Do 4000tys obr i nic wiecej:/ szczególnie na 4biegu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak jak w temacie na gazie na 4 do 4000obr/min i pozniej cieżko cieżko, tak powoli bardzo i buczy wtedy mozliwe że przez strumienice i dziury niwielkie w koncowym tlumiku troche buczy na tych wyższych obrotach. Na benie to samo może troszke lepiej tak do 4500obr/minna 1,2,3 wychodzi powyżej ale nie to co kiedys. tak jakby miał jeszcze mocy troche (czuc to) a nie może.
v max 1.4i 8v 75km osiagnalem jeszcze kilka miesiecy temu 180km/h a teraz to cieżko cieżko 150 max 160km/h... :[ wiem że to słaby motor ale dlaczego wczescniej tak sie kręcił a teraz już nie? Tak samo odczuwalne jest to pod górke, kiedys prędkości nie malały a jak cos to minimalnie a teraz wiecej spadaja...
Z rana jak wsiadam jest zimny to na 5biegu moge go lekko rozkulac od 100 do 150 a przeciez w escortach v max osiaga sie na 4 biegu!!!
Sprzeglo nie bylo wymieniane jeszcvze ale na pewno nie jest wyślizgane bo na obroty nie wchodzi.
Chciałem zaznaczyc ze te silniki maja mment obrotowy na 400br/min wiec nie wiem co jest grane... Możliwe że silnik zarżniety już troche- 189tys przy czym 100 na gazie i jeszcze reduktor nie byl wymieniany;p ale to byłby problem tylko na gazie a na bernie to samo wiec cos z silnikiem wydaje mi sie.
Kata nie mam wrzuciem strumienice
świece, filtry, kable WN powymieniane, oleju nie bierze z tym że ostatnio sprawdzalem kompresje to wyszlo niezbyt ciekawie: 9,5/ 8,5/8,5/10 . jezdze juz nim od roku i od jakiegos miesiaca zaczego go tak mulic, jak sprawdzalem jakies poł roku temu to bylo 10/9/9/10 wiec nie wiem o co juz chodzi.
może układ odpowietrzenie skrzyni korbowej? przepływomierz? filtr powietrza w tzw patelni wiec przepływka w tych silnikach wiecie jak wyglada...
Jak ktoś wie co może z tym byc nie tak to prosze o info i z góry dzieki pozdro
  
 
moment obrotowy 4000obr/min ;p i z tym sprzeglem to wchodzi na obroty ale razem z predkością same obroty nie
  
 
Mam tak samo nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie ze to przez strumienice tylko ze ja latam na benzynie
  
 
no nie wiem bo ja kata wyrzucilem jakies 8 miechów temu wiec raczej nie pzrez to. Jak wrzuciłem strumienice to zaczal nawet lepiej chodzic bo kat juz byl troche przypchany
  
 
Ja kiedyś tez tak miałem i u mnie pomógł reset kompa.
  
 
Myślicie że reset kompa tutaj cos da? W sumie chyba nic nie zaszkodzi wiec mozna spróbowac
  
 
Widze że chyba nikt nie potrafi doradzic... Chociaż wiem że znawcy na pewno cos powiedza ale pewnie sie im nie chce - po raz którys z kolei musze szukac usterki sam:/ szkoda zachodu
  
 
Niom. Szkoda nawet wschodu, gdy się takie coś czyta.
  
 
Napisałem tak bo juz jestem troche zmeczony ta usterka i jak zawsze na forum chce sie czegos poradzic to jakos nie wychodzi... Może spróbowac od południa bądź od polnocy;p to tylko post przeciez Wesołych Świąt
  
 
Przede wszystkim jeśli dzieje się to na LPG, to należy sprawdzić membranę reduktora, bo może już zesztywniała i nie daje tyle gazu ile silnik chce. Poza tym prędkość katalogowa 1,4 to chyba 167 km/h, także...
  
 
Dzieje sie tak zarówno na lpg jak i na benzynie. Na benzynie moze troszke lepiej chodzi bo faktycznie reduktor juz sie nadaje do wymiany poniewaz juz ponad 100tys przejezdzil...
A tak na marginesie to wydaje mi sie ze powoli uszczelka pod głowica siada (wyciek spod kolektora dolotowego własnie na wysokości uszczelki) I pytanie do tego czy przez to ze uszczelka do wymiany moze byc kompresja troche nizsza i silnik slabszy?
  
 
reseta zapodalem i raczej nic nie dalo. Wydaje mi sie ze to przez ta uszczelke (chociaz na razie wyciek niewielki)
  
 
No to trzeba sprawdzić kompresję. To powinno ograniczyć dalsze poszukiwania.
  
 
sprawdzilem kompresje i napisalem na poczatku postu wyniki. I pytanie czy możliwe ze przez ta uszczelke kompresja mogla troche sie obnizyc? tak o 1-2 bara?
  
 
Sorry, nie doczytałem.

Uszczelka, nie domykające się zawory. Najlepiej będzie zajrzeć pod głowicę.
  
 
oki dzieki postaram sie to zrobic w najblizszym czasie. Jeśli ktos miał podobny przypadek i sie z tytm uporal to prosze pisac - może bedzie łatwiej. z góry dzieki pozdro
  
 
Jak będziesz miał głowicę na wierzchu, to przy okazji sprawdż uszczelniacze, popychacze i krzywki wałka.
  
 
rozrzad kiedy ostatnio byl robiony?
  
 
głowica do góry pojdzie w poniedzialek przyszly bo w tym zblizajacym sie tygodniu nie bede dal rady. Mam zamiar zaplanowac, wsadzic uszczelke zerkne na wałek/krzywki, popychacze raczej git bo sprawdzalem i nie stukaja moze troszke ze dwie szklanki sie delikatnie ruszaja.. Założe uszczelniacze zaworów a to co wyjdzie jeszcze przy tym to nie wiem pewnie duzo rzeczy ale budzet ograniczony.
Rozrzad wymieniany 15tys temu i jest w porządku
  
 
Oki.