A moze to nie rozrusznik?? Pomocy!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Wczoraj rano schodze do autka, przekrecam kluczyk i slysze jak wolno kreci... 1 mysl... akus sie rozladowal bo moze zapomnialem czegos wylaczyc. Ale dzisiaj akus naladowany a rozrusznik dalej wolno kreci i slychac jakies "chrobotanie". Podejrzewam ze pewno sie zepsul ale moze jednak to co innego?? Jestem zalamany... jeszcze go calkiem nie splacilem a tu juz taka awaria...

Czy da sie samemu dostac do rozrusznika i go naprawic??
Jest polozony w dsc trudno dostepnym miejscu....

Prosze o pomoc

[ wiadomość edytowana przez: Iryszabrze dnia 2007-04-19 15:53:32 ]
  
 
a czy to chrobotanie nie jest przypadkiem tykaniem, jesli tak to masz po aku, mozesz go i ladowac cala noc
ale jesli nastal jego koniec , to koniec....
na poczatek proponuje podmienic aku ????
no i czy ci odpala, bo jak tak to nie aku
a rozrusznik jednak pewnie

[ wiadomość edytowana przez: gt115pssss dnia 2007-04-19 16:36:46 ]
  
 
Niestety na podlaczylem nowy aku od kumpla i to samo, a nawet sie rozruch zawiesil. Popukalem i kreci...wolno i z chrobotaniem tak ze silnika na pewno nie odpale.

Jutro sproboje go zdjac. Sproboje go wyczyscic, moze szczotki wymienie jesli je dostane. Na allegro nie moglem takich znalesc...
Jesli nie zostaje wymiana.
Zastanawia mnie tylko 1 fakt. Dzien wczesniej wieczorem zauwazylem ze mam slabszy prad w aucie(slabo swiatla swiecily)a przed odpaleniem samochodu, zauwazylem ze nie swieci mi sie kontrolka ladowania(ktora gasnie po odpaleniu). I tak kilka razy sprawdzalem i to samo. A na 2 dzien... rozruch padl. Moze to byc powiazane??
Teraz swieci normalnie...
  
 
myslisz ze alternator??
, objaw jakby nie ladowal ci alternator
ale tak nagle??
sprawdz przewody przy alternatorze moze cos nie laczy, przydaloby sie sprawdzic ladowanie, tylko musisz go odpalic
mi w citroenie kiedys przerdzewial i urwal sie kabelek rok98, i bylo to z dwa lata temu , nie ladowal, w koncu stanalem i trzeba bylo dzwonic po hol

a tu dokladnie tak bedzie jesli lubisz pogrzebac, to moze dokupisz sobie szczotki i sam sobie to zmontujesz
  
 
a reszta elektryki w porządku? radio, lampy itp. przejrzyj wszystkie bezpieczniki zwłaszcza te pod maską w skrzynce, może któryś nie łączy do końca.
  
 
Zauwazylem to tylko przed wczoraj i tylko wtedy. Wczesniej nic sie nie dzialo i alternator ladowal. Dziwi mnie tylko fakt spoztrzezenia tego, a na 2 dzien nie dziala rozrusznik. To mnie dziwi. Ale przeciez zasilanie na rozrusznik idzie bezposrednio z aku wiec zaden bezpiecznik raczej nie mogl pasc... sam nie wiem... w maluchu wiem jak to wszystko dziala a tu tyle przekaznikow, bezpiecznikow... skomplikowane to troche...

No i dziwi mnie ze tak nagle... zagladalem do bezpiecznikow przy klemach, sciagnalem przekaznik od rozrusznika i nic.. dalej to samo.

Wszystko inne dziala...

[ wiadomość edytowana przez: Iryszabrze dnia 2007-04-19 19:19:09 ]
  
 
Ja na Twoim miejscu sprawdziłbym masę na poszczególnych elementach pod maską.
  
 
co do bezpośredniego zasilania to nie byłbym pewny, ja również polecam ci skontrolowanie masy, to zwykle jest powód wszelkich problemów z elektryką. Jakbyś mógł nagrać ten dźwięk i wrzucić gdzieś w necie i dać linka do niego to na pewno było by łatwiej coś ci powiedzieć.
  
