MotoNews.pl
  

Czy warto??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Nadszedl czas na rozstanie sie z z Essim
Rok 96, 1.6 z gazem, 1 x jasiek, brak abs-u, stan- niektorzy widzieli, ruda pokazuje sie przy wlewie paliwa i na progach (pomimo ze wymienilem je rok temu), auto jest na "alusach" (R13 - jezeli to sa alufelgi w takim rozmiarze)
Kupiec daje mi od reki 4800.
oplaca sie??
  
 
Cytat:
2007-04-19 14:10:33, Brzoza-junior pisze:
Witam Nadszedl czas na rozstanie sie z z Essim Rok 96, 1.6 z gazem, 1 x jasiek, brak abs-u, stan- niektorzy widzieli, ruda pokazuje sie przy wlewie paliwa i na progach (pomimo ze wymienilem je rok temu), auto jest na "alusach" (R13 - jezeli to sa alufelgi w takim rozmiarze) Kupiec daje mi od reki 4800. oplaca sie??



ja w grudniu za swojego (96.r 1.3) dałem 5,9k. Z tym, że bez gazu i alusów. Stan dobry. Rdzy mało.

Kumpel parę dni temu sprzedał swojego essa (96r. 1.3) bez gazu i alusów za 4,5k. Stan słaby - dużo rdzy.

ja na twoim miejscu tak za niżej niż 5,5k nie sprzedawał

  
 
Tylko ze 5.5 to mozna dostac ale jak sie poczekac na allegro lub innym serwisie. A dla mnie czekanie = oplata za oc, dodatkowe koszta napraw, badanie techniczne itp.
chce sie pozbyc go bo im pozniej to bedzie wiecej- tak mi sie wydaje.
Teraz z alusami cena jest juz 4.80
  
 
Ja za moją essine w październiku 2006 dałem 5 700zł ale na niemieckich blatach... Do tego doszły wszystkie opłaty... Mo i tanio to nie wyszło....
Al mój essi ma 72 000 oryginalnego "przelotu" i wygląda jakby wyjechał z fabryki

Na Twoim miejscu "z gazem" to bym taniej jak za 6 paczek nie puścił.... Wolałbym go zajeździć

Pozdrawiam
Bastan
  
 
ja bym popatrzyl na to tak co bym kupil za te 4,8?
ja swojego kupilem w styczniu za 4000 z gazem rdzy b malo 1,3 96'
bez wspomagania ale ladnie utrzymany wersja cl
teraz sie w nim bawie (czeka mnie konserwacja)
osobiscie nie sprzedawalbym go za tyle min 5,5
  
 
no nie wiem chłopaki, ja kupowałem w październiku 2006 i płaciłem 5.5k za Esiego z 96r. Silnik 1.8 z nową (4mies.) instalacją gazową, wersja clx, sprowadzony do kraju w marcu 2006 z Norynbergi. Pare dni temu znajomy sprzedawał swojego Esa i powiem Wam ze na gieldy to nie ma po co jeździc, oddal za smieszne pieniadze bo wyjezdzal za gramanice Moim zdaniem wystaw cene 5k, zawsze moze trafic sie wariat co za tyle kupi