Przegląd techniczny a gass??

Mam pytanie do wszystkich "na gazie" -jak wyglada u Was sprawa przeglądu??
Czy z instalacją gazową trzeba jeździć co rok na badanie, czy jak np. z furą - jak nowa to trzy lata, później dwa i dopiero co rok
Gaz mam od 3 miesięcy a przegląd techniczny ważny jeszcze kilka dni, i teraz nie wiem czy jechać na stację gdzie załatwią mi i inst. gazową i cała resztę czy robić te rzeczy osobno, jak to wylada cenowo - tu prośba do kolegów z południa jakieś adresy gdzie robicie przeglądy, najlepsza byłaby stacja gdzie niezwrócą uwagi na brak katalizatora

Mam dość podobną sytuację. Niestety istnieje obowiązek
robienia przeglądu gazu co rok, niezależnie od tego na jak
długo ważny jest przegląd.
Cena to chyba 156 zł.
Zastanawiam się jednak coby się nie smyknąć.
Bierze się to stąd, że w dowodzie rejestracyjnym jest
wbita pieczątka "GAZ" i data następnego przeglądu.
Policja nie ma prawa żądać zaświadczenia od gazowników.
Niestety wykonując test wśród policjantów jedni o tym wiedzieli
a inni nie i twierdzili, że trzeba takie zaświadczenie ze sobą wozić.
(Góra wie, tzn. Komenda Woj.) - czyli normalka jak to w Górnym
Gabonie.

Chwila o czym wy Piszecie!!!!
Ja jade na stacje kontroli pojazdów i oni chodza kolo samochodu na sciezke go wkladaja sprawdzaja swiatla bawia sie pod maska
i dostaje pieczatke na 1 rok. Nie intersuje mnie juz zaden GaZ. To jest w ich zakresie zeby sprawdzić. O jakich wy zaswiadczeniach mowicie?

Zreszta jak mialem kiedys przeglad pierwszy po 3 latach to juz wtedy mialem gaz I koles sie pomylil i mi wstawil date nastepnego badania za 2 lata. Wiec troche zaoszczedzilem.
Ale jak przyjechalem za te 2 lata to koles sie strasznie zdziwil ze nie zrobilem po roku " a co ja swieta krowa jestem zeby wiedzieć, mam w dowodzie date nastepnego badania za 2 lata to przyjechalem na badanie" No to tyle,

ale nadal nie wiem o jakich dodatkowych badaniach mowicie?