Odświeżanie lakieru

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam białe naloty na niektórych elementach nadwozia (maska, tylna klapa, trochę dach) i w związku z tym mam pytanie. Muszę go odświeżyć bo boje się że się zacznie łuszczyć. Zostawić to fachowcom czy dam radę sam?? Mam trochę różnych past od lakiernika specjalnie do tego celu i różne gąbki na szlifierkę kontową. Lakiernik powiedział że czerwony akryl tak ma a poza tym samochody przed sprzedażą czasem myją ace i jak nie dopłukają to taki efekt murowany ale samochód w dniu sprzedaży świeci jak...... .
  
 
Lepiej wez lakiernika na fuche zaplac mu 150 i po problemie.
Trzeba miec pojecie i szlifierke wolnoobrotowa,inaczej mozesz zniszczyc lakier poprzedzierac do podkladu na przetloczeniach i bedzie do malowania.
  
 
Moim zdaniem, jeżeli weźmiesz się za to sam użyj delikatnie np. pasty tempo, a następnie dobrego wosku np. koloryzującego a całość prac wykonaj ręcznie. Tak jak napisał Bigelektron polerka mechaniczna musi mieć duże niższe obroty niż kątówka, a poza tym w ten sposób, nie mając doświadczenia bardzo łatwo zniszczyć powłokę lakierniczą karoserii.
  
 
Jezeli ktoś chce sam coś takiego robić to napewno nie szlifierką. Najprostszy i najpewniejszy sposób na nieuszkodzenie lakieru to pasta Tempo , gabka w rączkę i jazda. Troche tarcia jest , rączka boli ale efekt może być nienajgorszy.
  
 
Pasta tempo nie daje dobrego efektu.Lepsza jest Farecla G3 i na to mleczko z woskiem.Efekt bedzie widoczny przez dłuższy czas.
  
 
Dzięki za opinie. Umówiłem się z lakiernikiem.