 
Czasami potrafi się poluzować nakrętka kabla zasilającego rozrusznik.
  
 
zobacze jutro... rzeczywiscia sprawdze wszystkie masy i wogole kable do rozrusznika. Postaram sie tez nagrac dzwiek i gdzies go umieszcze.
Sam juz nie wiem co myslec o tym...
  
 
Moze rozrusznik jest dobry ale zęby się wytrały. Czasem może takie coś być że rozrusznik moze być poluzowany (są tam chyba 3 śruby do niego) ale niekoniecznie na 3 jest zakręcony Najpierw sprawdz czy jest dokręcony.

Moze na rozruszniku jest juz tyle syfu ze wymaga wyczyszczenia.

To tak poza masami....
  
 
Rozkrecalem h..a 2 razy. Za pierwszym:czyszczenie smarowanie itd... nic nie pomoglo. Dzisiaj kupilem szczotki( takie z odkurzacza ) pasowaly tyle ze toche dlugie byly. Rozrusznik w koncu dziala . Wiem ze to dlugo nie podziala, ale mam czas zeby znalesc szczotki do niego. Wielkie dzieki za pomoc i zainteresowanie
  
 
Ku..a!! Wytrzymalo 1 dzien!! Musze kupic nowy rozrusznik. A juz tak sie cieszylem...
  
 
obejrzyj dokładnie komutator, trzeba delikatnie pogłębić szczeliny bo często zapychają się pyłem ze szczotek i jest zwarcie, szczotki powinieneś kupić typowe od jakiegoś rozrusznika bo mają grubsze kabelki, te od odkurzacza są za cienkie a szczotki z odkurzacza są z reguły za miękkie i szybko się ścierają
  
 
heh... tyle ze komutator jest juz dosc silnie wytarty... dlugo ju chyba nie pociagnie... myslalem ze wytrzyma kilka dni zebym mogl do pracy jezdzic zanim kupie nowy rozrusznik.
  
 
może wystarczy przetoczenie w kłach, trzeba próbować zawsze taniej wyjdzie, nowy w sklepie to majątek, używany też pewnie będzie do roboty, zawsze jakieś nakłady niestety
  
 
rozgladam sie za rozrusznikiem... na zlomach u mnie w zabrzu zycza sobie 100-150 zl. Wg mnie sporo na allegro sa tansze. A co myslicie o tym?? : http://www.allegro.pl/item186324121_rozrusznik_mitsubishi_hyundainowy.html

A moze ktos z was bedzie mial taniej rozrusznik... bede mial wieksza pewnosc ze w miare sprawny
  
 
Cytat:
2007-04-23 15:39:53, Iryszabrze pisze:
rozgladam sie za rozrusznikiem... na zlomach u mnie w zabrzu zycza sobie 100-150 zl. Wg mnie sporo na allegro sa tansze. A co myslicie o tym?? : http://www.allegro.pl/item186324121_rozrusznik_mitsubishi_hyundainowy.html A moze ktos z was bedzie mial taniej rozrusznik... bede mial wieksza pewnosc ze w miare sprawny



Cześć. Koleś nie kombinuj jak koń pod górę. Jak sam nie potrafisz daj ten rozrusznik komuś kto sie na tym zna. Na pewno dużo taniej zregeneruje go i będziesz miał jak nowy. W rozruszniku oprócz szczotek, komutatora bardzo ważne jest ułożyskowanie /tulejki/ wirnika. Przy dużych luzach tez nie będzie kręcił jak trzeba, a może być tez podpalona zwora na elektrowłączniku. Tego się nie naprawia, to się wymienia. Szczotki, elektrowłącznik i tulejki to mały pikus do ceny rozrusznika. A z tymi szczotkami od odkurzacza - az mnie brzuch rozbolal od śmiechu. Nie obraź się ale w historii motoryzacji chyba Ty jedyny wpadłeś na taki pomysł. 150 zł za rozrusznik to normalne, tylko być może też będzie wymagał regeneracji. Co do mojej propozycji to zastanów się co będzie lepsze. Ja wielokrotnie rozruszniki sam sobie regenerowałem to wiem co mówię.
Pozdrawiam Zuzia
A ten męski narząd pisze sie przez "ch"
  
 
hehe... wiem ze pisze sie przez "ch" ale przez "h" jest szybciej, latwiej i wygodniej. A kazdy i tak zrozumial o co chodzi
  
 
Kupilem rozrusznik nowy za 150zl Zaraz ide montowac