Espero w "AS Samochody - uzywane"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Opis eksploatacji Espero:
Usterki: awarie elementów wyposazenia, np. centralnego zamka, klimatyzacji; nieprawidłowe działanie układu ABS; powazne usterki instalacji elektrycznej; awarie układu chłodzenia; liczne stuki w zawieszeniu; zerwanie paska rozrzadu; utrudnione przełączanie biegów.
Opinia redaktórów: niezłe auto, choć wiek konstrukcji mozna dostrzec w wielu szczegółach. Jeżeli komuś nie przeszkadza archaiczne wnetrze i znaczek Daewoo na masce, powinien pomysleć o Espero,
Plusy: ogromny bagaznik, niska cena samochodu,
Minusy: wysokie zuzycie paliwa, skrzypienie i stuki we wnetrzu, kiepskie własności jezdne, "napięty" plan serwisowy.

Tyle redakcja Auto Swiata. I co Wy na to, trafili? Ja nie wiem bo mnie sie trafił egzemplarz bezusterkowy
Pomylili sie z tym znaczkiem daewoo bo niektórym którzy juz jeżdzą espero tez ten znaczek przeszkadza
  
 
To numer z poprzedniego roku ?


Gdzieś mi go wcieło


Ogólnie mają rację, ale po wymianie zawieszenia jest lepiej. Zapomnieli o korozji...
  
 
To numer 2/2003 (24) ale pewnie sama opinia to przedruk ze starych wydań, w końcu nic sie od tego czasu nie mnieniło, chyba ze przybyły kolejne ustreki
  
 
Cytat:
2003-06-08 16:41:56, Maciej75 pisze:
To numer 2/2003 (24) ale pewnie sama opinia to przedruk ze starych wydań, w końcu nic sie od tego czasu nie mnieniło, chyba ze przybyły kolejne ustreki




Może wyślemy kogoś odpicowany samochód na testy


Nagle by napisali. Espero posiada super zawieszenie, nic nie trzeszczy itd
  
 
Cytat:
2003-06-08 16:51:09, Zoltar pisze:
Cytat:
2003-06-08 16:41:56, Maciej75 pisze:
To numer 2/2003 (24) ale pewnie sama opinia to przedruk ze starych wydań, w końcu nic sie od tego czasu nie mnieniło, chyba ze przybyły kolejne ustreki




Popieram, Zoltar, popieram!!!
Może wyślemy kogoś odpicowany samochód na testy


Nagle by napisali. Espero posiada super zawieszenie, nic nie trzeszczy itd

  
 
To był numer specjalny pt. "Samochody używane" i wydany jakoś w zimie br.
  
 
A mnie wkurza że cały czas opisują porównania Skody Felicji, Poloneza, Lanosa - Tico kontra Cinquecento itp. A dlaczego nie biorą pod uwagę Espero. Ludzie żyją w niewiedzy i kupują polda za 10000zł, zamiast za 14000zł kupić esperaka. A kij w ucho tym pismakom, piszą jedynie pod swój gust i tyle.
  
 
Tak dziennikarze chyba naprawde uwierzyli że są czwartą władzą
A co do piszacych o autach w czaspoismach z niemieckim kapitałem najbardziej rozbawia mnie to, że gdy w testach jest porównywane niemieckie auto z np japońskim to gdy japonskie jest głosne zawsze walą po punktach stwierdzając, że tak głosny silnik jest w zasadzie niedpouszczalny obecnie, natomast gdy auto niemieckie wydaje z siebie duzo hałasu to zawsze okreslone jest to jaki rasowy gang silnika