. jest problem z silnikami 1.8 Mondaska i Fokusika i tam naprawdę trzeba się zastanowić czy gra warta świeczki jeżeli chodzi o gaz, natomiast innych problemów nie znam... W silnikach aut japońskich jest podobnie przy czym VVTI jeździ z lubrą bez żadnego stresu... pozdrawiam
  
 
Słuchaj, powołałem się na forum Forda ponieważ wypowiadały się tam strony z doswiadczeniem w temacie, a sam eksploatuję inne marki więc nawet nie próbuję wypowiadać się autorytatywnie.

Nie twierdzę, że lubryfikacja zaszkodzi, pytanie czy bez niej coś się dzieje złego ( przy dbałości o luzy zaworowe ) czy to po prostu okazja dla kogoś, żeby zarobić ( tak jak magnetyzery czy odcięcie pompy paliwa ).

Nie mam wyrobionego zdania
  
 
spoko... Na pewno Masz trochę racji z tym zarabianiem na ludziach ale co do technicznej strony lubry to faktycznie robi robotę... Wiem, znam, używam... Oczywiście nie nakazuję nikomu zakładać... Sorki jeżeli Cię uraziłem...

Jeżeli chodzi o kasowanie luzów zaworowych to na pewno lubra tego nie zastąpi... wszystkie autka bez "hydrauliki"mają zalecenia producentów by sprawdzać i regulować co 10-15 tys. Jeżeli ktoś tylko jeżdzi to nie dziwmy się że ma problemy i później powstają wątki z opisem "jak to gaz nie zniszczył silnika" itp...
Ale to nie o tym była mowa....pozdro dla wszystkich... Gazowników też...hihi
  
 
No własnie ja w swojej Hondzie po 80 tys musiałem robić głowice ale nie był to tragiczny koszt tak że i tak zaoszczędziłem, poza tym to japońce robią specjalne zawory do jeżdżenia na gazie i w przypadku remontu glowicy mozna je założyc i po problemie.
Acha i mam pytanko prawdopodobnie wykończył mi się katalizator jakie macie rady czym go zastapić poza oczywiście orginalem który jest koszmarnie drogi strumienica tez nie wchodzi w rachubę, nie wiem czy szukac uzywki czy kupić uniwersalny.
Pozdrawiam
  
 
[chodzi o gaz, natomiast innych problemów nie znam... W silnikach aut japońskich jest podobnie przy czym VVTI jeździ z lubrą bez żadnego stresu... pozdrawiam
[/quote]

A skąd masz te informacje? Jestem ciekaw opinii, ja mam skrajnie różne ale też od 2003 zmieniono poprzednie wadliwe smarowanie silnika.
  
 
Cytat:
2007-03-15 09:39:25, tadmus pisze:
No własnie ja w swojej Hondzie po 80 tys musiałem robić głowice ale nie był to tragiczny koszt tak że i tak zaoszczędziłem, poza tym to japońce robią specjalne zawory do jeżdżenia na gazie i w przypadku remontu glowicy mozna je założyc i po problemie.



Ale musiałeś zmieniac tylko zawory czy też głowicę? Części zdobyłeś w ASO czy też można taniej. Możesz określic jakie ostateczne są koszcty bo to zawsze w awaryjnej kalkulacji jest ważne. CZy miałes lubryfikację?

[ wiadomość edytowana przez: belgrano dnia 2007-03-15 10:38:42 ]
  
 
na dwoch gniazdach zawory siedzialy tak głęboko że skończyła się regulacja a pozostałe gniazda miały wżery i z powodu tych wklepanych gniazd musialem zmienić głowice, udało mi się kupić za 500zł używkę z silnika z Angli w idealnym stanie tak że skończylo sie na lekkim dotarciu gniazd i wymianie uszczelniaczyno (bo jak bylo na wierzchu chociaz konieczne to chyba nie było) no i oczywiscie planowaniu,poza tym wymiana niejako przy okazji rozrzadu jako że była pora, uszczelnienia oryginalne, wymiana oleju wszystko razem okolo 2tys.zł jak na ASO to calkiem chyba przyzwoicie.Ale autko znowu jak nówka.Acha lubryfikacji nie było nawet za bardzo nie wiem o co chodzi z ta lubryfikacją jesli mozna to prosze oświećcie mnie.
pozdrawiam
  
 
A czy robiłes utwardzanie gniazd zaworowych przy zakładaniu głowicy. Ja myslę że to na zawsze załatwiłobuy sprawę z głowicą. Lubryfikacja ma na celu chłodzenie właśnie gniazd aby się nie wypalały. Ale jak zwykle pełno jest róznych opinii na temat tego specyfiku. Koszt z tego co widze to ok. 300zł.
  
 
nic mi nie wiadomo o utwardzaniu gniazd,po prostu serwis zrobił dali gwarancje i już.A co do lubryfikacji to mam te same watpliwości co któryś z kolegów,że działa to tylko na zawory ssące bo niby w jaki sposób ten lubryfikat mialby sie dostać do wydechowych a to własnie one pracuja w dużo gorszych warunkach ale może się mylę.
  
 
wtrącę trzy grosze....
Cytat:
lubryfikat mialby sie dostać do wydechowych a to własnie one pracuja w dużo gorszych warunkach ale może się mylę.


Może działa podobnie tak jak czteroetylek ołowiu kiedyś w etylinie, tzn jak "amortyzator', dzięki czemu zawory nie "klepią" w gniazda??? Aktywny zarówno w mieszance paliwo powietrze , jak i aktywny w gazach spalinowych???


[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2007-03-16 19:26:29 ]
  
 
Co możecie polecić do tego silnika zastanawiam się w kolejności preferencji nad:
Elpigaz Elisa
Sequent 24
Stag 300
Możecie cos napisać o tych konkretnych instalacjach? Jak się sprawdzają. Czy wymagane jest testowanie instalacji na hamowni bądź w czasie jazdy?. Niektóre warsztaty zakładaja nawet 1 dzień a inne 2 i zazwyczaj nie chca powiedzieć co robią 2 dni. A pytając o hamownie lub testy na drodze mówia że 2 dzień to trzeba na ustawienie instalacji. Na co zwracać uwagę aby było to wykonane fachowo? Wszelkie sugestie mile widziane oraz zakłady w Małopolsce i na Śląsku.
Piotr
Kraków
  
 
witam.
Robiłem hondy na instalacjach2 generacji 4 i 5 generacji. I niezależnie od tego jaka to byla instalacja oraz czy był zastosowany lubryfikator to warunkiem utrzymania gwarancji była okresowa regulacja zaworów co 20 tys. km.
jeszcze 10 lat wcześniej nie bylo lubryfikatorów i te auta co robiliśmy chodzą do tej pory bez remontów.
tak wiec mozna spokojnie zamontować instalację i najlepiej z lubryfikatorem i przeprowadzać okresowe regulacje zaworów.
z fordami fokusami można takze w ten sam sposób postapic oprócz 1,6 ltr. poj. W tym wypadku po ok. 50 tyś. km. można oczekiwać remontu głowicy.