Wsadzić 3500 czy sprzedać?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zastanawiam się co zrobić z moim esperakiem. Teraz po wrzuceniu gazu jest warty około 6-6,5tys. W sumie to nie muszę w niego inwestować, ale chcę albo zmiana na inny...
Co myślę zrobić:

1. Malowanie - około 1500zł - muszę pozbyć się rdzy
2. Klima - od 150 do 300zł - lato idzie
3. sprężyny - 400zł - działają ale wolę twardsze
4. cb radio - 300zł - chcę mieć
5. opony - 800zł - mam jeszcze na sezon ale pasowało by kupić
6. inne duperele - 200zł

Wychodzi około 3,5tys. Ale autko było by wporzo, jeśli miał bym sprzedać to w optymistycznej wersji 6500 + 3500zl daje 10 000 za to już można coś kupić, ale pewnie znów coś trzeba będzie zrobić w nowym aucie. Z drugiej strony esperak wyjdzie mi 10 000zl i 3 - 4 lata myślę nim pośmigać, a później pewnie na złom albo za 1500zł może ktoś kupi... Sam nie wiem co robić
nic nie robić i jeździć zardzewiałym gratem to nie w moim stylu.



[ wiadomość edytowana przez: saqul dnia 2007-03-28 19:15:27 ]
  
 
Cytat:
1. Malowanie - około 1500zł - muszę pozbyć się rdzy

- A kto powiedział, że to co kupiosz rdzy nie będzie miało? A do poprawekj lakierniczych w każdym samochodzie poniżej 15 000 cos znajdziesz..

Cytat:
2. Klima - od 150 do 300zł - lato idzie -

Można bez niej żyć... I naprawa w każym aucie kosztuje tyle samo lub więcej.
Cytat:
3. sprężyny - 400zł - działają ale wolę twardsze.

W nowym nie będziesz chciał twardszych?
Cytat:
4. cb radio - 300zł - chcę mieć

- Tyle samo kosztuje do każdego auta, ergo nie powinno sie tu znaleźć
Cytat:
5. opony - 800zł - mam jeszcze na sezon ale pasowało by kupić

j.w.
Cytat:
6. inne duperele - 200zł

j.w.

Teraz przynajmniej wiesz co masz. A tak kupisz los na loterii...
  
 
Dzięki za odpowiedź
Jeśli chodzi o ptk 1. to bardzo się mylisz, znajdzie się bardzo dużo aut z oryginalnym lakierem bez rdzy w cenie 10tys
A reszta to tak jak pisałem nie lubię jak coś nie działa i jak kupię auto za 10tys to też pewnie będzie sporo do poprawek, na 85% nie sprzedam, ale chcę poznać waszą opinię
  
 
Ja bym trzymał się tylko pozycji; 1,2 i 5. O 1/3 wydatków mniej. Od razu rachunek jest inny.
Od siebie dodam, że miałem podobny dylemat w troszkę większej skali. Wybrałem ten drugi wariant.
  
 
Cytat:
2007-03-28 19:36:27, saqul pisze:
Dzięki za odpowiedź Jeśli chodzi o ptk 1. to bardzo się mylisz, znajdzie się bardzo dużo aut z oryginalnym lakierem bez rdzy w cenie 10tys A reszta to tak jak pisałem nie lubię jak coś nie działa i jak kupię auto za 10tys to też pewnie będzie sporo do poprawek, na 85% nie sprzedam, ale chcę poznać waszą opinię



OK, ale Całe auto masz zardzewiałe? Bo 1500 to chyba malowanie przynajmniej do linii szyb. Same drzwi, nadkola - w 700-800 zł sie zmieścisz chyba...
  
 
całe nie jest, ale na dachu przy uszczelkach szyb już pęcznieje lakier więc pasuje całe maznąć zmieszczę się w 1500zł mam znajomego który mi pomaluje, ja przygotuje auto
  
 
i to co mpomalujesz będzie gniło szybciej niż przed malowaniem ( wiem z własnego doświadczenia)
  
 
Na tych cenach , szczegolnie oponach i sprezynach mozesz uciac po kilkanascie zlotych. A co do wartosci to troche duzo 6,5 plus to co zrobisz nikt ci nie da 10 tys. Minio iz esperaki 97 stoja po 6 do 6,5 tys ostatnio agent z pzu w swoim super taryfikatorku mial wyecaniane 97 1,5 z 97 r na 5,5 tys.
  
 
Cytat:
2007-03-29 08:44:15, misiekwwa pisze:
A co do wartosci to troche duzo 6,5 plus to co zrobisz nikt ci nie da 10 tys. Minio iz esperaki 97 stoja po 6 do 6,5 tys ostatnio agent z pzu w swoim super taryfikatorku mial wyecaniane 1,5 z 97 r na 5,5 tys.


No własnie. zapomnij , że za auto weźmiesz 10 tys, , nawet jak nie wiadomo co z nim zrobisz i ile kasy władujesz. Liczy się cena rynkowa czyli około 6tys. pewnie bys wziął , a nowego nabywce nie będzie interesowało ile w niego włozyłeś. Owszem , ktos kto by ten samochod kupił byc może bedzie zadowolony ale napewno nie da dużo wiecej niz cena giełdowa...... wiec jeśli masz zamiar włożyć w niego 3500 zł to lepiej nastaw sie na jeżdzenie kilka lat..... chyba , ze chcesz komus prezent zrobic.
  
 
czy ja pisałem że będę chciał za niego 10tys?
  
 
Cytat:
2007-03-29 08:30:20, sweeper23 pisze:
i to co mpomalujesz będzie gniło szybciej niż przed malowaniem ( wiem z własnego doświadczenia)



Poważnie? Malowałeś całe auto i w tych samych miejscach Ci rdzewiało? Nie chcę się wymądrzać ale jeśli tak to niezły fachman ci to robił.
  
 
Ja malowalem swojego rok temu. Robocizna z lakierem 1800zl. Oczywiscie tez chcialem sie pozbyc rdzy i narazie jest OK. Wychodze z zalozenia ze lepiej dolozyc w swoj samochod i wiedziec czym jezdzisz niz kupic za powiedzmy te 10 000 (kasa za espero + troche swoich) niewiadowo co.
  
 
ja bym na to popatrzyl z innej strony. Czy potrzebujesz/chcesz inne aut, czy esperak Ci wystarcza ? Jak Ci wystarcza to pakuj dalej kase, tylko pamietaj ze espero strasznie traci na wartosci za rok to pewnie po 4tysie beda lataly a i tak ciezko bedzie opchnac.
  
 
Cytat:
2007-03-29 13:10:43, maskekk pisze:
tylko pamietaj ze espero strasznie traci na wartosci za rok to pewnie po 4tysie beda lataly a i tak ciezko bedzie opchnac.



Strasznie "leci", ale w procentowo w stosunku do swojej aktualnej własności.
Kwotowo to juz nie jest tak źle - kup cos nowszego za 30 tzł, a za rok "spadnie" o wartość esperaka...
Inna sprawa (zresztą niedawno pisałem) - policz (ale w stosunku rocznym) koszty utrzymania: paliwo, ubezpieczenie, wymiany, jakaś naprawa od czasu do czasu - zobaczysz wtedy, że utrata 1-2 tzł na wartości nie jest największym problemem...