MotoNews.pl
11 Zobaczcie to (18770/13) - PT
  

Zobaczcie to

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
szczyt glupoty.
tak moze sie skoczyc wyprzedzanie na zakrecie + za miekka zawiecha.
niestety, przechyly na zakretach to jedna z nielicznych rzeczy, ktora mnie w poldasiu wpieniala...

http://www.fun.from.hell.pl/2003-06-13/polonez.mpeg

adasco
 
 
PS. sorki, link nie jest aktywny, trzeba go skopiowac do paska przegladarki, albo odciac "polonez.mpeg" i samemu poswzukac odpowiedniego linku na stronce.
adasco
 
 
Z tego co kojarze,to ktoś z Fso a.k jest na tym filmie.Ci co go w necie publikują nie mają do niego żadnych praw autorskich.
Pzdr Grzesiek
  
 
Głupota+lichy kerowca+polonez= wypadek! Nie chodzi tu już o poloneza bo sytuacja była do odratowania ale taki kierowca nie powinien już więcej za kułko się dostać. A co by było jak by jeszcze w kogoś trafił? Wole o tym nie myśleć!
  
 
Czy aby to jakieś wyścigi uliczne
 
 
Akurat chciałem to tera obejrzeć i niestety na ten moment ta strona nie działa. No nic, ale może później się uda zobaczyć.
  
 
Grzes, ja nie wnikam, kto jest autorem filmu.
fun from hell to kolekcja jaj zbierana przez kolesia z materialow nadeslanych przez internautow (sam go czesto wzbogacam.
skad wzial ten film - nie wiem. moze ktos z fso mu przeslala. Jedno jest pewne: pokazuje, jak NIE jezdzic polonezem!

adasco
 
 
Jak czytam wasze komentarze to aż żal się robi. Po 10s filmu już wyrobiliście sobie zdanie o kierowcy i aucie. Ja coprawda nie widziałem tego na żywo ale wiem dokładnie gdzie się to stało i jak. Wiec niech ci którzy nie znają szczegółów niech powstrzymają się od komentarzy.
Jeśli chodzi ozawiechę to pokażcie mi auto które przy 100km/h stanie bokiem i nie przebyli się. CHyba tylko czołg się nie przegnie. A w tym konkretnym modelu zawiecha była jeszcze dodatkowo udoskonalana i poprawiana więc sądzę że i tak ładnie się drogi trzymał.
Pokażcie jak sztywne są wasze łady szczególnie te starsze modele. Widziałem ostatnio na OSie na białostockim zlocie jak Grześkowi się koła pod auto chowały. Mimo wszystko poldek chyba jest bardziej stabilny i to nie tylko moja opinia ale rónież tych kórzy jeździł również ładami do 2107 włącznie.
  
 
Bocian jeśli uważasz, że w tym zdażeniu jest wszystko ok to powodzenia. Chyba nie jest normalne wyprzedzanie na łuku i z taką prędkością. Sam poginam 2107 i wiem jak ona się zachowuje. Do poloneza też nic nie mam. Ale kierowca tego auta chyba nie jest zbyt dobrym kierowcą, i nie mam zamiaru chwalić kogoś za takie rzeczy.
  
 
Bocian, i tu bym polemizowal.
mialem caro z 1992 r (jeszcze waski rozstaw) i zapewniam, ze w zakretach byl duzo mniej stabilny od mojej 07.
Moze nowsze carowki maja zawieche poprawniejsza, ale tamta to byla kicha. I jak juz napisalem, uwazalem to za chyba najpowazniejsza wade poldasia, a uwazam, ze wad wielu nie mial.
mysl sobie co chcesz, nie bede sie klocil. Jeli ulepszyles jakos oryginalne zawieszenie poloneza, to chwala ci za to, ale prosze nie wrzucaj mi, ze sie nie znam i ze cos tam do polonezow mam. Bo nie mam. mam tylko wlasne zdanie na temat zawieszenia. Poldkiem jedzilem mniej wiecej tak samo jak 07 i lada wydaje mi sie bardziej przewidywalna. Choc polonez byl bardziej komfortowy na nierownosciach, okupione to bylo wlasnie jego miekkoscia. Co do oceny kierowcy z filmu: jakby nie patrzec, tak jechac nie powinien. Nawet porsche.
A jesli dokladnie wiesz, co bylo przyczyna tego wypadku, to prosze napisz nam - ku przestrodze.
Dla mnie koniec dyskusji i przepraszam, ze ją wywolalem.
  
 
Co do postępowania kierowcy to nie będę się wypowiadał bo znam człowieka i nie chcę mu robić jakiejkolwiek opini.

CO do sytuacji to owszem wszystko wyglądałoby inaczej gdyby nie to że z naprzeciwka jechał inny samochód. Kierowca chcąc uniknąć zdeżenia czołowego zaczął hamować. A przy 100km/h i lekkim ustawieniu bokiem względem osi jezdni nie dało uniknąć się poślizgu.
Najbardziej pozytywny aspekt tej sytuacji jest taki że zanim koledzy dobiegli do rozbitego auta kierowca stał już przd nim i patzrył co się stało. Efek: poza skazowanym autem, kierowca kilka stłuczeń i zdrapań. A udeżenie było silne bo betonowy mostek który zaliczył aż popękał.

I proźba nie wyciągajcie może tego tematu więcej bo strasznie to wszystkich z AK drażni.

PS. DO łady ja też nic nie mam poprostu powtórzyłem opinię innych.
  
 
Cytat:
2003-06-18 08:47:54, Bocian_s_313_PTK pisze:
I proźba nie wyciągajcie może tego tematu więcej bo strasznie to wszystkich z AK drażni.



Qrna, ale jesteście drażliwi...
Dla mnie to raczej normalne, że dyskutuje sie o przyczynach wypadków -> nie po to, aby komuś pokazać jak kiepskim jest kierowcą , ale ku przestrodze dla innych. Szczególnie, jeśli zdarzenie jest dobrze udokumentowane.
Może dzięki takiej dyskusji co poniektóry zdejmie nogę z gazu w odpowiednim momencie, itd.
  
 
Tak jak mówisz, o nic więcej nie chodzi tylko o zdjęcie nogi z gazu i rozwage.