Którą intalację LPG brać do 1.6 16V ZETEC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czas gazować Essa:

W ramach zaplanowanego budżetu mam 4 propozycje :

1. sekwencja BRC Sequent 24 za 2700 PLN
2. sekwencja Stag 300 AC za 2500 PLN
3. sekwencja ZENIT z wtryskami VALTEK za 2500 PLN
4. II generacja BRC Just Junior za 1700 PLN

Co byście wybrali na moim miejscu ?

  
 
Ja w identycznym silniku mam II generację Elpigaz i bardzo sobie chwalę - zero problemów od początku (już ze 4-5 lat)...
  
 
Gdybyś podał rok auta byłoby znacznie łatwiej odpowiedzieć
  
 
1998 - plastikowy kolektor.

Trochę się boję tej drugiej generacji.
Auto ma jeździć bez problemów.

  
 
Jak się boisz to kup sekwencję i śpij spokojnie. Może będziesz tym 1/10 który ma problemy a może będzie działać bez zarzutu. Wybór należy do Ciebie.
  
 
ja bym wybral pozycje numer 5 i go nie gazowal
  
 
Ogólnie teraz to nie montuje się "zwykłych" do plastoków dlatego że na świadectwie homologacji trzeba wpisać rodzaj kolektora i przez to czasem mogą nie wystawić tego świadectwa..........
a poza tym jeżeli coś by się działo z instalacją to rzeczoznawca może cię nie poprzeć..... bo powie że masz niewłaściwą instalację do tego auta.........
To są moje spostrzeżenia
Więc polecam wtrysk gazu(ja mam np stag 300)
  
 
djtados - ile pali ci auto na tym Stag300 ? Nie ma problemów ? Co z wymianą świec i kabli WN ?
  
 
tez mam stag 300

pali 10 w miescie w duzych korkach 11
trasa 8 - 9

przejechane 24tys able zmienilem raz po poprzednim wlascicielu tak na wrazie co
  
 
tez jezdze na stag300 i przy pojemnosci 2,0 nie ma najmniejszego problemu. Do tego mozesz kupic na allegro tani interfejs i sam sobie diagnozujesz i ustawiasz wszystko w kompie gazu -obsluga banalnie prosta
  
 
Pali w zależności od specyfikacji 9.5- 15trasa(15 przy jexdzie autostradą z opola do wrocka ok 5-6tys/obr czyli ok 200km/h
normalnie w trasie do 11l
miasto 10-13l
co do zapłonu to i tak musiałem sobie cewkę na zenątrz silnika zamontować i dać nowe przewody bo na Pb nie jechał za dobrze
Dla jasności mam 2.0 16v w kombi
  
 
Ja też mam STAG'a 300, pali w mieście 10-10.5 lg/100. Na razie 3500km przejechane i w zasadzie nie mam problemów, no może poza wskaźnikiem ilości gazu w butli, który wskazuje głupoty, ale łatwo go można zwalczyć z interfejsem za 60pln z Allegro.
  
 
A jak jest na STAG300 z przełaczaniem gaz-benzyna ? Ile km trzeba przejechać ?
  
 
zalezy.. mozna ustawic na 20 stopni albo 30....

w lecie wyjade z garazu zamkne otworze zamkne brame plus 300 metrow i juz mam przelaczone... w zimie 2-5 km zalezy jak zimno jest

ale wbrew pozorom lepiej troche i na benzynie jezdzic bo to zdrowiej dla silnika
  
 
Cytat:
2007-04-17 09:18:55, koniuXR3i pisze:
zalezy.. mozna ustawic na 20 stopni albo 30.... w lecie wyjade z garazu zamkne otworze zamkne brame plus 300 metrow i juz mam przelaczone... w zimie 2-5 km zalezy jak zimno jest ale wbrew pozorom lepiej troche i na benzynie jezdzic bo to zdrowiej dla silnika



W taka słoneczną pogode faktycznie szybko się przełącza, w zimie rano trzeba było przejechać z 5KM. Ja robie 900 na gazie i 100 na benzynie, tak polecił gazownik i tego się trzymam.


