MotoNews.pl
  

DZWON !! JUTRO RANO JADE DO PZU .... PROSZĘ O INFORMACJE !?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wzystkich, mam prosbe i jescze raz pytanie dotyczace co wybrac kase za szkodę z PZU (JAKIEGO BLACHARZA POLECACIE)
czy naprawiac bezgotówkowo w wybranym przez pzu warsztacie,
(na liscie jest Zagójska, Renocar,).
szczegółowy post wysłałem pare dni temu
i nikt nic nie napisał...............z góry dziekuje
  
 
przedewszystkim.... to moglbys. dac linka. do tamtego posta......

bo z tego nie widac nawet jaki to samochod. stray czy nowy co uleglo szkodzie ile kasy chca ci wyplacic.... itd itp...



motonews.pl/forum/?op=fvt&t=182411&c=89&f=7

ok to jest ;ink...
a czy nie wyplaca ci szkody calkowitej, radze dokladnie jeszce raz obejrzec samochod, a co z zawiecha nie wierze ze po czym takim nie dostalo??????

[ wiadomość edytowana przez: gt115pssss dnia 2007-04-22 12:28:47 ]
  
 
Też niedawno robiłem autko po małym dzwonku. Ja wziąłem kasę bo szkoda była mała ale w przypadku większej polecam robic bezgotówkowo ponieważ wiele rzeczy może wyjśc. I UWAGA!!!
PZY przy wypłatach odszkodowań liczy ceny części odpowiedników polskich które z regóły są do bani (blachy strasznie szybko rdzewieją). Pozdrawiam
  
 
a przy naprawie. to myslisz ze daja co innego ....
pozatym to jest wyplata z czyjegos oc...

a jak ktos ma AC to jest kilka opcji , z amortyzacja... czesci itd.
jesli poszla ci cala dluzyca...to radze zrobic w warsztacie......bo na wyciaganiu sie nie skonczy.....tylko cwiartke beda wstawiac...
szkoda gadac.... musisz sobie to dokladnie przeliczyc...kolego i pamietac o jednym......

to autko juz nigdy nie bedzie jedzilo tak jak przed zdarzeniem.... to sa duze sily w twoim przypadku....zaraz pojdo lozyska w kolach i inne....
pozdrawiam
  
 
dzieki za informacje,
otarłem sie samochodem tylko o malutkie prawie 120 cm koło wywrotki...
wracajac samochodem o własnych siłach nie czułem zeby mnie znosiło i hamowanie tez było normalne, i nic dziwnego nie usłyszałem. To co zrozumialem to wybiore ASO i kłopot bedzie z głowy, i jeszce jedno który wybieracie Zagójska czy RENOCAR ?

pozdrawiam
  
 
i jeszcze dołączyłem fotke po dzwonie, jest w moim profilu
  
 
Co do PZU ja nie wypowiadam sie ale jak mialem dzwon z ŁOTYSZEM to WARTA SIE ZAJMOWALA.

A co do reperacji jak chcesz to mam dobrego blacharza co czynia cuda i nie mowie tego bo tak musze tylko nigdzie indziej nie oddal bym moiej lanterki na blache niz do nich. Pracuja w HYUNDAI SERVIS. Teraz daje im do blacharskiej renowacji moje auto. Wiec jak chcesz tel czy cos to na prv.

Z tego co widac to nie masz powarznych kaplikacji tam. Ja chcialem naprawiac samochod z polamanym podwoziem tylko wybili mi to z glowy i teraz jerzdze 2 lantra j1 ).

Z tego co pamietam to lantra j1 z 94r w wrzesniu 2006 stala w ubezpieczalniach okolo 6 tysiecy + dodatki.

Pozdroa

  
 
stary..... ty masz tylko lekko liznieta.....

ja bym bral kaske i robil gdzies.. tanio to na wakacje starczy moze ....ale jak nie lubisz oszczedzac..... to rob w ASO

to ja bez "przodu" wracalem trasa od kasprzaka do siebie.....
po zakonczonej jezdzie az sie wiatrak zacial.....i tu nie pomyslalem bo moglem go od razu odlaczyc


robilem wszystko na oryginalnych czesciach, kupionych tak tanio ze koledzy lapali sie za glowe...bo wierzyc nie chcieli...
wymienialem pasy przednie...wyciagnieta byla dluzyca.

nie powiem technicznie i mechanicznie wszystko gralo......


ale szkoda ze tego nie widziliscie obwiniety folia strecz.maska zeby sie nie otworzyla
i te zazdrosne spojrzenia innych kierowcow

  
 
czesc
właśnie wróciłem z Pzu, i ten który robił fotki powiedział, ze naprawa a dokładnie czesci przekraczaja juz wartosc rynkową pojazdu, wiec czekam do piatku na podanie mi ile za hultaja dostane, mimo że mozna by było trobic blacharke ,musze sie przyznac to mam jescze do wymiany silnik bo mam luzy na panewce dolnej korbowodu i musze robic tylne zawieszenie, wiec moze jednak wziac za niego kase i kupic cos nastepnego, zobaczymy co obliczą w piatek,

dzieki za posty i dobre rady Panowie
  
 
no zrobisz jak chcesz. mozesz go jeszcze sprzedac na czescihihi. alboo rozdac w klubie
  
 
witam,
kohane pzu traktuje wszystkich jak głupków, którzy nie znaja prawa, ja troche liznołem informacji i nie zgadzam sie na to,(napisałem stosowne pismo)
aby zabrali moje auto i w zamian chca mi dac 4100 zł,
Poniżej podaje dla wszystkich klubowiczów link, tam znajdziedzie podstawowe informacje jak sie nie dać podobnym firmom jak pzu
http://www.apw.auto.pl/prawo.html

  
 
ale jak mozesz wytlumacz bo nie wiadomo OCB ?????
co kest nie tak?
  
 
w skrócie, to po ogledzinach przez pana rzeczoznawce z pzu, stwierdził on, ze samochód nadaje sie do kasacji, bo naprawa blacharska przewyzsza obecna cene samochodu, oczywiscie liczac po cenach orginalnych plus robocizna w ASO. Próbowano mnie postawic przed tym faktem, ale tak jak pisałem , to poszkodowany ma racje a nie pzu, Kodeks Cywilny mówi ze szkoda ma byc naprawiona tak, aby w tym przypadku pojazd wrócił do stanu przed kolizją, (pamiętac nalezy że pzu dzieła w imieniu sprawcy i trzeba o TYM pamietać) nikt nie musi sie zgadzać na kasacje !, w poprzednim poście zobacz sobie link i poczytaj komentarze do przedstawionych paragrafów jakie mozna wykorzystac przciwko pzu,
pozdrawiam