Płyn chłodniczy

Uważaj !!!!!
Mnie też się wydawało że to minimum, bo 1 cm na dnie zbiorniczka to nie jest minimum. Wylot ze zbiorniczka jest wyżej niż jego dno !!! U mnie się okazało, że brakuje dwóch litrów płynu...
I właśnie tak załatwiłem uszcelkę pod głowicą....
Płynu w zbiorniczku wyrównawczym powinno by mniej więcej do połowy na zimnym silniku....

Jak juz mówiłem - mam ten sam problem - spiernicza mi gdzies płyn i mam pietra czy to czasem nie uszczelka głowicy
ale jak znam życie to pewnie cos bardziej prozaicznego - pompa wody albo cuś - w przyszłym tygodniu jade na przegład to sie okaże.

Mi też płyn spingalał...........
No i niestety okazało się, że to uszczelka........
230 z robocizną i teraz jest OK .......
Ale mi ubywało w OGROMYCH ilościach, przez 2 tygodnie 5 l....

Czy trzeba oprócz uzupełniania wymienić płyn chłodniczy a jeśli już to po jakim czasie?

Przy okazji pytanie do Marka_dziadka: u kogo robisz przeglady i bierzące naprawy?

Pozdrowienia z Grodu Kraka

[ wiadomość edytowana przez: smok-wawelski dnia 2004-01-10 20:02:25 ]

Witam ja mialem podobny problem w poprzednim samochodzie - byl to Opel Vectra A 2.0 GT . I powiem szczerze ze poziom plynu w zimie jest bardzo wazny w aucie a LPG . Jesli bedzie go za malo to po przelaczeniu na LPG przy duzym mrozie zamarznie parownik a potem klapka przeplywomierza i wtedy nie da sie jechac na LPG ani na PB tylko trzeba stosowac triki zeby to rozmrozic. A z tym ze ubywa plyn to najczesciej jest to wina pompy wodnej - w Oplach i Daewoo bardzo czesto sie psuja . Ja jak mialem uszkodzona to musialem 2 litry plynu tygodniowo nalewac. Potem juz nie mailem na to kasy to kupowalem w Tesco A najgorsze bylo to ze zaden mechanik nie potrafil powiedziec na 100% co jest tego przyczyna - naszczescie sie okazalo ze to tylko pompa wodna

Cytat:

2007-04-28 22:25:04, pawellewinski pisze: No dobra... .a jak nalac plynu jak jusz spuszcze ?? Przez wyrównawczy wlewac ? I dlaczego mnie mechanik nastraszył ze sam nie dam rady odpowietrzyc ??

Przez wyrównawczy. Nie ma co odpowietrzać, to nie polonez! Układ w espero odpowietrza sie sam! Najlepiej zmień tego piekarza na mechanika!!

No to ide walczyc.... zmieniam dzis przewody, kopułke, palec, swiece, filtr powietrza, płyn chłodniczy i uszczelke pod deklem. Ciekawe czy to dalej bedzie jezdzic

P.S: jeszcze jedno pytanie tak na szybko... Espero ma silnik z przodu czy centralnie ??

Cytat:

2007-04-29 10:04:29, adid11 pisze: Chyba żart Z przodu

No co Ty. Centralnie!

Cytat:

2007-04-29 09:29:10, pawellewinski pisze: jeszcze jedno pytanie tak na szybko... Espero ma silnik z przodu czy centralnie ??

centralnie z przodu

Sie chwalic bede..... poszło łatwo, silnik znalazłem i co miałem to zrobiłem ( prawie, jakos czasu mało ).


Tyle ze znalazłem cos co mnie zaniepokoiło. Jak dam troszke wiecej gazu to zaczyna chałasowac w okolicach rozrządu i na jego osłonie wyczuwa sie drgania..... cos jak by pasek walił przy wiekszych obrotach po osłonie. Mozliwe to ?? Rozrząd zmieniałem ze dwa tyg temu..... eh, ide szukac w przeszłosci ( archiwum )


P.S: bo rozumiem ze zmieniając swiece, przewody, palec, kopułke i uszcelke pod deklem niczego nie zepsułem w okolicy rozrządu..... jakos nie widze sposobu

Esperol 1,8


[ wiadomość edytowana przez: pawellewinski dnia 2007-04-29 14:57:52 ]

[ wiadomość edytowana przez: pawellewinski dnia 2007-04-29 14:59:15 ]