[ wiadomość edytowana przez: lukasino dnia 2007-04-17 09:35:11 ]
  
 
Witaj.
Kiur kopę lat......a jednak chcesz zbeszcześcić swoja GHIE gazem...trzeba to było zrobić 4 lata temu jak ja teraz miałbyś zaoszczędzone parę kzł

Ja mam zwykłą instalke II gen BRC. Wszystko ok poza tym że brakuje jej czujnika temperatury chłodziwa/parownika. Do tego po tych 100 kkm na gazie spalanie mi rosnie niebezpiecznie (obecnie około 11l w mieście, było 9.5 i 9 na trasie było 8 - nawet 6,8l na autostradzie w Austrii) czas instalkę podremontować (na pewno parownik)... ale mi się nie chce .
Jesli chcesz miec spokojne sumienie bierz wtrysk

Apropos przełączania na gaz...zimą brak czujnika temperatury w instalce ma swoje plusy...jak go zmuszę i to nie specjalnie trudno to startuje od razu na gazie i potrafi cała drogę do pracy (5-6 km) przejechać na gazie. Ale jesli muszę stać w korku co się tej zimy często działo, falują obroty i musze je podtrzymywać "nożnie" albo wrócić na benzynę dopóki nie drgnie wskazówka temperatury czyli jakieś 5 minut.

Pozdrawiam
CODI
  
 
Cytat:
Kiur kopę lat......a jednak chcesz zbeszcześcić swoja GHIE gazem...trzeba to było zrobić 4 lata temu jak ja teraz miałbyś zaoszczędzone parę kzł



Witaj Codi, latka lecą a tu człowiek ciągle do Essa przywiązany
Muszę zbeszcześcić, bo dotychczas miałem do pracy 3 km, a od maja będę miał 50 - w jedną stronę oczywiście. Swoją drogą ciekawe czy mój Ess to przeżyje

Cóż chyba zdecyduję się na STAG 300. Jak mi założą ten wynalazek to obiecuję napisać jak to to hula.
  
 
Cytat:
2007-04-18 21:30:14, Kiur pisze:
Witaj Codi, latka lecą a tu człowiek ciągle do Essa przywiązany Muszę zbeszcześcić, bo dotychczas miałem do pracy 3 km, a od maja będę miał 50 - w jedną stronę oczywiście. Swoją drogą ciekawe czy mój Ess to przeżyje Cóż chyba zdecyduję się na STAG 300. Jak mi założą ten wynalazek to obiecuję napisać jak to to hula.



mam sekwencję STAG 300, było mnóstwo problemów przy instalacji, gazownicy nie mogli jej ustawić w moim Escorcie, pozniej było długi czas ok, aż zaczęło się znowu sypać, ale był to wynik zużycia kabli WN, cewki, brudnej przepływki, przewodu odpowietrzania skrzyni korbowej i w końcu ZŁEJ regualcji, trafiłem wreszcie na dobrego speca od LPG i od tej pory spokój, nie tyle instalka jest ważna co OSOBA która ją zakłada . . . niby prosta robota - sam montaż, ale regulować sekwencję trzeba umieć, albo chcociaż mieć do tego zapał, niestety wielu gazowników to partacze, życzę Ci dobrego gazownika, abyś nie stracił tyle zdrowia co ja

popytaj o opinie innych, poszukaj w necie o montażystach, warto zajrzeć też na forum LPG
  
 
Ojjj Biedrona nie pocieszyłeś mnie.

Cóż bardzo wiele opinii, zbliżonych do Twojej słyszałem - że to nie od instalacji, a od gazownika wszystko zależy. I mam wrażenie, że złorzeczenia i przekleństwa towarzyszą gazowaniu dość często, szczególnie jeśli chodzi o Escorta.

Mam cichą nadzieję, że nie dołączę do tego grona.
  
 
Cytat:
2007-04-18 21:55:26, Kiur pisze:
Ojjj Biedrona nie pocieszyłeś mnie. Cóż bardzo wiele opinii, zbliżonych do Twojej słyszałem - że to nie od instalacji, a od gazownika wszystko zależy. I mam wrażenie, że złorzeczenia i przekleństwa towarzyszą gazowaniu dość często, szczególnie jeśli chodzi o Escorta. Mam cichą nadzieję, że nie dołączę do tego grona.



jak trafisz na kogoś kto naprawdę wie co robi, to będziesz się z nim widział tylko przy wymianach filtra gazu