Przepala bezpiecznik od zegarka/zapalniczki :/ Łot e fak?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
WItam po dość długiej przerwie
Zdążyło mi się już coś zepsuć Przepala mi bezpiecznik od zegarka, po włożeniu nowego jest ok, ale po paru minutach jazdy pyk i zegarka nie ma Co ciekawe po naciśnięciu przycisku "D" zegarek się zaświeca Nie wiem co to jest Obawiam się że wszystkie kabelki trzeba będzie posprawdzać.. ale licze że może ktoś się z takim cudem spotkał

No i wczoraj mało mi filtra nie rozwaliło (na szczęście była klapka na wypadek powrotu gazu), gazik cofnął się do filtra.. Chyba czas na świece..
Ehh te samochodziki

Pozdrawiam forumowiczów
  
 
Cytat:
2007-04-13 01:54:47, Wotti pisze:
WItam po dość długiej przerwie Zdążyło mi się już coś zepsuć Przepala mi bezpiecznik od zegarka, po włożeniu nowego jest ok, ale po paru minutach jazdy pyk i zegarka nie ma Co ciekawe po naciśnięciu przycisku "D" zegarek się zaświeca Nie wiem co to jest Obawiam się że wszystkie kabelki trzeba będzie posprawdzać.. ale licze że może ktoś się z takim cudem spotkał No i wczoraj mało mi filtra nie rozwaliło (na szczęście była klapka na wypadek powrotu gazu), gazik cofnął się do filtra.. Chyba czas na świece.. Ehh te samochodziki Pozdrawiam forumowiczów


Nie martw sie swoim samochodem, nad moim fatum wisi od początku roku. Np. wczoraj dolatuje do Warszawy i słyszę jak tylne łożysko kończy swój żywot.

Co do Twojego problemu, to schemacik w garść i poodpinaj najpierw urządznia które "wiszą" na tym bezpieczniku, a dopiero potem sprawdzej przewody.
  
 
ja bym obstawial podlaczenie radia, bo ono chyba jest na wspolnym bezpieczniku?
zegarek zapala sie zawsze po nacisnieciu D
pzdr
arek
  
 
odłącz kostkę zegarka i jeśli wówczas bezpiecznik się nie będzie palił to masz zegarek do wymiany/naprawy.

jeśli bezpiecznik padnie mimo to - awaria jest gdzie indziej
  
 
Dobry pomysł z zegarkiem, tak też spróbuję zrobić
A radio z tego co mi wiadomo ma oddzielny bezpiecznik. Trzeba spojrzeć na te oznaczenia..

Pozdrawiam
  
 
Niestety to nie zegarek, po odpięciu kostki zegarka i podjechaniu do pracy, zaglądam w bezpieczniki, a ten się znowu przepalił..

No nic, trzeba szukać dalej
  
 
Witam,
z ciekawości odkręciłem skrzynkę bezpieczników, i po obadaniu tyłu skrzyneczki, okazało się że bezpiecznik jest połączony z bezpiecznikiem obok oznaczonym jako INST. CLUSTER czy jakoś tak i z tego co zajrzałem do słownika to wychodzi wiązka instalacji...

A tak dla ciekawości podam moje elektryczne problemy, tak więc nie działa mi:
-zegarek,zapalniczka,
-podgrzewanie tylnej szyby,
-sterowanie lusterek,
-klakson,
-rezerwa paliwa,
-i nie chce mi zamykać szyby pasażera. i pewnie jeszcze o czymś zapomniałem

Hehe, chyba esperak chce bliskiego spotkania z elektrykiem

Ale przy okazji grzebania pod deską rozdzielczą znalazłem przycisk od awaryjnego wyłączania alarmu i centralkę tegoż
  
 
To obstawiam wiązkę przewodów między słupkiem a drzwiami poasażera
  
 
Witam,
okazało się (po wizycie u elektryka, jak by ktoś miał problemy z elektryką to w Sulejówku-Miłosnej koło wawki jest godny polecenia człowiek) że jakiś kabelek od klaksonu zaśniedział, po przelutowaniu działa, ale najlepsze jest z tym bezpuecznikiem zapalniczki/zegarka!!

!!powodował to zwarcie układ wstecznego:O okazało się ze przepala bezpiecznik po wrzuceniu wstecznego.. pod zbiorniczkiem wyrównawczym płynu chłodniczego przetarły siędwa przewody.. no i łączyły sie z masą.

W elektryce tego samochodu takie właśnie pierdołu psują połowe rzeczy "elektrycznych" Hehe no i przy okazji wymieniłem czujnik cofania bo wsteczne nie działały (od nowości już 4 czujnik...) a kosztuje on całe 12 zł

Pozdrawiam

  
 
Cytat:
2007-05-07 18:33:58, Wotti pisze:
Witam, okazało się (po wizycie u elektryka, jak by ktoś miał problemy z elektryką to w Sulejówku-Miłosnej koło wawki jest godny polecenia człowiek) że jakiś kabelek od klaksonu zaśniedział, po przelutowaniu działa, ale najlepsze jest z tym bezpuecznikiem zapalniczki/zegarka!! !!powodował to zwarcie układ wstecznego:O okazało się ze przepala bezpiecznik po wrzuceniu wstecznego.. pod zbiorniczkiem wyrównawczym płynu chłodniczego przetarły siędwa przewody.. no i łączyły sie z masą. W elektryce tego samochodu takie właśnie pierdołu psują połowe rzeczy "elektrycznych" Hehe no i przy okazji wymieniłem czujnik cofania bo wsteczne nie działały (od nowości już 4 czujnik...) a kosztuje on całe 12 zł Pozdrawiam



Następnym razem przeczyść styki kostki czujnika. Jak dalej czujnik będzie padał to można wstawić przekaźnik załączający wsteczne i zdejmujący obciążenie z czujnika.



[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2007-05-07 18:45:21 ]