MotoNews.pl
  

Dieselek zaczyna głośno chodzić:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ok. 4 miesiące temu mój ojciec stał się posiadaczem Omegi 2.5 tds autko chodziło jak zegarek po czym zaczęło mnie denerwować lekkie klekotanie jak w VW Kiedyś był tu wałkowany temat mixolu lub miksolu nie znam dokładnie nazwy Ktoś dał link do niemieckiej strony na którym była dyskusja na ten właśnie temat lecz ja z niemieckiego niśt fersztejen Domyślam się że jest to następstwem jakości naszego paliwa... Ktoś kiedyś dodawał miksol do ropy dla lepszego smarowania?? Jeśli tak to w jakich ilościach z góry dzięki za odpowiedź
  
 
Wlej litr (1 butelke) i zatankuj do pelna (lub cos okolo). Jak sie nic nie zmieni to dalej nic Ci nie da.
Mieszalem w ten sposob wiele razy, choc nigdy nie widzialem zadnej zmiany... mam tylko ciut bardziej spokojne sumienie dzieki wierze w zbawienna sile dzialania specyfiku
  
 
Podobno jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo że pompa padnie...
  
 
A który diesel nie klekoce? Szkopuł tkwi w hałasie i intensywności.
  
 
klekotanie klekotaniem ale czy tą sa metaliczne stuki czy mieki dzwięk czy może spalanie stukowe - przdewszystkim czy auto staraciło na mocy bardziej kopci źle pali ???

bo od tak bez powodu to nie bardzo , zróbcie mu spinacz i/lub na techa

pozdrawiam m
  
 
ktoś kiedyś wspominał że metaliczne klepanie, bardziej słyszalne na zimnym motorze powodują wtryski...
  
 
Coś czuję, że ojciec kolegi nie za bardzo potrafi się obchocić z klekotami (bez obrazy), skoro wcześniej zajechał ropniaka VW, a one słyną z niezawodności. Ewentulanie tankuje do nich parszywe paliwo, bo swojego 1,9D VW nie potrafiłem zajechać nawet na opale (który notabene jest przeważnie czystszy niż różne dziwne wynalazki sprzedawane jako ON)
  
 
Cytat:
Ewentulanie tankuje do nich parszywe paliwo, bo swojego 1,9D VW nie potrafiłem zajechać nawet na opale


zwykły klekot, nie mogłeś go zajechać gdyż niemiał turbo (niebyło co zajechać), jeździłem cytryną zx 1.9D potwierdzam golasy są nie dozarżnięcia, chyba ze ma ktoś pół mózgu w główie.. a i tacy sie znajdą...
pozdro..
  
 
diesel klekocze i nic na to nie poradzisz proponuje zmierzyć poziom hałasu w serwisie a tam ci powiedzą dokładnie co hałasuje i dlaczego.
o ile pamiętam jak ojciec miał diesla to zawsze na zimnym był głośniejszy czy to znaczy że miał coś z wtryskami nie sądze bo był tuż po wymianie wtryskiwaczy. Proponuje kupić punto na biegu jałowym minimalnie słychać silnik nic nie klekocze
  
 
Cytat:
2007-03-21 00:39:46, magila_one pisze:
ktoś kiedyś wspominał że metaliczne klepanie, bardziej słyszalne na zimnym motorze powodują wtryski...


To się dzieje na zimnym silniku po 2 ojciec jeszcze żadnego VW nie zajechał Gdyż takiego auta nie posiadał Albo byłem zajarany jak to autko chodzi przy zakupie albo może przyzwyczaiłem się do tego auta i teraz dostrzegam minusy diesla...
  
 
Mam nadzieję, że to nie był moto doktor przed sprzedażą . Może lamersko: a jaki jest poziom oleju? - gdy jest za niski, to klekocze głośniej.
  
 
Chodzi o to że jest nawet nadmiar bo tuman z warsztatu za dużo nalał...
  
