Co rozwaliem??? Klimatronik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie powiedzcie mi co rozjebałem i czego się teraz mogę spodziewać (nstępstw mojej nieuwagi). próbowałem wyciągnąc ta konsolę i chyba ciągłem nie ten drucik co trzeba

  
 
No to fajnie kolega ma.
Jak chcesz to w Poniedziałek na 9 rano jestem umówiony z mechanikiem w Głogowie ( tym o którym rozmawialiśmy na spocie) i mógłbys podjechać tam zemną. Daj ewentualnie znać bo ja jadę tylko tam na mały przegląd
 
 
Wszystko Ok tyle że ja mam 1 zmianę
  
 
Hej Maniurka!
To co "wyciągnąłeś" to jest cięgno od regulacji siły nawiewu na twoje nogi. Strasznie paskudnie jest to założyć, ja sobie przy tym łapy pocharatałem.
  
 
Cytat:
2006-09-13 20:47:36, tomekmr pisze:
Hej Maniurka! To co "wyciągnąłeś" to jest cięgno od regulacji siły nawiewu na twoje nogi. Strasznie paskudnie jest to założyć, ja sobie przy tym łapy pocharatałem.




przy 3 podejsciu to zalozylem: z tym ze na nogi pasazera jest ok a na kierowcy nie cos jeszcze jest spieprzone?
  
 
Tylko teraz pytanie za 100 punktów dlaczego nie mam ogrzewania?? Daję temperaturkę na maksa a tu nic daję powietrze takie jak na dwroku i tyle a przed całym tym "zabiegiem" wszystko grało i grzło porządnie
  
 
Cytat:
beast6:
przy 3 podejsciu to zalozylem: z tym ze na nogi pasazera jest ok a na kierowcy nie cos jeszcze jest spieprzone?


Właśnie, nie jest to takie proste jak się wydaje. Jeśli tylko zamontowałeś cięgno to nie będzie działać. Chociaż nie wiem jak jest w manualu, to opiszę jak jest przy klimatronicu, może się przyda. Nie wiem czy uda mi się to dobrze wyjaśnić ale spróbuję.
Z lewej strony cięgno jest mocowane do uchwytu, który jest zamocowany na ośce i sobie na niej luźno lata. Uchwyt jest zintegrowany z zębatką (wycinkiem ok. 1/4 koła zębatego). Pod tym jest jeszcze jedna ośka na której jest również część koła zębatego i dopiero ono steruje klapką nawiewu. Jeśli cięgno było zdjęte to dolna zębatka się przestawia i nie zazębia się z górną. przed założeniem cięgna obie zębatki trzeba zazębić (wyregulować) tak aby przy odpowiednim ruchu cięgna klapka w jednym skrajnym położeniu cięgna była zamknięta a w drugim otwarta. Przy złym wyregulowaniu zębatki ponownie mogą się rozłączyc i d..a blada, od nowa...
Jeśli komuś będzie trzeba, to postaram się bardziej rozjaśnić, ale ja do tego doszedłem sam (długo szedłem ) więc pewnie nie będzie problemu...
Powodzenia
  
 
Czyli ma to cos wspólnego z brakiem ciepłego nadmuchu??? Bo w moim przypadku gdziewłaczę nawiem tam wieje (nogi, głowa szyba) tyle tylko że nia mam ciepełka
  
 
Cześć,
rozdział nawiewów to jedno a brak ciepła to drugie. Przerabiałem te oba tematy ostatnio. Co do ciepła to sprawdź dopływ i odpływ płynu do/z nagrzewnicy. Możesz to zrobić "macając" odpowiednie przewody w komorze silnika z kanału, bądź zdejmując osłonę pod schowkiem,masz wtedy dostęp do metalowych rurek dochodzących do nagrzewnicy. Zapewne nie masz obiegu. Może to być spowodowane złym podłaczeniem przewodów lub nie działaniem zaworu podcisnieniowego pod maską. Powodzenia.
p.s. jak masz jakieś dodatkowe pytania sto spróbuję pomóc, gdyż cena 130 zł/roboczogodzinę w serwise spowodowała że sam się wziąłem za ogrzewanie i się udało. Czekam na zimę.
  
 
Nie znalazlem tego nigdzie ale mozektos podpopwie mi. Daje nawiew na nogi w w giry pasazera leci ciepelko a na moje ledwo cos tam dmucha. Teraz zima nie chce mi sie grzeba a w lecie zapominam o tym ewentualnie nogolce moge sobe za oknem schlodzic)
  
 
Cytat:
Panowie powiedzcie mi co rozjebałem



Przeczytaj regulamin, to ciekawe że nik nie zareagował
  
 
Po długich walkach udało mi się wkońcu założyć ten drucik. Niestety gdy go wyrwałem ułamałem tez plastik który go trzyma w ryzach aby nie wypoadł z ramienia prowadzącego . Jakoś tam przykombinowałem z super glutem i narazie się trzyma bo nie usmiecha mi się wyjmowanie całego kokpitu. póki co działa. Aha co du tej klapki jak ktoś tam wcześniej pisał. Nic nie musiałem ustawiać .Załozyłem drucik i jest gitarka. poniżej fotrki jak to wygląd z tym plastikiem i bez.




dodam jeszcze tylko że od strony pasażera klpka jest odrazu połączona z silniczkiem a po stronie kierowcy tylko tym drucikiem dlatego jego brak oznacza że po nogach kierowcy bedzie cały czas dmuchało.
  
 
@tomekmr

Czy ustawienie tych zębatek wymaga rozebrania całego kokpitu ?
Mnie chyba właśnie się to stało, gdyż cięgno (zębatka) lata luźno ...

Jak się do tego zabrałeś ?
  
 
To wkońcu co ci lata luźno zębatka czy cięgno. W moim przypadku nic nie musiałem ustawiać. Może miałem fara i ta klepkanie opadła na tyle żeby zębtaki się nie zazębiały. Założyłem cięgno idziła jak narazie
  
 
W moim przypadku po wypadnięciu cięgna nie działają nawiewy na nogi od strony kierowcy ani pasażera po jego stronie. Kiedy próbuję ręcznie obrócic tę zębatkę, to nie ma żadnej reakcji, a zębatka obraca się bardzo luźno - tak jakby faktycznie się nie zazębiała - telko nie bardzo mogę wyczu z czym ona się zazębia - stąd moje pytanie ...
  
 
ół jak już nie wiej u pasazera to ładnie się napsuło. po stronie pasażera to silnik kieruje klapką od nawiewu więc jeżeli ci nie wieje to coś z silnikiem a o strony kierowcy niestety żeby dostać sie do tych zębatek i oblukać o co chodzi to trzeba dechę zwalać.