MotoNews.pl
  

Hałas z tyłu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
stosunkowo niedawno pisałem o tym, ale nie było jakoś odzewu.

Buczenie charakterystyczne dla niewyważonego koła (lewy tył) typu : łułułu
Emisja dźwieku zaczyna sie przy prędkości około 60km/h, przy 110km/h powoli zaczyna ginąć.

Opony z tyłu nowe michelinki, wyważone w dwóch różnych zakładach, potem zamienione miejscami aby wykluczyc, że tą przyczyną jest koło. Nastepnie dodatkowo zamieniałem przód-tył.

Aha, podczas silnego hamowania z wiekszych prędkości, czuć jakby po plecach lekkie drżenia, i tu pada podejrzenie na tarcze hamulcowe, choć diagnosta stwierdził, że sąjeszcze dobre (grubość tarcz)

Wymieniłem podporę wału łącznie z łożyskiem.
Geometria też sprawdzona.

Czy mozliwe jest aby taki rodzaj dźwieku powodowało zuzyte łożysko, ale w kole? Poprzednie, które wymienaiłem na prawym tyle emitowało dźwięk stałego buczenia, zmiennego w tonacji na zakrętach.

Któryś z kolegów zasugerował zużyty dyfer. Na czym polega to zjawisko? A jesli tak to czemu słychać ten dźwięk tylko z lewej strony? A nie na przykład na środku?

W chwili obecnej zaczyna brakować mi pomysłów
jesli jakaś miła dusza może podpowiedzieć coś sensownego, to chwała jej za to, pozdrawiam
Irek
  
 
Jedż do machera żeby sprawdzil łożysko w kole - jeżeli nie chcesz w ciemno wymieniać. Podejrzewam jednak że to ono ci hałasuje. Postaraj się dokładnei zaobserwować czy zakręty coś zmieniają (np cichnie przy skręcaniu w lewo/prawo). Jeżeli tak - to łożysko koła.

Inny trop - bębny od ręczengo - pooglądaj linkę, rozbierz - mnie się rozsypała okładzina i jeszcze jakieś tam sprężynki i robiły szum.

Trzeci trop - sprawdż czy klocki wracają po hamowaniu na swoje miejsce. Gdyby coś je przytrzymywało (np rdza) to moga być powodem pokrzywienia tarcz, a co za tym idzie drgań przy hamowaniu.
  
 
kolego u mnie też coś takiego było, powód rdza na tarczach hamulcowych, wyglądała dobrze ale w jednym miejscu zauważyłem jakby tarcza miała wyszczerbienie, okazało się że to była wyszczerbiona rdza więc dalszą część tej niby dobrej powierzchni delikatnie pokruszyłem młotkiem i jest ok do dzisiaj żadnego wycia.
rdza była tylko 1cm. od zew.brzegu tarczy w tym miejscu tarcza troche grubsza i pofałdowana i klocki tak ją wyślizgały że świeciła się jak metal.