 
Cytat:
2007-03-21 17:43:01, Nelson pisze:
Chodzi o to że jest nawet nadmiar bo tuman z warsztatu za dużo nalał...





Mozesz przy chodzacym silniku odkrec korek wlewu oleju i poczekac az sie troche wychlapie
  
 
można też wkładać i wycierać bagnet aż poziom będzie ok.
przynajmniej komory silnika nie zachlapie
  
 
Na ogół przedawkowanie oleju powoduje wyciszenie diesla dopuki (może) nie zaczną przez to puszczać uszczelniacze, zapieką się pierścienie, itd, itd.
Wiele sprzedawanych omeg 2,5 td jest czasmi po drobnym, niekompletnym remoncie "bo auto idzie w świat", a lepiej jest wydać 2500zł na super nawigację lub car-audio, niż na przedłużanie żywota takiej omedze odpowiednim remontem silnika . Stukoty, przykładowo po planowaniu głowicy pojawiają sie wktótce po osadzeniu się uszczelki głowicy ponieważ nieułożone zawor napier...ą tam, tam gdzie nie trzeba. Zwykle ten silnik nie daje żadnych objawów złej pracy dopuki np. nie rozpadnie się tłok, który tylko stukocze i można tak przejechać X tysięcy kilometrów. Co wtedy zrobi przeciętny wielbiciel luksusu ...po wysłuchaniu diagnozy i ceny naprawy od mechanika? Ano kupi tłoka z korbowodem, uszczelkę pod głowicę, zaleje mineralnym (może i doktorkiem) i sprzeda. Nie jest to sarkazmem, bo wiele osób szukających porad, po odkryciu tych i podobnych wad pozbyło się takiego auta. Część jedank poniosła te/podobne koszty doprowadzając silniki do użyteczności, służąc poradami, za co jesteśmy im wdzięczni.
  
 
Myślałem żeby strzykawką wybrać
  
 
Chcesz spuścić oleju, proste jak drut. Na zimnym silniku rano, odręć śrubę spustową, ale trzymaj przy samym gwincie i jak trochę wyleci wkręć i po bólu.
  
 
Cytat:
wiele osób szukających porad, po odkryciu tych i podobnych wad pozbyło się takiego auta. Część jedank poniosła te/podobne koszty doprowadzając silniki do użyteczności, służąc poradami, za co jesteśmy im wdzięczni


Beny_2_5_TDS - ot chłpak dobrze napisał, popieram twoje zdanie. Dla mnie to są bardzo dobre silniki, jesli ma ktoś olej w głowie i potrafi sie z nim odpowiednio obejść, o bolączkach można by sie rozpisywać na temat każdego motoru. Nie jeden spec zarżnoł by dobry nowy motor w rok.. bo by przymknoł oko na to i tamto nieważne czy to diesel czy bena.
Jak sobie zadbasz to tyle pojeździsz. Mam już drugą omege z tym silnikiem (pierwszą 95' sprzedałem bo znalazłem drugą 00' a nie że motor był trup) dużo jeżdżę, nie narzekam.
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2007-03-23 01:32:05, magila_one pisze:
Beny_2_5_TDS - ot chłpak dobrze napisał, popieram twoje zdanie. Dla mnie to są bardzo dobre silniki, jesli ma ktoś olej w głowie i potrafi sie z nim odpowiednio obejść, o bolączkach można by sie rozpisywać na temat każdego motoru. Nie jeden spec zarżnoł by dobry nowy motor w rok.. bo by przymknoł oko na to i tamto nieważne czy to diesel czy bena. Jak sobie zadbasz to tyle pojeździsz.



Dokładnie tak.
Najlepiej, to kupić trupa, ponarzekać, nic nie robić, ponarzekać, sprzedać, a później pierd.... w cały Świat, że te silniki to gówno.
  
 
Cytat:
Najlepiej, to kupić trupa


sewcio chyba wiesz że kupić trupa najłatwiej
a potem pozostaje tylko ponarzekać

pozdro